Mam 16 lat. Od ponad miesiąca mam straszne problemy ze snem. Na początku standardowo myślałam, że to

Mam 16 lat. Od ponad miesiąca mam straszne problemy ze snem. Na początku standardowo myślałam, że to przez to, że naoglądałam się horrorów, ktoś mnie nastraszył, ale nigdy pomimo takich sytaucji nie dochodziło do takiego stanu. Zasypiam bardzo opornie, nawet jeśli oczy same mi się "zamykają" czuje, że już przysłowiowo padam nie zasne, albo zajmuje mi to dużo czasu. Wybudzam się w nocy, nawet kilka razy. Czasem wybudze suę 2-3 razy i dam rade zasnąć po nawet 10-20 minutach, najczęściej jednak wybudzam się i zasypiam dopiero wtedy kiedy w pokoju jest już w miare jasno (3-4 nad ranem), czasem zasne szybciej. Wybudzam się bez względu na temperature w pokoju cała spocona, uderza mnie fala gorąca, czuje się jakbym była oblewana lodowatym potem a moje ciało było bardzo gorące, jest to strasznie nie przyjemne. Do tego czuje się jakby wszystkie moje zmysły wariowały, słysze tak wiele... Komara, muche, ludzi na innym piętrze, psa sąsiada, to co wcześniej było nie zauważalne. Moje serce momentami bije tak mocno, że boje się o to czy zaraz nie wyleci. Przed próbą zaśnięcia oświetlam cały pokój po kilka razy latarką, sama już nie wiem czemu. Boje się zasnąć, boje się spróbować bo wiem, że za chwile wybudze się i zacznie się od nowa. Śpie różnie, czasem po 2-3 godziny, wogóle albo nawet po te 5 godzin. W ciągu ostatniego miesiąca przespałam tylko 3 noce. Ciągle toawarzyszy mi uczucie lęku, boje się zasnąć, boje się gdy nadchodzi noc bo wiem z czym się to wiąże. Drażni mnie to, mam bóle żołądka, nieraz mięśni i głowy... Próbowałam domowych metod, herbatek, ciepłego mleka, muzyki, zasypiać zmęczona, po ćwiczeniach, albo wypoczęta, nic, totalnie nic. Nie wiem co robić, pomożecie?