Mam 19 lat.. od lat borykam się z problemami... które od jakiś 4 lat zaczęło intensywnie wpływać na

6 odpowiedzi
Mam 19 lat.. od lat borykam się z problemami... które od jakiś 4 lat zaczęło intensywnie wpływać na moje życie. Otóż od dziecka jestem strasznie wstydliwa myślałam,że po czasie przejdzie,lecz Ja się po prostu boje panicznie ludzi .. przez to nie skończyłam szkoły, mam problemy żeby iść do pracy, ponieważ boje się ludzi. Kiedy wychodzę z domu i zobaczę ludzi idących w moją stronę mam ochotę uciekać. Mam chore myśli. Poszłam na staż do jednej firmy... kiedy zebrało się za dużo ludzi dostałam ataku paniki... nie mogłam oddychać,serce mnie bolało. Miałam dość.. łyknełam dużą ilość tabletek,ale na nic... mam 19 lat,a myślę o odejściu z tego świata. Nie powinno mnie tu być. Nie teraz. Czuję się źle w otoczeniu ludzi. Najgorsze jest to,że nie mogę nic z tym zrobić. Wiecznie zmieniają mi się humory, raz się cieszę po 5 minutach łapię doła i nie mam ochoty z nikim rozmawiać. Czasami czuję się, jakbym codziennie była inną osobą. Jestem popsuta w środku. Smutek zjada mnie powoli, aż w końcu pochłonął mnie całą. I nie mogłam z nim już walczyć. Nienawidzę siebie. Odkąd nie mogę oddychać wolałabym przestać. Zastanawiam się kto jest za mnie odpowiedzialny? Łatwo jest powiedzieć, że się to zakończony, ale trudniej skończyć. Czasami czuje się tak źle, tak bardzo się wstydzę, że muszę poczuć to fizycznie. A czasami jest tak,że czuje za dużo i chciałabym nie czuć nic.. Szczerze? Jedyne co mnie tu trzyma to rodzice. Tylko ich mam ... najgorsze jest to,że czasami mam ataki gniewu... może agresji ? Nie wiem,jak to nazwać. Nie mam z kim o tym porozmawiać. Nie mam,ponieważ boje się tego. Ludzie mówią, że kiedy się zadomowisz, nawet piekło wydaje się miłym miejscem. Ale,ja nie chce tu tkwić . Nie wiem co mam już robić. Mam dosyć siebie i tego,że nie rozumiem tego co się ze mną dzieje. Mam problem. Generalnie mam ich sporo. Czasami czuję się taka... sama nie wiem.. samotna. Ogarnia mnie uczucie bezradności jak wtedy, gdy wszystko, do czego przywykłam, zostaje mi odebrane. Jakby już nie istniała siła przyciągania, a ja dryfuję w przestrzeni kosmicznej. I nie mam pojęcia, dokąd zmierzam. To jest mega strasznie trudny i smutny moment, gdy zdajesz sobie sprawę, że coraz częściej z rana myślisz o tym, żeby już było po wszystkim, bo nie masz siły i ochoty wstać, a co wieczór leżysz przerażona wizją kolejnego dnia. Nie wiem...Ostatnio coraz więcej we mnie nienawiści niż kiedykolwiek...
Dzień dobry. Opowiada Pani o bardzo wielu trudnych, przytłaczających emocjach. Wobrażam sobie, że poradzenie sobie z nimi może wydawać się ponad Pani siły, dlatego gorąco polecam Pani spotkanie z psychoterapeutą. Podczas psychoterapii, krok po kroku, będzie Pani miała możliwość uporządkowania trudnych spraw, uporania się z emocjami, nauczenia się rozwiązywania problemów i radzenia sobie (nie tylko obecnie, ale i na przyszłość). Przede wszystkim jednak doświadczy Pani pełnej wsparcia i akceptacji relacji terapeutycznej i, bogatsza w to doświadczenie, zacznie Pani dokonywać stopniowych zmian w sobie i w swojej sytuacji życiowej. Polecam szczególnie psychoterapię poznawczo-behawioralną. Pozdrawiam serdecznie.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry.
Proponuję, by osoba, której Pani ufa towarzyszyła w drodze do gabinetu psychologa/psychoterapeuty i zaczekała, a może nawet towarzyszyła - gdyby wyraziła Pani taką wolę - w gabinecie. Proszę przemyśleć, czy byłoby to pomocne na tym etapie próby kontaktu face-to-face ze specjalistą. Takie wsparcie pomogło mojej wczorajszej klientce. Warto skorzystać w takim przypadku z terapii EMDR, połączonej z technikami behawioralno-poznawczymi i ewentualnie współpracą z psychiatrą. Wiele zależy od zebranych od Pani informacji w trakcie wywiadu, których zadaniem jest dotarcie do źródła problemu i zaproponowanie dla Pani optymalnego wsparcia.
Z uszanowaniem,
dr Monika Gmurek
Dzień dobry, bardzo proszę, aby udała się Pani pilnie na wizytę do lekarza psychiatry. Myśli samobójcze, obniżony nastrój, tzw. „łapanie doła”, pochłaniający smutek, poczucie samotności, bezradności i bezsilności, mogą świadczyć na przykład o depresji. Aby to stwierdzić lub wykluczyć konieczna jest diagnoza lekarska, a następnie leczenie.
Dodatkowo lekarz będzie mógł pomóc w zakresie odczuwanego lęku przed ludźmi i grupą ludzi i związanymi z tym atakami paniki.
Dodatkowo zachęcałabym, aby udała się Pani do psychologa/psychoterapeuty. Przy tak wielu trudnych emocjach dodatkowe wsparcie może okazać się bardzo przydatne. Psychoterapeuta będzie mógł pomóc Pani w poszukiwaniu przyczyn smutku, bezsilności, wstydliwości, wybuchów agresji, ataków gniewu czy zmienności nastroju oraz pomoże znaleźć rozwiązanie na radzenie sobie z nimi. Życzę powodzenia
Dzień dobry. Myślę, że dobrym rozwiązaniem byłaby konsultacja u psychoterapeuty. Może też Pani skorzystać z terapii na nfz zapisując się w poradni psychologiczno pedagogicznej. Kolejnym rozwiązaniem jest udanie się do szpitala psychiatrycznego i też otrzymam Pani tam pomoc. Pozdrawiam Piotr Włodarczyk
Witam. Pisze Pani o tak wielu aspektach swojego funkcjonowania, że nie sposób się do wszystkich odnieść w krótkiej odpowiedzi. To, co najbardziej mnie poruszyło to fakt, że czuje się tak samotna, że aż nie chce Pani żyć. To bardzo poważna sprawa. Może warto zawalczyć o siebie i zmienić ten stan. Proszę rozważyć wizytę u psychiatry, który dopasuje leki, które pomogą zmniejszyć najgorsze, najtrudniejsze objawy. Potem dobrze byłoby poszukać psychoterapeuty, który pomoże Pani powoli wyjść ze stanu, w którym się Pani tak trudno żyje. Proszę zadbać o siebie. Może rodzice Panią wspomogą i wspólnie poszukacie specjalistów? Zrobiła Pani pierwszy krok pisząc swój list. Proszę na tym nie poprzestawać.
Każde myśli związane z brakiem chęci do życia lub wręcz chęcią zakończenia go to naprawdę poważny sygnał, że bardzo jest Pani potrzebne fachowe wsparcie. Sięganie po pomoc nie jest oznaką słabości i bardzo proszę o tym pamiętać. Stan, który Pani opisuje wskazuje na bardzo wysoki poziom, bardzo bolesnych uczuć i emocji, i jeśli dobrze rozumiem - wszystkie one wydają się być dość chaotyczne, słabo nazwane i ciężko zgadnąć co i skąd pochodzi. To może tylko wzmacniać poczucie bezradności i zagubienia.
W tej sytuacji naprawdę zalecam pilne udanie się po pomoc. Na początek dobra będzie konsultacja z psychologiem, najlepiej psychologiem klinicznym, który wesprze Panią zarówno zrozumieniem jak i pewnymi wskazówkami, gdzie i w jakim celu może się Pani udać po dalszą pomoc m.in. na terapię. Ciężko opisać to wszystko w odpowiedzi na pytanie tutaj na stronie bez zadania dodatkowych i spotkania.
Psycholog może przybliżyć jakie są nurty psychoterapii, czym się charakteryzują, jaki nurt będzie jego/jej zdaniem najlepszy w Pani przypadku, jaki przebieg ma terapia i co się w niej dzieje.
Może na takim spotkaniu uda się również wstępnie uporządkować słowami co Pani czuje, co się dzieje, podać trochę wiedzy o uczuciach, emocjach i kryzysach emocjonalnych i nakreślić jakie są etapy pracy z tym.

Oczywiście wszystko to uzyska Pani również na konsultacji/ pierwszym spotkaniu u terapeuty, ale czasami osobom w podobnej sytuacji ciężko zebrać siły i gotowość od razu na spotkanie z terapeutą lub przygotować się do terapii, która jest procesem. Dlatego często okazuje się skuteczne spotkanie na konsultacje z psychologiem lub podjęcie z nim kilku spotkań mających na celu wzmocnienie Pani i Pani gotowości do procesu terapii, a także polepszenie sytuacji na tu i teraz.

Bardzo proszę nie lekceważyć swojego samopoczucia i stanu.
Trzymam kciuki i pozdrawiam.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.