Lęk przed zostaniem samej ze soba ze swoimi myślami chęć by w moim otoczeniu stale ktoś był rozmawia

18 odpowiedzi
Lęk przed zostaniem samej ze soba ze swoimi myślami chęć by w moim otoczeniu stale ktoś był rozmawiał ze mną uczucie samotności nie mogę się skupić ciągle myślę o tym by się spotkać z kimś rozmawiac przebywać czuję jakąś tęsknotęczy to coś czym powinnam się martwić taki stan utrzymuje się kilka dni nigdy tak nie miałam?
Zachecam do kontaktu z psychoterpauta w celu blizszego poznania problemu i diagnozy

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowna Pani,

Opisywany przez Panią stan emocjonalny może mieć wiele przyczyn. Wskazuje Pani, że jest to sytuacja odbiegajaca od dotychczasowego Pani funkcjonowania, co może sugerować, że w jakimś odstępie czasu mogły się pojawić zdarzenia, które wpłynęły na aktualną sytuację. Zatem należałoby się przyjrzeć co się działo i poszukać rozumienia tego co się teraz dzieje w emocjach. W tym procesie pomocny byłby kontakt z psychoterapeutą, do czego zapraszam.

Pozdrawiam i życzę owocnych poszukiwań. Jeśli jest Pani z Łodzi, zapraszam do kontaktu.
Szanowna Pani, nad poczuciem lęku i osamotnienia można pracować podczas terapii własnej. W wyniku spotkań terapeutycznych zostanie zdiagnozowany problem i określony plan działania. Po pewnym czasie lęk ulegnie zmniejszeniu i powinna Pani zauważyć poprawę stanu psychicznego. Zachęcam do kontaktu z psychoterapeutą. Pozdrawiam serdecznie.
proponuję zacząć od ćwiczenia uważności, by nie skupiać się tak bardzo na swoich stanach i nie nakręcać ich. zachęcam do kontaktu z terapeutą. jeśli dystansowanie się od swoich stanów będzie przychodziło z trudnościami, warto rozważyć konsultację psychiatryczną
A tymczasem, o ironio, dobrze byłoby skontaktować się z samym sobą. Usłyszeć siebie... Nie od dziś bowiem wiadomo, że aby mieć dobry kontakt z ludźmi, potrzeba zadbać o dobrą relację z samym sobą. Atencja, szacunek i troska, okazywana własnej osobie, to rzeczywisty początek do pełni życia. Celnie ujął to John Powell... "Chcę być pierwszym z gości na uroczystości własnej samoakceptacji". W procesie poznawania siebie, z całą pewnością pomocny okaże się kontakt z psychoterapeutą. Ukłony!
Witam. Ten lęk nie musi być zaraz czymś strasznym i trudnym. Jeśli będzie on Panią martwił, to warto umówić się na wizytę do psychologa lub psychoterapeuty i sprawdzić skąd on się bierze oraz z czym on może być związany. Być może jest to jedna z Pani strategii radzenia sobie ze stresem, a być może poprzez tą rozmowę próbuje Pani wypełnić jakąś pustkę. Czasami warto się zagłębić i sprawdzić przed czym się ucieka, aby dalej nie uciekać.
Dzień dobry
Emocje, które pani opisuje mogą mieć wiele przyczyn. Jeśli wystąpiły nagle jedną z takich przyczyn może być trudne wydarzenie, które miało miejsce w Pani życiu. Zachęcam do rozmowy z psychoterapeutą, który pomoże ustalić źródło i złagodzić lęk. Jeśli mieszka pani w pobliżu Opola, zapraszam do kontaktu.
Witam,
objawy utrzymujące się kilka dni nie świadczą jeszcze o występowaniu u Pani jakiegokolwiek zaburzenia wymagającego pomocy specjalisty. Warto zatrzymać się i poddać autoanalizie, co takiego wydarzyło się ostatnimi czasy w życiu, co mogło spowodować, że akurat teraz doświadczam tego typu uczuć. Kilkudniowe obniżenie nastroju jest zupełnie normalne. Jeśli nie uda się tego zrobić samodzielnie, z pomocą bliskich zaufanych osób lub jeśli objawy będą się utrzymywać, nasilać lub powtarzać - zdecydowanie zachęcam do konsultacji u psychoterapeuty celem oceny Pani stanu i ewentualnej pracy z występującymi trudnościami. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Zgadzam się z Panią, że samotność nie musi być miłym stanem. Jednak nie ma co na siłę i oślep ten stan rzeczy zmieniać, szukając towarzystwa. "Lepiej być samemu niż w złym towarzystwie". A to co robimy na ślepo, pod wpływem desperacji , złych emocji do niczego dobrego raczej nie prowadzi.
Zgadzam się z Panią Elżbietą Bulik, że "aby mieć dobry kontakt z ludźmi, potrzeba zadbać o dobrą relację z samym sobą. Atencja, szacunek i troska, okazywana własnej osobie, to rzeczywisty początek do pełni życia". Bycie z własnymi myślami nie jest złą rzeczą, o ile podejdzie się do "bycia z sobą" konstruktywnie. Dobra książka też może tyć dobrym towarzystwem. Nawet może być lepszym od towarzystwa człowieka, który tak jak Pani boryka się z własnymi myślami i własną samotnością. Samotnych ludzi, w różnym wieku, najbardziej widać w nocnych klubach - ludzi, którzy próbują zagłuszyć swoją samotność alkoholem i w stanie upojenia na chwilę poczuć w objęciach obcej i nieznanej im osoby, że do końca nie są sami. To co Ci ludzie przeżywają jest czymś strasznym i trudnym. To co Pani czuje i lęk mu towarzyszący, nie musi być zaraz czymś strasznym i trudnym. Zwłaszcza, że Pani, w odróżnieniu od opisanych ludzi, jest świadoma swojego stanu. Natomiast Ci ludzie oszukują się, że kogoś mają, w rzeczywistości nie mając nikogo.
Witam. Jeżeli opisany stan występuje od kilku dni to nie należy się martwić. Choć warto dookreślić kontekst, by postawić trafną diagnozę. Czy zdarzyło się coś znaczącego w ostatnich tygodniach? Zapraszam na konsultację.
Witam
Pytanie czy zdarzyło się to Pani pierwszy raz. Może zdarzyły się incydenty wcześniej. Ważne jest też czy takie samopoczucie poprzedzone było jakimś wydarzeniem, jakie ma Pani z tym skojarzenia. Zgadzam się z tym co mówią inni odpowiadający na pani pytanie, że dobrze byłoby spotkać się ze specjalistą, bezpośrednia rozmowa nawet jednorazowa może wiele wyjaśnić. Pozdrawiam Alicja Serocka
W pierwszej kolejności zachęcam do poszukania wsparcia i możliwości porozmawiania w gronie najbliższych osób. Może będzie to ktoś z rodziny, może ktoś spośród przyjaciół czy znajomych. Samemu jest trudno poradzić sobie z samotnością... Jeśli taka rozmowa okaże się niewystarczająca lub niemożliwa, a poczucie osamotnienia, trudności w skupieniu się oraz towarzyszący temu lęk będą trwały dłużej, wtedy może warto umówić się na spotkanie z psychoterapeutą i wspólnie poszukać sposobów rozumienia i poradzenia sobie z takim uczuciami.
Witam serdecznie! Być może zdarzyło się w niedalekiej przeszłości coś, co zachwiało Pani poczuciem bezpieczeństwa, sprawiło, że jest Pani bardziej spragniona bliskości z innymi. Są to np. takie zdarzenia, które przypominają o kruchości życia, przemijaniu, nieuchronnym odchodzeniu z tego świata - choroba i śmierć osoby bliskiej, wypadki, nawet takie, w których nic złego się nie zdarzyło, ale mogło zdarzyć. Refleksja nad tymi zdarzeniami może skłaniać do większego doceniania życia i osób dla nas ważnych, sprawić, podobnie jak u Pani, że wzrasta potrzeba kontaktu z ludźmi czy zwiększa się poziom odczuwanego lęku. Oczywiście taki efekt może wywołać każde inne zdarzenie, które coś ważnego w nas poruszyło. Zamiast uciekać od siebie, od swoich myśli i emocji, warto spotkać się z nimi, obdarzyć je swą uwagą, postarać się je zrozumieć i odpowiednio na nie zareagować. Warto być blisko ze samym sobą!
Witam serdecznie, przede wszystkim na początku porozmawiać z kimś bliskim, czasami po prostu pomaga zwykła rozmowa. W przypadku, jeśli to nie pomoże, proszę skontaktować się z psychoterapeutą, celem przyjrzeniu się stanowi, który Pani towarzyszy,
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam
Witam. Z opisu wynika, że jest to duża zmiana, która Panią martwi i niepokoi. Aby uzyskać odpowiedź na Pani pytanie przydałoby się jest więcej informacji, aby można było lepiej zrozumieć Pani problem. Dlatego zalecam, aby zgłosiła się Pani do psychologa, psychoterapeuty. Życzę powodzenia.
Uczucie osamotnienia które ma połączenie ze stanami lękowymi jest bardzo nieprzyjemne i zdecydowanie będzie utrudniać w codziennym funkcjonowaniu. W takim przypadku są 2 rozwiązania:
-Nauka radzenia sobie ze stanami lękowymi w teraźniejszości.
-Dotarcie do źródła lęku i poczucia osamotnienia.

Podejście integracyjne w psychoterapii jest w stanie osiągnąć obydwa rozwiązania.

Pozdrawiam
Dzień dobry,
każdy z nas potrzebuje bliskości, kontaktu z drugim człowiekiem, troski. To naturalne potrzeby.
Warto ze specjalistą psychologiem/psychoterapeutą przyjrzeć się Pani problemowi i znaleźć rozwiązanie, które poprawi komfort Pani życia.
Zapraszam Panią do siebie na sesję psychologiczną, chętnie pomogę uporać się z pani problemami.
Z pozdrowieniami,
Joanna Jaworska
zachęcam do kontaktu z psychologiem lub terapeutą.

pozdrawiam serdecznie

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.