Mam 17 lat, nie jestem osobą pełnoletnią, więc wiem, że to minus. Mam ze sobą problemy. Największym
7
odpowiedzi
Mam 17 lat, nie jestem osobą pełnoletnią, więc wiem, że to minus. Mam ze sobą problemy. Największym są chore napady paniki, chyba tak to mogę nazwać. Kiedyś w dzień mogłam funkcjonować normalnie, miałam je tylko w nocy. Teraz potrafię mieć i w dzień i w nocy, niespodziewanie, bez powodu. Utrudnia to życie codzienne, nie wiem kiedy mnie dopadnie nagły stan, w którym wiem, że sobie nie poradzę. W takich momentach czuję, że nie mogę oddychać, "zapowietrzam się". Czuje paniczny strach i lęk przed wszystkim, myślę, że zniszczę ze wszystkimi których mam moją jakąkolwiek relacje. Nie mam zbyt dużo osób blisko siebie, którym mogę ufać. Te napady są okropne, chcę się zabić i wiem, że w takich momentach dużo mi do tego nie brakuje. Myśli samobójcze występują również częściej, czasami bez powodu, czasami spowodowane trudnymi sytuacjami. Kolejną okropną sprawą w moim życiu jest strach przed ludźmi np na ulicy. Panika, że oni zaraz coś mi zrobią, że coś się wydarzy czego nie chce. Kontakt z nieznajomymi jak np. listonosz mnie potrafią przerażać. Zaczynam się trząść. Nie wiem co mam z tym zrobić. Niska samoocena, poczucie bezsilności i bycia okropną osobą to codzienność. Często odrzucam od siebie najbliższych, ponieważ nie chcę ich męczyć sobą, ale wiem że ich potrzebuję. Temat rodziców również jest trudny. Nie radzę sobie z codziennością, która momentami jest naprawdę trudna. Poszłam do szkolnego pedagoga, który jest psychologiem, jednak to się skończyło źle, musiałam przestać się komunikować z tą osobą. Chciałabym iść sama na jakiekolwiek leczenie do poradni na NFZ. Czy powinnam się starać o leczenie? O jakiegoś psychiatrę? Potrafię być zamkniętą osobą i sie boje tego wszystkiego dlatego piszę tutaj, potrzebuje pomocy, bo boję się, że w pewnym momencie coś po prostu pójdzie nie tak i myśli samobójcze przerodzą się w rzeczywistość, ale naprawdę bym chciała żyć, to wszystko mnie naprawdę przerasta...
Koniecznie i jak najszybciej poszukaj pomocy psychoterapeuty z certyfikatem lub psychiatry. Istnieje wiele ośrodków prowadzących psychoterapię refundowaną na NFZ. W ostateczności możesz po prostu udać się do Poradni Zdrowia Psychicznego ze skierowaniem od lekarza POZ lub nawet bez niego lub umówić wizytę prywatną. Czasami problemy, które opisujesz dają się wyleczyć w ciągu kilku godzin pracy! Najtrudniej jest wtedy, gdy zostajesz z tym sama, więc nie warto czekać. Powodzenia
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam. Ponieważ jest Pani osobą niepełnoletnią rodzice będą musieli wyrazić zgodę na Pani leczenie. Wspomniała Pani jednak, że rodzice to trudny temat, więc rozumiem, że istnieje jakaś trudność w relacjach rodzinnych i nie jest to dla Pani łatwe. Mimo to uważam, że warto z nimi szczerze porozmawiać, powiedzieć o problemach, które tutaj Pani opisała, poprosić ich o wsparcie, szczególnie, że nie należy zwlekać z podjęciem leczenia. Jak rozumiem, objawy są bardzo uciążliwe i nasiliły się utrudniając codzienne funkcjonowanie, niepokojące są także myśli samobójcze, więc proszę dłużej nie zwlekać. Sądzę, że pierwsze kroki warto skierować do lekarza psychiatry, który postawi diagnozę i w razie konieczności zastosuje farmakoterapię, która złagodzi Pani objawy. Drugim krokiem byłoby podjęcie psychoterapii, w zależności od sytuacji i potrzeb może to być psychoterapia indywidualna i/lub rodzinna, która w Pani przypadku także może okazać się pomocna. Co ważne, problemy, które Pani opisała można skutecznie leczyć a napady paniki, choć bardzo nieprzyjemne, nie zagrażają życiu. Psychoterapeuta może Pani pomóc zrozumieć ich przyczynę, przepracować problemy, ale także nauczyć Panią technik relaksacyjnych pomocnych w sytuacji napadu paniki.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Wydaje się,ze potrzebuje Pani bardzo intensywnej terapii indywidualnej. Terapia rodzinna mogłaby pomóc ale ona nie zastąpi terapii indywidualnej.
Na podstawie objawów, które Pani opisuje myślę,że będzie Pani potrzebowała intensywnego i długiego leczenia.
Z ośrodkami na NFZ jest ten kłopot,ze oni mogą zaproponować terapię na konkretną ilość godzin. Ale czasem też mogą ją przedłużyć. Ale jeśli nie ma Pani możliwości by skorzystać z terapii płatnej to warto skorzystać z tej na NFZ.
Jeśli Pani jest z Warszawy to polecam ośrodek na ul. Dolnej 42 (dzienny oddział), gdzie przez kilka miesięcy przechodzi się terapię grupową. Polecam też oddział calodowowy leczenia zaburzeń osobowości w Krakowie (szpital im. Babinskiego).
Na podstawie objawów, które Pani opisuje myślę,że będzie Pani potrzebowała intensywnego i długiego leczenia.
Z ośrodkami na NFZ jest ten kłopot,ze oni mogą zaproponować terapię na konkretną ilość godzin. Ale czasem też mogą ją przedłużyć. Ale jeśli nie ma Pani możliwości by skorzystać z terapii płatnej to warto skorzystać z tej na NFZ.
Jeśli Pani jest z Warszawy to polecam ośrodek na ul. Dolnej 42 (dzienny oddział), gdzie przez kilka miesięcy przechodzi się terapię grupową. Polecam też oddział calodowowy leczenia zaburzeń osobowości w Krakowie (szpital im. Babinskiego).
Dzień dobry. Bezpłatną pomoc terapeutyczną i psychiatryczną otrzyma Pani w Poradni Zdrowia Psychicznego. W związku z tym, że jest Pani niepełnoletnia konieczna będzie zgoda na leczenie od Pani rodziców.
Specjalistów jest wielu na rynku zarówno w ramach NFZ, jak i prywatnie.
Skoro czuje Pani, że to, co Pani przeżywa przerasta Panią, a chce Pani dalej żyć, to proszę jak najszybciej skontaktować się ze specjalistą. Bo poza tym, że może Pani nadal żyć, to może Pani żyć szczęśliwie.
Powodzenia. Pozdrawiam, P. Stępniewska
Specjalistów jest wielu na rynku zarówno w ramach NFZ, jak i prywatnie.
Skoro czuje Pani, że to, co Pani przeżywa przerasta Panią, a chce Pani dalej żyć, to proszę jak najszybciej skontaktować się ze specjalistą. Bo poza tym, że może Pani nadal żyć, to może Pani żyć szczęśliwie.
Powodzenia. Pozdrawiam, P. Stępniewska
Pisze Pani o wielu trudnościach z którymi się Pani mierzy a także zagrożeniu życia. Tak jak poprzednicy zachęcam Panią do szybkiego kontaktu z psychoterapeutą i/lub psychiatrą. W sytuacji krytycznej może Pani również zadzwonić na pogotowie. Życzę Pani powodzenia, pozdrawiam Gabriela Bajor Ośrodek-Centrum
Z tego co pani opisuje sprawa wygląda poważnie i konieczna jest wizyta czy to u psychoterapeuty czy psychiatry. Proponuję na początek udać się do lekarza pierwszego kontaktu, który skieruje Panią w odpowiednie miejsce. Specjalista powinien już dalej pokierować leczeniem
Powodzenia
Tomasz Szelągowski
Powodzenia
Tomasz Szelągowski
Dzień dobry.
Sytuacja i emocje, które Pani opisuje wydają mi się być bardzo trudne, dlatego bardzo cieszy mnie fakt, iż mimo opisywanego przez Panią poczucia bezsilności, szuka Pani pomocy i próbuje siebie walczyć. Tak trzymać!
Na samym początku zachęcam by spróbować porozmawiać z bliskimi i powiedzieć im o problemach, z którymi się Pani mierzy. Niestety bez ich zgody, w Pani wieku nie będzie Pani mogła podjąć terapii, dlatego rozmowa z rodzicami jest nieunikniona.
Możliwości leczenia na NFZ są różne: od leczenia farmakologicznego przez lekarza psychiatrę, przez psychoterapię indywidualną (na którą w NFZ niestety zwykle należy poczekać w dość długiej kolejce) po terapię grupową np. na oddziałach dziennych szpitali psychiatrycznych. Najlepszym źródłem wiedzy o ofercie NFZ w Pani rejonie powinna być Poradni Zdrowia Psychicznego( najlepiej dla Młodzieży). Uzyska tam Pani także informację w jakiej formie wymagana jest zgoda rodzica na wizytę, jak najszybciej umówić się do specjalisty oraz jakie są możliwości i terminy oczekiwania na psychoterapię w pobliżu Pani miejsca zamieszkania.
Mam nadzieję, że uda się Pani jak najszybciej spotkać ze specjalistą i znajdzie Pani wsparcie, którego Pani potrzebuje. Trzymam kciuki!
Sytuacja i emocje, które Pani opisuje wydają mi się być bardzo trudne, dlatego bardzo cieszy mnie fakt, iż mimo opisywanego przez Panią poczucia bezsilności, szuka Pani pomocy i próbuje siebie walczyć. Tak trzymać!
Na samym początku zachęcam by spróbować porozmawiać z bliskimi i powiedzieć im o problemach, z którymi się Pani mierzy. Niestety bez ich zgody, w Pani wieku nie będzie Pani mogła podjąć terapii, dlatego rozmowa z rodzicami jest nieunikniona.
Możliwości leczenia na NFZ są różne: od leczenia farmakologicznego przez lekarza psychiatrę, przez psychoterapię indywidualną (na którą w NFZ niestety zwykle należy poczekać w dość długiej kolejce) po terapię grupową np. na oddziałach dziennych szpitali psychiatrycznych. Najlepszym źródłem wiedzy o ofercie NFZ w Pani rejonie powinna być Poradni Zdrowia Psychicznego( najlepiej dla Młodzieży). Uzyska tam Pani także informację w jakiej formie wymagana jest zgoda rodzica na wizytę, jak najszybciej umówić się do specjalisty oraz jakie są możliwości i terminy oczekiwania na psychoterapię w pobliżu Pani miejsca zamieszkania.
Mam nadzieję, że uda się Pani jak najszybciej spotkać ze specjalistą i znajdzie Pani wsparcie, którego Pani potrzebuje. Trzymam kciuki!
Eksperci
Podobne pytania
- Jak zostać zdiagnozowanym, prawdopodobnie na depresję? Chodzę do psychologa około roku, jedyne co dostąłam to praktycznie na początku wizyt papierek, gdzie napisane było "silne podejrzenie depresji", jednak nie była to konkretna diagnoza. Gdzie musiałabym się zapisać żeby dostać konkretną odpowiedź?
- Dzisiaj w drodze samochodem czułam jakby coś się miało stac. gdy dotarłam do domu nie mogłam oddychać, i cała się trzęsłam. Z jakiegoś powodu czułam że jutro umrę. Nie wiem z czego to wynikło ale strasznie się boję i martwię. Cały czas tak czuję i boję się że się nie obudzę. O co chodzi?
- Od 4 lat zmagam się z depresją i nerwicą lękowa. Żadna terapia mi nie pomaga . Pochowalam mame 3 miesiące temu i do zaszlam w ciążę kilka dni przed śmiercią mamy. Jest mi naprawdę bardzo Ciężko z tym już walczyć. Powoli się poddaje.. Staram się zmieniać myślenie ale jednak te gorsze myśli biorą górę..…
- Dzień dobry, męczą mnie ostatnio myśli o śmierci( nie o samob****) tylko co by było jakbym umarła... mam ok 25lat, zdjagnozowano u mhie depresje w wieku ok 14lat (szkoła podstawowa/gimnazjum)... Był to dla mnie bardzo cieżki okres, gdzie rówieśnicy dokuczali z powodu pasji, a rodzice zbagatelizowali…
- Dzień dobry, Mój mąż (jesteśmy w trakcie rozstania- jego decyzja) podejrzewam, że ma bardzo długo trwającą depresję ( ukrytą? jawną? nie potrafię tego sama określić, być może mylnie to odbieram, ale wiele zachowań na to wskazuje). Po kilku sesjach z terapeutą (w mojej sprawie, mąż stosował przemoc psychiczną,…
- Mam problem z lękami. 4 lata temu urodziłam syna i od tego czasu zdrowie zaczęło mi szwankować. Ciągle coś mnie bolało (plecy, brzuch, głowa, serce), jedyne co się potwierdziło to nadciśnienie i tachykardia. Biorę na to leki i bardzo pomagają ale nadal zdarzają się epizody kołatania serca. Panicznie…
- Dobry wieczór jestem cała w stresie biorę od kilku miesięcy mozarin 15mg rano a dziś przez pomyłkę wzięłam wieczorem . Czy coś może mi się stać ?? Pozdrawiam
- Czy od leku signopam sie tyje bo brałam lek atarax przez 2 miesiace i prztyłam 6 kl. Czy po odstawieniu ataraxu schudne pozdrawiam
- Witam. Mam 18 lat i od miej więcej roku co jakiś czas (ostatnio coraz częściej) mam wrażenie że za nie długo umrę, że zostało mi bardzo mało czasu. Mam ciągłe uczucie jakby zaraz miała się stać jakaś zagłada, kiedy patrze na zegarek a godzina jest późna dostaje ataków paniki lub załamania tym że marnuje…
- Witam, od kilkunastu lat leczę się na zaburzenia lękowo depresyjne. Aktualnie lekarz przepisał mi Brintellix 20mg rano, Preato 150mg rano i wieczorem, Trittico XR 150mg na noc. Wcześniej bralam brintellix 10mg przez 2 miesiące. Czy tego nie jest za dużo? Jakos w gabinecie nie dopytałam a wizytę mam za…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 327 pytań dotyczących usługi: depresja
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.