Mam 21 lat. Od dłuższego czasu(wydaje że około ponad rok) jest coś ze mną nie tak. Prawdę mówiąc wcz
3
odpowiedzi
Mam 21 lat. Od dłuższego czasu(wydaje że około ponad rok) jest coś ze mną nie tak. Prawdę mówiąc wcześniej myślałam że wszystko przejdzie.
Miewam dni totalnego przygnębienia, braku chęci i sensu. Zawsze wydawało mi się że więcej jest tych dobrych dni jednak chłopak uświadomił mi że czasem zdarzy mi się dobry dzień ale zazwyczaj mam przyslowiowego doła. Widzi to że kiedyś miałam zapał do życia A teraz brakuje energi i pozytywności.
Z mojego punktu widzenia wygląda to tak że wiem że jest coś ze mną nie ale nie potrafię tego określić, bez powodu mogę płakać, jest mi obojętne wszystko , mogę zrobić czasem nie racjonalne rzeczy ktorych tak naprawdę nie chce, śpię długo nie mam powodu do wstania z łóżka, bardzo szybko się denerwuje trzesa mi się ręce, czasem muszę brać głębokie oddechy bo czasem ciężko jest mi płytko oddychać, bardzo często boli mnie głowa, trudno czasem jest mi zrobić najprostsze czynności, chce żeby ludzie dali mi święty spokoj mimo że tak naprawdę nic wielkiego nie wymagają odemnie.
Szukałam pasji, zajęcia myślałam że to to, jednak bez zmian. Nie potrafię znaleźć czegoś co daje mi szczęście w życiu mimo że mam kochająca osobę obok.
Co się ze mną dzieje?
Chce zacząć szukać pomocy, bardzo mi to zaczęło utrudniać życie.
Miewam dni totalnego przygnębienia, braku chęci i sensu. Zawsze wydawało mi się że więcej jest tych dobrych dni jednak chłopak uświadomił mi że czasem zdarzy mi się dobry dzień ale zazwyczaj mam przyslowiowego doła. Widzi to że kiedyś miałam zapał do życia A teraz brakuje energi i pozytywności.
Z mojego punktu widzenia wygląda to tak że wiem że jest coś ze mną nie ale nie potrafię tego określić, bez powodu mogę płakać, jest mi obojętne wszystko , mogę zrobić czasem nie racjonalne rzeczy ktorych tak naprawdę nie chce, śpię długo nie mam powodu do wstania z łóżka, bardzo szybko się denerwuje trzesa mi się ręce, czasem muszę brać głębokie oddechy bo czasem ciężko jest mi płytko oddychać, bardzo często boli mnie głowa, trudno czasem jest mi zrobić najprostsze czynności, chce żeby ludzie dali mi święty spokoj mimo że tak naprawdę nic wielkiego nie wymagają odemnie.
Szukałam pasji, zajęcia myślałam że to to, jednak bez zmian. Nie potrafię znaleźć czegoś co daje mi szczęście w życiu mimo że mam kochająca osobę obok.
Co się ze mną dzieje?
Chce zacząć szukać pomocy, bardzo mi to zaczęło utrudniać życie.
Objawy, jakie tu Pani opisuje mogą świadczyć o depresji. Proponowałabym Pani wizytę u psychiatry - by potwierdzić lub wykluczyć depresję. Jeśli diagnoza się potwierdzi wówczas psychiatra wdroży odpowiednie leczenie farmakologiczne oraz psychoterapię.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam. To, co Pani opisuje, to zdecydowanie objawy depresyjne. Jednak żeby postawić rzetelną diagnozę, potrzebny jest dokładny wywiad.Jeśli sytuacja trwa od dłuższego czasu i nie zmienia się - mimo obiektywnie sprzyjających okoliczności w Pani życiu, czas poszukać profesjonalnej pomocy. Psychiatra może postawić diagnozę i zalecić leki, jednak leczenie to przede wszystkim psychoterapia. Leki mogą poprawić nastrój, ale nie wyjaśnią przyczyny problemu. Niech Pani nie zwleka z decyzją.Samej będzie Pani trudno poradzić sobie z obniżonym nastrojem, a otoczenie, najbliżsi są zazwyczaj bezradni wobec takiej sytuacji.
Przedstawia Pani trudną sytuację w jakiej się znajduje, jednocześnie pisze o chęci szukania pomocy - to jest już dobry początek. Zachęcam do skorzystania z pomocy psychoterapeuty. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.