Mam 14 lat i dwa problemy które mnie dosyć niepokoją. 1. Od śmierci mojej prababci z którą byłam moc
2
odpowiedzi
Mam 14 lat i dwa problemy które mnie dosyć niepokoją.
1. Od śmierci mojej prababci z którą byłam mocno związana widzę różne postacie których nie ma, nie trwa to długo a postacie nie chcą mi nic zrobić. Mniej więcej podzieliłam moje zwidy na te bardziej realne czyli takie gdzie mogłabym się kłócić, że na pewno kogoś widziałam i takie które też były realne, ale mogłabym uznać je za nie wyspanie albo coś w tym stylu. Zwidy najbardziej realne miałam trzy. Pierwszy był jak wracałam ze szkoły do domu i musiałam przejść przez parking, w jednym z aut widziałam mężczyznę, gdy podeszłam dwa kroki bliżej go już nie było, do teraz jestem w stanie opisać jak wyglądał (Brązowe włosy lekko postawione do góry, broda, okulary przeciwsłoneczne, niebieska koszulka bez żadnego nadruku. Druga zaś zwid był gdy rozwierzałam pranie na balkonie, od razu pod balkonem mam plac zabaw, widziałam na nim bujającego się na huśtawce mężczyznę był ubrany praktycznie cały na czarno, ale również był blondynem. Trzeci zwid był w pizzerii moich rodziców, również był to brunet.
2. Drugą rzeczą która mnie nie pokoi są głosy w mojej głowie, jest to głos mężczyzny. Od początku był on nie miły, wyzywał mnie od "dziwek", "szmat" i "suk", zawsze gdy byłam już na skraju załamania on to wyczuwał i przychodził tylko po to by jeszcze tylko bardziej mnie dokopać. Przychodził do mnie chyba tylko kiedy byłam w szkole, dlatego też bałam się do niej chodzić. Zawsze kiedy rozwiązałam źle zadanie na matematyce on mówił jaka jestem do niczego. Najgorszym ciosem było dla mnie jak mówił o mojej rodzinie, że nikt mnie tam nie potrzebuje. Namawiał mnie do samobójstwa i do robienie sobie krzywdy, ale nie uległam mu. Przez całe wakacje nie słyszałam tych głosów, ale powróciły póki co miałam je może z 4 razy i były w długim odstępie czasowym, ale boje się, że te głosy mogą wrócić.
1. Od śmierci mojej prababci z którą byłam mocno związana widzę różne postacie których nie ma, nie trwa to długo a postacie nie chcą mi nic zrobić. Mniej więcej podzieliłam moje zwidy na te bardziej realne czyli takie gdzie mogłabym się kłócić, że na pewno kogoś widziałam i takie które też były realne, ale mogłabym uznać je za nie wyspanie albo coś w tym stylu. Zwidy najbardziej realne miałam trzy. Pierwszy był jak wracałam ze szkoły do domu i musiałam przejść przez parking, w jednym z aut widziałam mężczyznę, gdy podeszłam dwa kroki bliżej go już nie było, do teraz jestem w stanie opisać jak wyglądał (Brązowe włosy lekko postawione do góry, broda, okulary przeciwsłoneczne, niebieska koszulka bez żadnego nadruku. Druga zaś zwid był gdy rozwierzałam pranie na balkonie, od razu pod balkonem mam plac zabaw, widziałam na nim bujającego się na huśtawce mężczyznę był ubrany praktycznie cały na czarno, ale również był blondynem. Trzeci zwid był w pizzerii moich rodziców, również był to brunet.
2. Drugą rzeczą która mnie nie pokoi są głosy w mojej głowie, jest to głos mężczyzny. Od początku był on nie miły, wyzywał mnie od "dziwek", "szmat" i "suk", zawsze gdy byłam już na skraju załamania on to wyczuwał i przychodził tylko po to by jeszcze tylko bardziej mnie dokopać. Przychodził do mnie chyba tylko kiedy byłam w szkole, dlatego też bałam się do niej chodzić. Zawsze kiedy rozwiązałam źle zadanie na matematyce on mówił jaka jestem do niczego. Najgorszym ciosem było dla mnie jak mówił o mojej rodzinie, że nikt mnie tam nie potrzebuje. Namawiał mnie do samobójstwa i do robienie sobie krzywdy, ale nie uległam mu. Przez całe wakacje nie słyszałam tych głosów, ale powróciły póki co miałam je może z 4 razy i były w długim odstępie czasowym, ale boje się, że te głosy mogą wrócić.
Witaj. Uważam, że Twoje problemy są niepokojące i wskazana byłaby konsulracja psychiatry dziecięcego.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witaj, dobrze, ze zdecydowałas tutaj napisać o tym, czego doświadczasz i że szukasz pomocy, najważniejsze, żebyś nie była z tym sama. Myslę, że powinnaś opowiedzieć o swoich problemach rodzicom, możesz się też zgłosić do psychologa szkolnego, oni na pewno znajdą rozwiązanie Twoich problemów.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.