Lęk, nerwica
2
odpowiedzi
Witam.
Mam problem. Otóż pojawił się u mnie jakiś dziwny lęk przed świętami, sylwestrem. W zeszłym roku czegoś w ogóle takiego nie miałam. Czy to jest normalne? W mojej opinii jest to dość dziwne. Przecież święta to czas radości, spędzania go w gronie rodzinnym, a ja najchętniej bym ten czas chyba przespała. Dodam, że chodzę na terapię do psychologa, biorę nowy lek od psychiatry. Mój psychiatra stwierdził u mnie zaburzenia depresyjno - lękowe, emocjonalno - popędowe i nerwice. Miałam przez pewien okres taki czas, że praktycznie cały czas spałam w dzień. Będę bardzo wdzięczna za udzieloną odpowiedź. Pozdrawiam Serdecznie.
Mam problem. Otóż pojawił się u mnie jakiś dziwny lęk przed świętami, sylwestrem. W zeszłym roku czegoś w ogóle takiego nie miałam. Czy to jest normalne? W mojej opinii jest to dość dziwne. Przecież święta to czas radości, spędzania go w gronie rodzinnym, a ja najchętniej bym ten czas chyba przespała. Dodam, że chodzę na terapię do psychologa, biorę nowy lek od psychiatry. Mój psychiatra stwierdził u mnie zaburzenia depresyjno - lękowe, emocjonalno - popędowe i nerwice. Miałam przez pewien okres taki czas, że praktycznie cały czas spałam w dzień. Będę bardzo wdzięczna za udzieloną odpowiedź. Pozdrawiam Serdecznie.
Dzień dobry. Trudno dyskutować z postawioną diagnozą bez bezpośredniej rozmowy i kontakt z Panią. Lęk przed świętami Bożego Narodzenia może być lękiem wynikającym z Pani aktualnego stanu depresyjnego, anhedonią(trudności w odczuwaniu radosci, przyjemności). Skoro ma Pani zalecone leczenie, być może trzeba jeszcze poczekać na jego efekty. Leki przeciwdepresyjne nie działają od razu. Początek ich działania zaczyna się najczęściej po 2 tygodniach przyjmowania. Poprawy należy się spodziewać po 4-6 tygodniach leczenia. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie. Lęk przed świetami, które symbolizują bliskość i ciepło rodzinne z pewnością nie jest dobrym objawem. Należy zastanowić się skąd się powyższe lęki biorą? Czy nie korespondują w jakiś sposób z przeżyciami wcześniejszymi, traumatycznymi i mimo, ze nie występowały w ubiegłych latach mogły " obudzić" się właśnie teraz. Uważam, ze w takim wypadku warto poza leczeniem farmakologicznym pomyśleć o psychoterapii. Pozdrawiam.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.