Mam 21 lat, niedawno porzuciłem studia i zacząłem pracować. Nie mam znajomych, urwałem wszelkie kont
5
odpowiedzi
Mam 21 lat, niedawno porzuciłem studia i zacząłem pracować. Nie mam znajomych, urwałem wszelkie kontakty z liceum i studiów. Mieszkam z rodzicami. Przeraża mnie myśl o bliskości emocjonalnej z drugim człowiekiem. Zmuszony do kontaktów z współpracownikami zmyślam historię o swoim życiu. Swobodnie rozmawiam z innymi tylko w relacji pracownik-klient. Nie posiadam osobowości. Czas wolny spędzam śpiąc, patrząc w sufit, lub bezmyślnie przeglądając fora internetowe. Podejrzewam u siebie schizoidalne lub unikowe zaburzenie osobowości. Jakie rodzaj zaburzenia mogę mieć?
Witam, w tym co Pan pisze jest dużo smutku i cierpienia. Każdy z nas ma osobowość, ale bardzo często przerażenie i lęki uniemożliwiają jej prawidłowy rozwój i prawdziwą ekspresję. Zachęcam Pana do rozmowy z psychoterapeutą, gdzie będzie możliwość przyjrzenia się bardziej szczegółowo, temu co powoduje Pańskie cierpienie i gdzie uzyska Pan pomoc. Pozdrawiam serdecznie Anna Bernatowska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, to, co Pan napisał o sobie niekoniecznie musi świadczyć o zaburzeniu osobowości. Jest wiele innych "jednostek chorobowych", które dają podobne objawy. Nie należy od razu sięgać po te najbardziej skrajne. Niewątpliwie najważniejszym jest, aby spotkał się Pan z psychologiem, z którym będzie mógł Pan porozmawiać o wszystkim, co Pana niepokoi. Taka rozmowa wiele porządkuje w głowie, a regularne spotkania pomagają zrozumieć istotę problemu i poradzić sobie z nim. Zachęcam do poszukania pomocy u specjalisty. Proszę nie zostawać samemu ze swoim cierpieniem, nie warto się męczyć. Warto natomiast pomóc sobie wrócić do normalnego życia. Pozdrawiam, Małgorzata Ostrowska
Witam, każdy z nas ma osobowość. Pana sposób reakcji, odczucia, to w jaki sposób Pan odbiera świat składa się właśnie na Pana osobowość. Dobrze, że zauważył Pan, że dzieję się coś, co Pana niepokoi, a co najważniejsze chce Pan wiedzieć co. Prawidłowo postawiona diagnoza i Pana świadomość pozwoli na krok dalszy. W tym miejscu trudno o dobrą diagnozę, w tym celu powinien Pan udać się osobiście do specjalisty. Być może powinien być to w pierwszej kolejności lekarz psychiatra, a w dalszej psycholog. Odpowiednia pomoc specjalisty, może zmienić komfort Pana życia. Życzę powodzenia i trzymam kciuki :)
Witam,
Niekoniecznie musi Pan cierpieć na zaburzenia o których Pan pisze. Jest Pan na skraju dorosłego życia, a to moment kryzysów i ogromnych zmian życiowych. Często właśnie w kryzysie osoba zauważa, że coś się z nią dzieje trudnego, co generuje objawy. Niekoniecznie musi Pan mieć zaburzoną osobowość. Jednak żeby móc stawiać diagnozę należy udać się na konsultację. Cierpi Pan, nierozumie tego co się dzieje a ponadto "zwala" wszystko na kark swojej "dziwaczności". Proponuję udać się do psychoterapeuty, aby pomógł Panu zrozumieć istotę cierpienia, czyli problemu i aby Pan mógł zatroszczyć się o siebie, bez szukania winowajcy w sobie.
Pozdrawiam,
A. Podstawska
Niekoniecznie musi Pan cierpieć na zaburzenia o których Pan pisze. Jest Pan na skraju dorosłego życia, a to moment kryzysów i ogromnych zmian życiowych. Często właśnie w kryzysie osoba zauważa, że coś się z nią dzieje trudnego, co generuje objawy. Niekoniecznie musi Pan mieć zaburzoną osobowość. Jednak żeby móc stawiać diagnozę należy udać się na konsultację. Cierpi Pan, nierozumie tego co się dzieje a ponadto "zwala" wszystko na kark swojej "dziwaczności". Proponuję udać się do psychoterapeuty, aby pomógł Panu zrozumieć istotę cierpienia, czyli problemu i aby Pan mógł zatroszczyć się o siebie, bez szukania winowajcy w sobie.
Pozdrawiam,
A. Podstawska
Dzień dobry,
trudności, z jakimi się Pan mierzy niekoniecznie muszą wiązać się ze wskazanymi przez Pana jednostkami chorobowymi. Pytanie jakie warto zadać, to dlaczego Pan się odsunął od osób z liceum i studiów. Co zaważyło na porzuceniu studiów? Od kiedy przeraża Pana myśl o bliskości emocjonalnej z drugim człowiekiem i gdzie się Pan tego nauczył? To pytania, które warto zadać w trakcie konsultacji i terapii, gdy wyrazi Pan chęć współpracy. Pierwszy krok już Pan uczynił, warto więc podjąć dalsze działania.
Z uszanowaniem,
dr Monika Gmurek
trudności, z jakimi się Pan mierzy niekoniecznie muszą wiązać się ze wskazanymi przez Pana jednostkami chorobowymi. Pytanie jakie warto zadać, to dlaczego Pan się odsunął od osób z liceum i studiów. Co zaważyło na porzuceniu studiów? Od kiedy przeraża Pana myśl o bliskości emocjonalnej z drugim człowiekiem i gdzie się Pan tego nauczył? To pytania, które warto zadać w trakcie konsultacji i terapii, gdy wyrazi Pan chęć współpracy. Pierwszy krok już Pan uczynił, warto więc podjąć dalsze działania.
Z uszanowaniem,
dr Monika Gmurek
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.