Mam 13 lat i bardzo często zdarza mi się płakać po nocach. Czuję się osamotniona. Teraz przez kwaran
2
odpowiedzi
Mam 13 lat i bardzo często zdarza mi się płakać po nocach. Czuję się osamotniona. Teraz przez kwarantannę możecie powiedzieć że każdy czuje się podobnie ale to wszystko było jeszcze przed całym tym cholerstwem. Z moimi problemami nie mam się do kogo zgłosić ponieważ moja mama ma w zwyczaju mnie wyzywać za wszytko a mój tata nie powie w tej kwestii nic. Dość często z poczucia bezsilności po prostu wyładowuje się na np. Ścianie.
Czasami nie jest aż tak źle więc dla odstresowania staram się coś narysować. Gdy zapytałam mamy czy mogę zauroczyć się w wieku 13 lat, odpowiedziała, że tak no więc pokazałam jej osobę na którą patrzę odrobinkę inaczej a że jest to dziewczyna moja mama powiedziała że ona 'zboczeńcow' w domu trzymać nie będzie. Zaczęła wyzywać i patrzyła na mnie jak na najgorsze za przeproszeniem gówno. Dostało mi się tak szczerze raz w życiu i od tamtej pory nie za bardzo jej ufam.. Mógłby mi ktoś doradzić jak się zachować? Proszę tylko o tyle.
Czasami nie jest aż tak źle więc dla odstresowania staram się coś narysować. Gdy zapytałam mamy czy mogę zauroczyć się w wieku 13 lat, odpowiedziała, że tak no więc pokazałam jej osobę na którą patrzę odrobinkę inaczej a że jest to dziewczyna moja mama powiedziała że ona 'zboczeńcow' w domu trzymać nie będzie. Zaczęła wyzywać i patrzyła na mnie jak na najgorsze za przeproszeniem gówno. Dostało mi się tak szczerze raz w życiu i od tamtej pory nie za bardzo jej ufam.. Mógłby mi ktoś doradzić jak się zachować? Proszę tylko o tyle.
Witaj,
czy jest jakaś inna osoba dorosła,poza rodzicami,której ufasz?z którą mogłabyś porozmawiać? Czasami naszym bliskim trudno jest zaakceptować fakt,że córka czy syn prezentuje inne zachowania czy preferencje niż tzw. "standard". Czasami też łatwiej jest zaufać osobie obcej,specjaliście, który do trudności pacjentów podchodzi "zadaniowo", bez emocjonalnego uwikłania. Jak myślisz, czy rodzice poparliby pomysł,abyś porozmawiała z psychologiem?
Pozdrawiam,
Natalia Sz.
czy jest jakaś inna osoba dorosła,poza rodzicami,której ufasz?z którą mogłabyś porozmawiać? Czasami naszym bliskim trudno jest zaakceptować fakt,że córka czy syn prezentuje inne zachowania czy preferencje niż tzw. "standard". Czasami też łatwiej jest zaufać osobie obcej,specjaliście, który do trudności pacjentów podchodzi "zadaniowo", bez emocjonalnego uwikłania. Jak myślisz, czy rodzice poparliby pomysł,abyś porozmawiała z psychologiem?
Pozdrawiam,
Natalia Sz.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witaj, z tego co piszesz czujesz się osamotniona, a dodatkowo nie masz wsparcia w rodzicach. Rozumiem, że słowa mamy były dla Ciebie bardzo bolesne i to doświadczenie sprawiło, że teraz obawiasz się ponownie jej zaufać. Możliwe, że mama potrzebuje czasu, żeby oswoić się z zapewne niespodziewaną dla niej informacją. Ważne, abyś znalazła wsparcie, czyli osobę, która będzie Ci towarzyszyć w przeżywaniu emocji. Taką osobą może być psycholog. Możesz zaproponować rodzicom takie rozwiązanie. Może w Twojej szkole jest psycholog lub pedagog szkolny, który mógłby z Tobą porozmawiać? Życzę Ci, abyś znalazła otuchę w drugiej osobie, która zrozumie Twoje emocje. Pozdrawiam, Marta Knapik
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.