Mam 17lat i od dzieciństwa bardzo bliską przyjaciółkę, od 8 lat jest to przyjaźń na odległość, ona m
7
odpowiedzi
Mam 17lat i od dzieciństwa bardzo bliską przyjaciółkę, od 8 lat jest to przyjaźń na odległość, ona mieszka w innym kraju. Mimo to codziennie ze sobą piszemy, spotykamy się kiedy tylko jest okazja, wiemy o sobie wszystko. Rok temu powiedziała mi, że choruje na depresje, ma również obniżoną samoocenę, czuje się bezwartościowa. Chodziła do wielu lekarzy, wylądowała nawet w klinice. Sama mówi, że niewiele jej to pomogło, leki nie zdają rezultatu. Próbuje ją zrozumieć, wspierać, ale nie wiem do końca jak, zwłaszcza że dzieli nas tyle kilometrów.
Jak mogę jej pomóc?
Jak mogę jej pomóc?
Szanowna Pani, już teraz bardzo wiele robi Pani dla swojej przyjaciółki, okazując ciepło i wyrozumiałość dla objawów choroby. Wspomina Pani o tym, że przyjaciółka dość sceptycznie wypowiada się o efektach leczenia, jest zrezygnowana. Zatem dodatkowe wsparcie ukierunkowałabym na umacnianie przyjaciółki w trwaniu w leczeniu, bowiem walka z depresją (szczególnie jeśli jest to odmiana ciężka) bez profesjonalnej pomocy może być bezskuteczna. Ponieważ jest Pani bardzo blisko z przyjaciółką, proszę być również czułą na wszelkie wypowiedzi, mogące świadczyć o tym, że ma ona myśli/zamiary samobójcze - proszę nie bać się pytać o to wprost. Pisze Pani o farmakoterapii (lekach) przyjmowanych przez przyjaciółkę. Być może warto byłoby rozważyć psychoterapię, jako formę leczenia wspierającego.
Powodzenia, razem na pewno dacie Panie radę!
Powodzenia, razem na pewno dacie Panie radę!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Z Pani pytania wynika, że bardzo troszczy się Pani o przyjaciółkę - już sam ten fakt może być niezwykle pomocny. Istotne są nieoceniające komunikaty, pełne zrozumienia i ciepła. Leczenie farmakologiczne należy dostosować do pacjenta, może być tak, iż Pani przyjaciółka nie ma jeszcze adekwatnie do niej dobranych leków. Warto zachęcać do kontynuowania leczenia psychiatrycznego, jak i sięgnięcia po pomoc psychoterapeuty. Pozdrawiam.
Szanowna Pani,
depresja jest trudnym doświadczeniem zarówno dla osoby chorującej, jak i jej bliskich. Rodzina i przyjaciele chorych czują się często bezradni, pogubieni, nie wiedzą, co mogą zrobić, by pomóc w cierpieniu. To, co może być kojące, to szczera rozmowa,w której znajdzie się miejsce na powiedzenie o przyjaźni, zatroskaniu. Można zapytać wprost, "czy mogę Ci jakoś pomóc?". Można zapewnić o swojej gotowości do niesienia pomocy, zostawić uchylone drzwi. Jeśli osoba chorująca nie wie, co teraz mogłoby jej pomóc, to życzliwa obecność jest ogromnym wsparciem. Nie musi być to obecność fizyczna, równie ważny jest kontakt na odległość. Obecny świat oferuje dużo możliwości komunikowania się, m.in. skype, smsy, można też pisać tradycyjne listy. Sama świadomość, że ktoś Jest i poczeka może być dla osoby chorującej na depresję światełkiem rozpraszającym mrok.
Serdeczności, Magdalena Trembacz.
depresja jest trudnym doświadczeniem zarówno dla osoby chorującej, jak i jej bliskich. Rodzina i przyjaciele chorych czują się często bezradni, pogubieni, nie wiedzą, co mogą zrobić, by pomóc w cierpieniu. To, co może być kojące, to szczera rozmowa,w której znajdzie się miejsce na powiedzenie o przyjaźni, zatroskaniu. Można zapytać wprost, "czy mogę Ci jakoś pomóc?". Można zapewnić o swojej gotowości do niesienia pomocy, zostawić uchylone drzwi. Jeśli osoba chorująca nie wie, co teraz mogłoby jej pomóc, to życzliwa obecność jest ogromnym wsparciem. Nie musi być to obecność fizyczna, równie ważny jest kontakt na odległość. Obecny świat oferuje dużo możliwości komunikowania się, m.in. skype, smsy, można też pisać tradycyjne listy. Sama świadomość, że ktoś Jest i poczeka może być dla osoby chorującej na depresję światełkiem rozpraszającym mrok.
Serdeczności, Magdalena Trembacz.
Dzień dobry. Całkowicie zgadzam się z pozostałymi odpowiedziami specjalistów. Myślę, że przyjaźń, którą oferuje Pni swojej przyjaciółce jest czymś bezcennym. Może Pani po prostu być z nią i przy niej, gdy tego potrzebuje, a Pani czuje się na siłach. Depresja jest jednak chorobą, która wymaga specjalistycznego leczenia. Dużą pomocą będzie więc motywowanie przyjaciółki do podjęcia leczenia, farmakologicznego i psychoterapeutycznego. Może jeszcze nie trafiła na odpowiednich dla niej specjalistów. Człowiek się zmienia, więc być może ponowna próba u zaufanego psychoterapeuty przyniesie przyjaciółce ulgę, radość i wew. spokój. Proszę jednak pamiętać, że Pani wpływ na wybory przyjaciółki jest bardzo ograniczony, a ona sama ostatecznie podejmie decyzję o ewentualnym leczeniu lub wraz z rodziną. Serdecznie pozdrawiam.
P. Stępniewska
P. Stępniewska
Witam,
Bardzo trudno jest towarzyszyć osobie chorej na depresję, ale również, tak jak trudno jest być z kimś w chorobie, tak ważną jest dla chorego właśnie ta obecność! I choć niejednokrotnie można nie widzieć rezultatu, wątpić w siłę i sens towarzyszenia proszę nie zaprzestawać i po prostu być.
Z poważaniem, Magdalena Pstrągowska
Bardzo trudno jest towarzyszyć osobie chorej na depresję, ale również, tak jak trudno jest być z kimś w chorobie, tak ważną jest dla chorego właśnie ta obecność! I choć niejednokrotnie można nie widzieć rezultatu, wątpić w siłę i sens towarzyszenia proszę nie zaprzestawać i po prostu być.
Z poważaniem, Magdalena Pstrągowska
Droga Pani,
okazywanie zainteresowania, utrzymywanie kontaktu, przejawy troski oraz tego, że nasi bliscy są dla nas ważni, czy wysłuchiwanie naszych bliskich to podstawy przyjaźni. Również dla osób zdrowych ma to bardzo duże znaczenie. Tym bardziej dla osoby chorej, z zaniżona samooceną.
Proszę robić dalej to, co Pani robi. Dla Pani przyjaciółki jest to na pewno niezwykle cenny walor przyjaźni Pań.
pozdrawiam
Radosław Krąpiec
psycholog
okazywanie zainteresowania, utrzymywanie kontaktu, przejawy troski oraz tego, że nasi bliscy są dla nas ważni, czy wysłuchiwanie naszych bliskich to podstawy przyjaźni. Również dla osób zdrowych ma to bardzo duże znaczenie. Tym bardziej dla osoby chorej, z zaniżona samooceną.
Proszę robić dalej to, co Pani robi. Dla Pani przyjaciółki jest to na pewno niezwykle cenny walor przyjaźni Pań.
pozdrawiam
Radosław Krąpiec
psycholog
Być może będą pojawiać się w Tobie niechęć do kontaktu, zniecierpliwienie, złość i inne uczucia i emocje. Mogą się one pojawiać i pojawia sie obok troski i zainteresowania. To normalne. Przyglądaj się im, będą informacją o tym, co się dzieje.
Sugeruję wizytę: Konsultacja online - 120 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Eksperci
Podobne pytania
- witam, mam problem z myślami nocnymi za dużo rozmyślam o przyszłości, rozmyślam jak poradzę sobie bez bliskiego mimo że on żyje i ma się świetnie, często przy tym dopada mnie mocny płacz, męczy mnie to już od dawna przychodzi wraca przychodzi i tak w kółko… jak sobie z tym poradzić?
- Jak zostać zdiagnozowanym, prawdopodobnie na depresję? Chodzę do psychologa około roku, jedyne co dostąłam to praktycznie na początku wizyt papierek, gdzie napisane było "silne podejrzenie depresji", jednak nie była to konkretna diagnoza. Gdzie musiałabym się zapisać żeby dostać konkretną odpowiedź?
- Dzisiaj w drodze samochodem czułam jakby coś się miało stac. gdy dotarłam do domu nie mogłam oddychać, i cała się trzęsłam. Z jakiegoś powodu czułam że jutro umrę. Nie wiem z czego to wynikło ale strasznie się boję i martwię. Cały czas tak czuję i boję się że się nie obudzę. O co chodzi?
- Od 4 lat zmagam się z depresją i nerwicą lękowa. Żadna terapia mi nie pomaga . Pochowalam mame 3 miesiące temu i do zaszlam w ciążę kilka dni przed śmiercią mamy. Jest mi naprawdę bardzo Ciężko z tym już walczyć. Powoli się poddaje.. Staram się zmieniać myślenie ale jednak te gorsze myśli biorą górę..…
- Dzień dobry, męczą mnie ostatnio myśli o śmierci( nie o samob****) tylko co by było jakbym umarła... mam ok 25lat, zdjagnozowano u mhie depresje w wieku ok 14lat (szkoła podstawowa/gimnazjum)... Był to dla mnie bardzo cieżki okres, gdzie rówieśnicy dokuczali z powodu pasji, a rodzice zbagatelizowali…
- Dzień dobry, Mój mąż (jesteśmy w trakcie rozstania- jego decyzja) podejrzewam, że ma bardzo długo trwającą depresję ( ukrytą? jawną? nie potrafię tego sama określić, być może mylnie to odbieram, ale wiele zachowań na to wskazuje). Po kilku sesjach z terapeutą (w mojej sprawie, mąż stosował przemoc psychiczną,…
- Mam problem z lękami. 4 lata temu urodziłam syna i od tego czasu zdrowie zaczęło mi szwankować. Ciągle coś mnie bolało (plecy, brzuch, głowa, serce), jedyne co się potwierdziło to nadciśnienie i tachykardia. Biorę na to leki i bardzo pomagają ale nadal zdarzają się epizody kołatania serca. Panicznie…
- Dobry wieczór jestem cała w stresie biorę od kilku miesięcy mozarin 15mg rano a dziś przez pomyłkę wzięłam wieczorem . Czy coś może mi się stać ?? Pozdrawiam
- Czy od leku signopam sie tyje bo brałam lek atarax przez 2 miesiace i prztyłam 6 kl. Czy po odstawieniu ataraxu schudne pozdrawiam
- Witam. Mam 18 lat i od miej więcej roku co jakiś czas (ostatnio coraz częściej) mam wrażenie że za nie długo umrę, że zostało mi bardzo mało czasu. Mam ciągłe uczucie jakby zaraz miała się stać jakaś zagłada, kiedy patrze na zegarek a godzina jest późna dostaje ataków paniki lub załamania tym że marnuje…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 328 pytań dotyczących usługi: depresja
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.