"Koniec związku, czyli jak żyć w pojedynkę".

4 odpowiedzi
Czy uzyskam rownież pomoc na "złamane serce"?
Problem,z którym nie mogę sobie poradzić, a chciałabym w końcu zacząć normalnie funkcjonować...
Koniec związku to zawsze bolesne doświadczenie... Niestety nie ma jednej skutecznej metody na wyleczenie "złamanego serca" Jedno jest pewne - satysfakcjonujące życie po zakończeniu związku jest możliwe. Chciałabym pomóc ale mam za mało danych... Proszę o kontakt. Proponuję spotkanie konsultacyjne

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Nikt nie zabierze Pani bólu po rozstaniu. Pewne wydarzenia przysparzają bólu i wręcz niezdrowe byłoby go nie przeżywać. Natomiast być może, że takie zdarzenie odsłoni jakieś obszary trudności, z którymi należałoby sobie poradzić. Np. nieumiejętność funkcjonowania bez drugiej osoby i cieszenia się życiem, uzależnianie swojego poczucia własnej wartości od tego czy się z kimś jest itp. Warto wtedy dać sobie, powiedziałabym "w prezencie" możliwość pracy nad sobą i zmiany. A kiedy człowiek jest w sobie poukładany i siebie szanuje i ceni to dostrzeże szansę stworzenia udanego związku, kiedy taka zaistnieje. Współczuję Pani bólu i jednocześnie życzę powodzenia!
Dzień dobry, rozstanie to zazwyczaj bardzo trudny i bolesny czas. Czas cierpienia. Szczególnie wtedy, kiedy to druga strona decyduje się nas opuścić, a my wciąż mamy nadzieję na uratowanie związku. Z mojego doświadczenia wynika, że to, co wówczas pomaga, to dopuszczenie do głosu wszystkich swoich emocji - żalu, bólu, smutku, bezradności, a nierzadko także złości i wściekłości. Zamiast walczyć z ujemnymi emocjami i za wszelką cenę usiłować "ustawić się do pionu", warto pozwolić uczuciom się wysycić. Wielu moich klientów obawia się, że gdy pozwolą sobie na płacz, ten nigdy się nie skończy. A jest dokładnie odwrotnie: kiedy "wypłaczemy" wszystkie łzy związane z żalem po stracie - oczyszczamy się. Zamykamy miniony okres życia i odrodzeni możemy iść dalej - na spotkanie nowych, wartościowych osób. Jeśli jest Pani trudno samej poradzić sobie z rozstaniem, zachęcam Panią do zwrócenia się po wsparcie do zaufanych osób (przyjaciół, rodziny czy psychoterapeuty). Mając przy sobie życzliwych ludzi, na pewno będzie Pani raźniej. Żalu po stracie i bólu nie da się uniknąć, ale - i to mogę Pani obiecać - on mija. Pozdrawiam Panią najserdeczniej, Aleksandra Hulewska
WItam,
terapia psychologiczna pomaga w zmianie stylu życia zwłaszcza w sytuacjach kryzysowych tj. rozstanie czy strata kogoś bliskiego.
Zapraszam.

Podobne pytania

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.