Ludzie nie darzą mnie sympatią, czuję się wiecznie samotna...

4 odpowiedzi
Witam. Czuję się bardzo samotna. Mimo, że staram się być sobą i zawsze jestem w towarzystwie wesołą osobą, doskwiera mi to, że ludzie nie darzą mnie raczej sympatią. Nie mam w sobie charyzmy, tego "czegoś" co by sprawiało, że nowo poznana osoba chciałaby mnie bliżej poznać. Jestem raczej spokojna, mam delikatny głos, ale to chyba nie powód, żebym odpychała ludzi? Czuję się sfrustrowana, bo staram się żeby inni lubili ze mną przebywać, a jest wręcz przeciwnie i czuję się w związku z tym bardzo nijaka i beznadziejna. To nie jest tak, że staram się "na siłę" i przez to odpycham innych. Często widzę i obserwuję wiele pozytywnych osób - kobiet i mężczyzn, którzy mają w sobie coś takiego, że od razu mam ochotę ich poznać. Wydaje mi się, że tego czegoś właśnie mi brakuje. Może jestem zbyt spokojna i wrażliwa, a dzisiaj liczy się przebojowość i bycie głośnym. Czuję się nijaka, choć uwielbiam się rozwijać, pracuję nad cechami, które są dla mnie ważne, a mimo to czuję się nieważna i nikomu niepotrzebna. Mam wrażenie, że inni nie traktują serio ani mnie ani tego, co mam do powiedzenia. Może brakuje mi siły przebicia, może jestem zbyt delikatna i dlatego nie wzbudzam respektu? Poznaję nowe osoby, dążę do tego żeby się otwierać na innych, ale zawsze są to przelotne kontakty i to zawsze ja wszystko inicjuję...
Witam. Prawie nie możliwe jest to, aby być zawsze i przez wszystkich lubianym. Natomiast możliwe jest to, aby lubić i akceptować siebie. Zachęcam do pozostania SOBĄ w relacjach z innymi ludźmi, bo wtedy możliwe jest budowanie prawdziwych relacji opartych na akceptacji. To właśnie autentyczne relacje mogą wnieść coś wartościowego. Trudno być nijaką kiedy jest się delikatną i wrażliwą, bo jest się właśnie delikatną i wrażliwą, a nie nijaką. Jeśli obecny stan rzeczy jest dla Pani niepokojący warto skonsultować się z psychoterapeutą w celu zgłębienia tematu.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam, Z tego co Pani pisze wydaje się, że brakuje Pani pewności co do tego, czy jest Pani społecznie dla innych atrakcyjna czy ważna. Być może jest to Pani przekonanie czy wrażenie, nad którym można by się było zastanowić na ile faktycznie wynika ono z realnych sytuacji, a na ile są to Pani wrażenia czy przeczucia. Można się tym zając albo np. na treningach interpersonalnych gdzie będzie Pani miała szanse otrzymać informacje zwrotną jak ludzie się z Panią czują albo podczas psychoterapii indywidualnej. Serdecznie zapraszam, gdyby chciała Pani rozpocząć taką psychoterapię.
Witam,
Smutno mi się zrobiło gdy przeczytałam Pani list. Trudno też zareagować na takie wyznanie pisemnie i przyznam, że otwartość z jaką Pani pisze robi wrażenie. Takich osób spokojnych, wrażliwych, nie przyciągających uwagi, które czują się jak Pani jest obecnie bardzo dużo. Osób, które jak mówią nie odnajdują się w dzisiejszym świecie ponieważ nie są wystarczająco przebojowe. Jednak już sam fakt tak otwartego pisania do obcej osobie świadczy o tym, że zalążek przebojowości Pani w sobie ma. I zapewne jest więcej, takich nie zauważanych przez Panią cech w sobie. Wrażliwi ludzie często nie widzą swoich zasobów i tego co mają do zaoferowania, co może powodować, że próbują być kimś innym. Warto przyjrzeć się sobie i odnaleźć to co w sobie mogę polubić i zaakceptować to pozwala łatwiej nawiązywać kontakty z innymi. Gdyby chciała się Pani bliżej zapoznać z samą sobą w życzliwym towarzystwie specjalisty, serdecznie zapraszam do gabinetu
Pozdrawiam
Witam. Myślę sobie, że to jak się Pani ze sobą czuje i co myśli o sobie, przekłada się na to, jak Panią widzą inni ludzie. Wyobrażam sobie, że myśląc o sobie w taki sposób, jak Pani opisała, zakłada Pani z góry niepowodzenie w kontaktach, gdyż czuje się Pani niepewnie i ocenia się Pani bardzo surowo, poprzez pryzmat swoich braków i deficytów, a nie zasobów. Pisze Pani, że jest spokojna i wrażliwa. Naprawdę Pani sądzi, że tacy ludzie są skazani na samotne życie? Jestem przekonana, że gdy się Pani głębiej zastanowi, znajdzie Pani przykłady osób spokojnych i delikatnych, które wiodą udane życie towarzyskie i mają bliskie relacje. Zachęcam Panią do podjęcia pracy psychoterapeutycznej, która umożliwi przyjrzenie się samej sobie, swojej samoocenie, poczuciu wartości oraz przekonaniom na własny temat. Pozdrawiam serdecznie.

Podobne pytania

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.