Mam 21 lat, prawdopodobnie mam zaburzenia nerwicowe. Zaczęło się 5 lat temu - wystraszyłem się pewne

4 odpowiedzi
Mam 21 lat, prawdopodobnie mam zaburzenia nerwicowe. Zaczęło się 5 lat temu - wystraszyłem się pewnej sytuacji i przyszła mi myśl, że tak będzie cały czas, że będę się bał i właśnie tak było przez około 2 miejsce żyłem w nieustannym lęku, raz lepiej raz gorzej. Po tym czasie ustało to. Następnie pojawiły mi się objawy nerwicy natręctw. Obecnie te objawy się zmniejszyły, ale niestety czasem pojawiają się, w większości tylko natrętne myśli bez kompulsji, ale tak jak wspomniałem tez się zdarzają. Po jakimś czasie znów myśl w nocy przyszła mi, że nie mogę zasnąć i tak wlansie było przez kolejne dwa miesiące gdy kładłem się do łóżka obawiałem się ze pewnie coś mi jest i ze nie zasnę, zasypiałem, ale miałem płytki sen wtedy. Po tym czasie te objawy zniknęły. Nastepnie zaczęły pojawiać się objawy, jeżeli upadł mi telefon to potem ciagle zastanawiałem się co się mogło z nim stać i w konsekwencji wydawało mi się ze nie dziala prawidłowo (jest to głupi przykład, ale opisuje tak jak jest). Wybuchy złości również się pojawiają, bo irytuje mnie czasem zachowanie innych. Któregoś razu wystraszyłem się ze podczas nauki będę miał w jednym miejscu dziwne uczucie w głowie i tak wlansie było, potem kolejne dziwne uczucie się pojawiło. Jednak po zaakceptowaniu tego, to uczucie się zmniejszyło. Od dawna zauważyłem, że trochę pogorszyła mi się pamięć, czasem lepiej czasem gorzej bywało. Podzas nauki zdarzało się, gdy sobie przypominam coś to nie jestem do końca pewny tej informacji lub/i czuje mętlik w głowie, uczucie zmieszania i trudność złapania danej informacji (tak jak w powyższych objawach, czasem nie jest to odczuwalne, a w niektórych chwilach niepokoi mnie taki objaw). Niedawno miałem sesję, wystraszyłem się pewnej sytuacji, miało to związek z nauką, takie zdołowanie, stres o swoje zdrowie i o obawa przed przyszłością, ze nigdy może to nie ustąpić doprowadziła do tego, że paru rzeczy nie zaliczyłem, ponieważ przez około tydzień nic nie zrobiłem, ponieważ się bałem ze będę odczuwał dany objaw. Po tygodniu ustąpiły te objawy natomiast chwile potem pojawiły się szumy uszne, które również na początku były dla mnie stresujące, teraz już mniej, aczkolwiek obawa pozostała, bo nie wiem czy to moze mieć związek z objawami somatycznymi czy faktycznie to objaw nerwicy. W trakcie sesji, kiedy najbardziej mi dokuczyły objawy, że nie mogłem nic zrobić, tylko się zamartwialem, poszedłem do psychiatry. Psychiatra stwierdził, że mam zaburzenia nerwicowe (lęk uogólniony). Przepisał mi sertralinę. Ale obawiam się tego leku, ponieważ teraz nie odczuwam tylu objawów i nie wiem czy zażywać ten lek. Dodam, że zacząłem chodzić na psychoterapię w tamtym roku, ale nie chodziłem systematycznie, wynikało to z braku czasu. Poczułem trochę ulgi, dlatego mogę trochę zapanować, ale nie zawsze nad nastretnymi myślami. Z daje sobie sprawę z tego, ze psychoterapia wymaga systematyczności, dlatego zamierzam uczęszczać regularnie. Nie uzgodniłem z psychoterapeuta wizyty u psychiatry, dlatego tez mam wątpliwości czy dobrze zrobiłem i wciąż nie wiem czy zażywać ten lek.
Proszę nie obawiać się i zastosować do zalecen lekarza - jego zadaniem jest pomoc a nie zaszkodzenie pacjentowi!

Z powazaniem
M.Skarbek

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
Z opisu Pana objawow wynika podejrzenie zaburzen lekowych w szerokim tego slowa znaczeniu. Postawienie konkretnej diagnozy wymaga dluzszego wywiadu przez lekarza psychiatre.
Zalecam przede wszystkim psychoterapie w nurcie poznawczo-behawioralnym.
Leczenie farmakologiczne mogloby byc pomocne, gdyby prowadzone bylo regularnie i pod stala kontrola lekarza psychiatry.
Opisana przez Pana sytuacja wymaga leczenia, które musi być dobrze poprowadzone. Gdzie Pan mieszka? Piszę z uwagi na możliwość leczenia na Oddziale.
Wydaje się, że psychoterapia jest potrzebna. Należy podejść do niej nie tyle na zasadzie leczenia konkretnych zaburzeń, ale jako inwestycję w lepsze poznanie samego siebie, w rozwój i lepsze zrozumienie siebie i innych. Leki będą tutaj wsparciem ułatwiającym funkcjonowanie. Być może farmakoterapia wymaga modyfikacji.
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychiatryczna (pierwsza wizyta) - 250 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.