Mam 15 lat i zaczęłam chodzić do liceum od miesiąca. Od dwóch lat boję się chodzić do szkoły. Zaczęł
6
odpowiedzi
Mam 15 lat i zaczęłam chodzić do liceum od miesiąca. Od dwóch lat boję się chodzić do szkoły. Zaczęło się od momentu w którym wszystkie dziewczyny w klasie odwróciła się ode mnie bez powtórnie. Ciągle mnie wyzywały, tworzyły plotki, niszczyły przedmioty osobiste... Zdecydowałam się na liceum muzyczne i zmieniłam miasto. Myślałam, że w końcu się ogarnę i nie będę się bać. Jednak tak się nie stało. Dobrze się uczę, ale mam wrażenie, że to nie wystarcza. Nie chcę mieć przyjaciół w klasie, bo boję się, że będą mnie wykorzystywać do lekcji, zranią i porzucą. Codziennie zastanawiam się, czy może nie mam jakieś choroby, czy nie mam kataru, gorączki. Boli mnie głowa, zimne ręce, czasami drgawki i wymiotuję, ale to nie wytłumaczenie dla moich rodziców. Choroba jest dla mnie wręcz jak wybawienie, ale co z tego, jeśli I tak muszę mieć przynajmniej 50% obecności, żeby zdać. Najlepiej czuje się w piątki i soboty, ale w niedzielę znowu zaczyna się stres czy dam radę, wieczorami płaczę i nie mogę przestać. W tym tygodniu myślę, że przesadziłam. Płakałam, wręcz ryczałam, gdy się szykowłam, ale doprowadziła się do porządku i wyszłam. Gdy sobie uswiadomilam w drodze do szkoły co mnie czeka to znowu się rozplakalam na środku ulicy i wróciłam do domu płacząc jeszcze przez pół godziny w poduszkę i zasnęłam. Przerasta mnie presja czasu, że chodzimy jak lalki które o danej godzinie wychodzą z klasy, jedzą i się uczą. Lecz najgorsi i tak są ludzie, nie chcę, żeby się na mnie patrzyli, mówili do mnie. Na przerwach jest tak głośno, że mam ochotę stanąć na środku korytarza, krzyknąć, żeby się zamknęli, rozkładać się i uciec z tamtąd. Piję zioła, biorę witaminy, jem zdrowo i ćwiczę, ale to nie pomaga. Jak mam sobie z tym radzić? Boję się iść do psychologa. Mamie powiedziałam że chyba mam jakiś problem, ale jak zaczęła mi zadawać pytania to nie mogłem odpowiedzieć. Chciałam powiedziec co mi dokładnie jest ale moje usta odmawiał posłuszeństwa, więc poszłam do swojego pokoju.
Zdecydowanie powinnaś udać się do psychologa, Twoja sytuacja wygląda na długofalowo przeżywany stres, zdarzenia z poprzedniej szkoły widzisz jako powód do braku zaufania do ludzi ogólnie. Z Twojego listu wynika, że potrzebujesz to zmienić. To bardzo ważne i bardzo dobrze dla Ciebie. Porozmawiaj z mamą ponownie, a jeśli nie dasz rady to napisz to i daj jej do przeczytania a później ponownie porozmawiacie. Im szybciej podejmiecie działanie tym szybciej skończycie terapię i wzmocnisz się. Powodzenia i odwagi. :)
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
To, co przeżywasz musu być dla Ciebie naprawdę trudne. Nie musisz zostawać z tym sama, podziel się tym z bliskimi, wspólnie poszukajcie psychoterapeuty. Strach przed psychologiem nie jest niczym nienaturalnym, ale on minie, a Ty zyskasz nowe, lepsze życie :) Sięganie po pomoc wymaga odwagi, mam nadzieje, że ją w sobie znajdziesz. Trzymam mocno kciuki.
Dzień dobry, sytuacja, w której obecnie się znajdujesz powoduje u Ciebie dyskomfort. Słyszę też o chęci zmiany tgo stanu co jest już pierwszym krokiem. Teraz ważne jest, abyś miała wsparcie - zarówno w bliskich jak i u profesjonalisty. Próba szczerej rozmowy z rodzicami może spowodować, że zapiszą Cie do psychologa. Możesz również skorzystać z telefonu wsparcia dla młodzieży.
Sugeruję wizytę: Konsultacja online - 160 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Zdecydowanie traumatyczne sytuacje z poprzedniej szkoły mogą teraz zwiększać w Tobie stany lękowe i powodować, że nie będziesz miała angażować się w relacje między Tobą a kolegami i koleżankami. Jednocześnie widzę w Tobie dużo siły i potrzebę podzielenia się swoimi przeżyciami. Warto, abyś porozmawiała z mamą jeszcze raz z uwzględnieniem, jak się czujesz obecnie i jak bardzo utrudnia Ci to chodzenie do szkoły. Odwagi - sytuacja pójścia do psychologa może powodować stres. Jednak z czasem, dzięki zdrowemu wpływu terapeutycznemu zbudujesz większe zaufanie do siebie, a przeciwności losu nie będą tak niekorzystnie na Ciebie wpływać. Ogromnie kibicuję - dasz radę! Pozdrawiam, Ewa Wojtowicz Psycholog, Trener mentalny
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna - 170 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Przykro mi, że musisz przechodzić przez tak trudne doświadczenie, ale cieszę się, że znalazłaś odwagę, by napisać ten post. To bardzo ważny moment, bo właśnie nazwałaś sprawy po imieniu i zrobiłaś pierwszy krok w kierunku odnalezienia pomocy.
Sytuacja, którą opisujesz jest źródłem cierpienia i niemocy - nie musisz i nie powinnaś mierzyć się z nią sama. Wszyscy - czy to dorośli, czy prawie dorośli - potrzebujemy czasem skorzystać ze wsparcia. Postaraj się porozmawiać z mamą, jeśli odczuwasz trudność, może pomyśl o napisaniu listu... Pozwól sobie być szczerą i zaufaj sobie - nie ma nieprawdziwych uczuć. Życzę Ci odwagi do postawienia kolejnego kroku i trzymam kciuki za Ciebie. :)
Sytuacja, którą opisujesz jest źródłem cierpienia i niemocy - nie musisz i nie powinnaś mierzyć się z nią sama. Wszyscy - czy to dorośli, czy prawie dorośli - potrzebujemy czasem skorzystać ze wsparcia. Postaraj się porozmawiać z mamą, jeśli odczuwasz trudność, może pomyśl o napisaniu listu... Pozwól sobie być szczerą i zaufaj sobie - nie ma nieprawdziwych uczuć. Życzę Ci odwagi do postawienia kolejnego kroku i trzymam kciuki za Ciebie. :)
Rozumiem, że przeżywasz trudności emocjonalne i stres związany z sytuacją szkolną. Ważne jest, abyś znalazła wsparcie, nawet jeśli obecnie unikasz rozmowy z psychologiem. Możesz spróbować opowiedzieć swojej mamie o swoich uczuciach wtedy, gdy będziesz gotowa. Pamiętaj, że otwarta rozmowa z bliskimi może być pierwszym krokiem do uzyskania pomocy.
Jeśli wciąż odczuwasz trudności w komunikacji, zastanów się, czy nie chciałabyś napisać swoich myśli na kartce i przekazać ją mamie. W ten sposób możesz wyrazić swoje uczucia bez konieczności bezpośredniego rozmawiania.
Jeśli sytuacja staje się przytłaczająca, warto rozważyć skonsultowanie się z psychologiem lub innym specjalistą, który pomoże Ci zrozumieć i radzić sobie z emocjami. Nie musisz zmagać się z tym samodzielnie, a profesjonalna pomoc może przynieść ulgę.
Jeśli wciąż odczuwasz trudności w komunikacji, zastanów się, czy nie chciałabyś napisać swoich myśli na kartce i przekazać ją mamie. W ten sposób możesz wyrazić swoje uczucia bez konieczności bezpośredniego rozmawiania.
Jeśli sytuacja staje się przytłaczająca, warto rozważyć skonsultowanie się z psychologiem lub innym specjalistą, który pomoże Ci zrozumieć i radzić sobie z emocjami. Nie musisz zmagać się z tym samodzielnie, a profesjonalna pomoc może przynieść ulgę.
Eksperci
Podobne pytania
- Zdiagnozowano mi zespół Aspergera i biorę tabletki Symfaxin Er na fobię społeczną, bo się bałem ludzi. Teraz czuję ogromną chęć rozmowy z innymi ludźmi a jednocześnie nie umiem z nimi rozmawiać, nie wiem o czym i przez to często czuję się smutny, samotny. Czy powinienem zaprzestać stosowania tych leków?
- Od dziecka cierpię na fobię społeczną Teraz mam 68 lat i coraz bardziej się męczę,nie wychodzę z domu bo cały czas się czerwienię. Błagam o pomoc, w mojej miejscowości nie ma psychiatry,kto mi pomoże,mam myśli samobójcze
- Mam 15 lat i zaczęłam chodzić do liceum od miesiąca. Od dwóch lat boję się chodzić do szkoły. Zaczęło się od momentu w którym wszystkie dziewczyny w klasie odwróciła się ode mnie bez powtórnie. Ciągle mnie wyzywały, tworzyły plotki, niszczyły przedmioty osobiste... Zdecydowałam się na liceum muzyczne…
- Brak odczuwania emocji, duszności, nie mogę płakać, mimo tego że chce, napady smutku, obniżony apetyt, senność, ucieczka do pustych miejsc gdzie można pobyć samemu, rozkojarzenie, kołatanie serce, pocenie się dłoni, bóle brzucha, brak możliwości odczuwania przyjemnosci ze szczęśliwych rzeczy wszystko…
- Oskarzony, oczerniany, zalamany psychicznienie nie mam chenci nikogo widziec i pracowac biore Relaxum bez konsultacji z lekarzem. jak odnalesc sie w szarej zeczywistosci gdzie szukac pomocy.
- Około 8 miesięcy temu trafiłem do szpitala ponieważ w wakacje sporo się bawiłem były również narkotyki chociaż mało ich brałem pamiętam że była amfetamina zażyłem może z 10 razy nie duże dawki. Trafiłem do szpitala ponieważ poczułem się bardzo słabo kołotanie serca i uczucie gorąca i nie wiedziałem co…
- Dzień dobry Mój problem zaczął się dosyć niedawno. Zawsze miałam problem z poznawaniem nowych ludzi, ale teraz to już mnie przerasta. Wcześniej zawsze ktoś ze mną był kogo znałam i mnie 'trzymał za rękę' gdy rozmawialiśmy z kimś nieznajomym. Teraz poszłam na studia całkowicie sama i nie wiem co robić.…
- Mam pytanie czy po wyleczeniu się z fobii społecznej czy ona może powrócić po jakimś czasie???
- Czy można długotrwałą fobię społeczną wyleczyć stosując leki zawierające sertralinę (setaloft itp)? Ile czasu, średnio, powinno się je przyjmować? Oczywiście, wiem, że każdy przypadek jest inny, ale proszę o przybliżenie i odpowiedź, czy to w ogóle jest możliwe. Pacjent jest pod opieką lekarza, jednak…
- Mam podejrzenia, że od dziecka choruje na fobię społeczną,ale dawniej sobie tłumaczyłem to nieśmiałością no ale jak wiele rzeczy przemija to cóż mam 25 lat i nadal mam problemy z rozmawianiem z innymi na tak zwanym luzie, zazwyczaj unikam ludzi, a jeśli już wchodzę z nimi w jakiś kontakt to pląta mi…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 33 pytań dotyczących usługi: fobia społeczna
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.