Mam 18 lat i od początku listopada zaczęłam współżycie z moim partnerem. Jest to mój pierwszy partne
1
odpowiedzi
Mam 18 lat i od początku listopada zaczęłam współżycie z moim partnerem. Jest to mój pierwszy partner seksualny. Nie miałam ani razu orgazmu pochwowego, ani łechtaczkowego podczas stosunku z nim. Orgazm osiągam tylko będąc sama i tylko łechtaczkowy, do którego potrzebuję co najmniej kwadrans. Seks z moim partnerem trwa nie całe 10 minut. Co mamy zrobić? Czy problem leży tylko w czasie czy może w czymś innym?
Z Pani wiadomości można wnioskować, że współżycie wiąże się z napięciem i wymaganiami, co do jego przebiegu i efektów (orgazm). Przeżywanie orgazmu przez kobiety jest bardziej złożone niż ma to miejsce w przypadku mężczyzn. Mówi się o tym, że kobiety uczą się przeżywać swój orgazm i potrzeba na to czasu. Niemniej wpływ na to ma kilka spraw:
- mierzenie czasu na pewno nie sprzyja przeżywaniu przyjemności seksualnej, wprowadza natomiast stres i napięcie nie tylko u Pani, ale zapewne także u Partnera,
- generalnie orgazm jest jeden, tzn. ośrodek w mózgu odpowiedzialny za przeżywanie orgazmu jest jeden, aczkolwiek można orgazm osiągnąć stosując pieszczoty różnych części ciała, stąd zapewne rozróżnia Pani orgazmy np. łechtaczkowe lub waginalne, ale...
- z badań wynika, że około 5-15% kobiet przeżywa orgazmy waginalne, pozostała grupa przeżywa orgazmy łechtaczkowe; wynika to z tego, że łechtaczka jest kilkukrotnie bardziej unerwiona niż pochwa,
- proszę zastanowić się, czy sposób osiągania orgazmu w trakcie masturbacji (kiedy zapewne jest Pani bardziej rozluźniona niż w trakcie seksu, co także ma duże znaczenie) da się powtórzyć w trakcie seksu z partnerem, często osiąganie orgazmu wiąże się z konkretnym "scenariuszem" pieszczot,
- proszę dać sobie czas, jest Pani na początku swojego życia seksualnego, czerpanie z niego satysfakcji może wymagać "treningu" i cierpliwości.
- mierzenie czasu na pewno nie sprzyja przeżywaniu przyjemności seksualnej, wprowadza natomiast stres i napięcie nie tylko u Pani, ale zapewne także u Partnera,
- generalnie orgazm jest jeden, tzn. ośrodek w mózgu odpowiedzialny za przeżywanie orgazmu jest jeden, aczkolwiek można orgazm osiągnąć stosując pieszczoty różnych części ciała, stąd zapewne rozróżnia Pani orgazmy np. łechtaczkowe lub waginalne, ale...
- z badań wynika, że około 5-15% kobiet przeżywa orgazmy waginalne, pozostała grupa przeżywa orgazmy łechtaczkowe; wynika to z tego, że łechtaczka jest kilkukrotnie bardziej unerwiona niż pochwa,
- proszę zastanowić się, czy sposób osiągania orgazmu w trakcie masturbacji (kiedy zapewne jest Pani bardziej rozluźniona niż w trakcie seksu, co także ma duże znaczenie) da się powtórzyć w trakcie seksu z partnerem, często osiąganie orgazmu wiąże się z konkretnym "scenariuszem" pieszczot,
- proszę dać sobie czas, jest Pani na początku swojego życia seksualnego, czerpanie z niego satysfakcji może wymagać "treningu" i cierpliwości.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.