Mam 20lat. Pod koniec 1klasy gim zaczęły się moje problemy z emocjami. Głównie presja wywołana przez
2
odpowiedzi
Mam 20lat. Pod koniec 1klasy gim zaczęły się moje problemy z emocjami. Głównie presja wywołana przez ojca który ma problem z alkoholem przez to wyrzwa się psychicznie na mnie. Radzilam sobie jakoś ze wszystkim, tylko nie radzilam sobie gdy on zwracał mi komentarz, zawsze to było cos negatywnego. Odzywał się tylko wtedy gdy cos zrobilam źle,krytykował,wymagał nigdy nie chciał wysłuchać czy wytlumaczyc.
Miałam wrazenie,ze nikt mnie nie chce zrozumieć. Prosilam kilkanascie razy mame o rozmowę, ze to przez zachwanie ojca tak sie czuje. Rozmowa pomagała ale na krótko.
Powiedziała wszystko wychowawcy, pedagogówi. Zaproponowali pomoc,wezwali ich na rozmowę. Pomogło na rok. Pozniej jak znow mnie tak traktowal,mama mowila ciagle to samo. Ignoruj,nie mysl,nie przejmuj sie. Tylko to nie takie prsote. Bo mam wraznie ze teraz sie to na mnie odbilo.
Smutek,ryzgnacjia,myśli samobójcze ucichły.
Rozpoczelam naukę w technikum.
Miałam inne spojrzenie na życie po tych 3latach w gim. Staralam się nie brać wszystkiego do siebie,nie myśleć za dużo.Nie zawsze dawalam rade. Czulam w sobie gniew, irytacjie,lęk, czasami mialam duzy problem z zasnieciem a od kilku miesiacy potrzebuje wiecej snu prawie caly czas odczuwam zmecznie. Zaniepokoiło mnie moje zachowanie ponad rok temu. Z opisu chorób podejrzewam,ze mogę mieć nerwice.Zgadza się opis emocjonalny i objawy w organizmie. Planuje wybrać się osobiście do lekarza,ale chce się upewnić czy dobrze myślę wybierac wizytę u psychiatry.
Miałam wrazenie,ze nikt mnie nie chce zrozumieć. Prosilam kilkanascie razy mame o rozmowę, ze to przez zachwanie ojca tak sie czuje. Rozmowa pomagała ale na krótko.
Powiedziała wszystko wychowawcy, pedagogówi. Zaproponowali pomoc,wezwali ich na rozmowę. Pomogło na rok. Pozniej jak znow mnie tak traktowal,mama mowila ciagle to samo. Ignoruj,nie mysl,nie przejmuj sie. Tylko to nie takie prsote. Bo mam wraznie ze teraz sie to na mnie odbilo.
Smutek,ryzgnacjia,myśli samobójcze ucichły.
Rozpoczelam naukę w technikum.
Miałam inne spojrzenie na życie po tych 3latach w gim. Staralam się nie brać wszystkiego do siebie,nie myśleć za dużo.Nie zawsze dawalam rade. Czulam w sobie gniew, irytacjie,lęk, czasami mialam duzy problem z zasnieciem a od kilku miesiacy potrzebuje wiecej snu prawie caly czas odczuwam zmecznie. Zaniepokoiło mnie moje zachowanie ponad rok temu. Z opisu chorób podejrzewam,ze mogę mieć nerwice.Zgadza się opis emocjonalny i objawy w organizmie. Planuje wybrać się osobiście do lekarza,ale chce się upewnić czy dobrze myślę wybierac wizytę u psychiatry.
Nie tak rzadko ojcowie (nie tylko ci nadużywający alkoholu) nie potrafią wspierać, podtrzymywać na duchu, zauważać dobrych cech i osiągnięć. Wówczas smutek, rezygnacja, myśli samobójcze, złość, niechęć w stosunku do nich wydaje się adekwatna reakcją. Jeśli takie, i podobne emocje, zaczynają dominować, kierować naszym życiem to należy sięgnąć po pomoc. Wizyta u psychiatry powinna wskazana.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wizyta u lekarza psychiatry jest jak najbardziej wskazana. Być może potrzebna będzie również pomoc psychologa, może psychoterapia. Lekarz najlepiej pokieruje diagnostyką i leczeniem.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.