Mam 22 lata i mam wadę wzroku. Mam wrażenie, że nie mam wyobraźni. W szkole podstawowej czy gimnazju

4 odpowiedzi
Mam 22 lata i mam wadę wzroku. Mam wrażenie, że nie mam wyobraźni. W szkole podstawowej czy gimnazjum miałem zajęcia wyciszające. Kazano nam wyobrażać sobie różne rzeczy z nastrojową muzyką. Dostosowywałem się zawsze do poleceń i próbowałem sobie wyobrazić cokolwiek, ale prócz ciemności nigdy nic nie widziałem. Często sam z siebie się wyciszam i próbuję, ale też mi nie wychodzi. Jest do dla mnie sporym problemem, gdyż między innymi nie potrafię wczuć się dokładnie w czytanie książki lub też ciężko mi dostrzec po wskazówkach w dane miejsce w nieznanym mi miejsce. Czy to jest normalne, czy przesadzam? Mam wadę wzroku na minusie, chociaż nie wiem czy ta informacja jest istotna.

Przepraszam jeśli specjalizacja jest nieodpowiednia. Nie byłem pewny, jaką wybrać.
Zalecałabym diagnozę neuropsychologiczną. Trudność w tworzeniu wyobrażeń może być (choć oczywiście nie musi) objawem deficytów neuropsychologicznych.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
NAJLEPIEJ WIDZI SIĘ TYLKO SERCEM , A DE SAINT EXUPERY. ZASTOSOWANIE ODPOWIEDNICH TECHNIK RELAKSU DZIALA NA WYOBRAZNIE. ODPOWIEDNIO UKIERUNKOWANE.POZDRAWIAM.
ATRUSZKOWSKA1000MALPAGMAIL.COM
Dzień dobry.

Poruszył Pan kilka kwestii:
- poczucie braku wyobraźni, trudności z wyciszeniem i wczuciem się w książkę
a także
- posiada Pan wadę wzroku - czego nie wiązałabym z poniższymi problemami

W pierwszej kolejności radziłabym przyjrzeć się jakie jest tło Pana trudności.
- Czy są czynnik fizyczne, które mogą wpływać na Pana dekoncentrację np włączony telewizor, rozmowy w pomieszczeniu w którym Pan przebywa, hałasy za oknem?
- W jakich momentach sięga Pan po książkę? Być może jest tak, że jest to późny wieczór i jest Pan przemęczony po całym dniu? Albo po powrocie ze sportu, kiedy poziom adrenaliny jest jeszcze wysoki? Być może wtedy kiedy jeszcze ma Pan wiele pracy i obowiązków do zrobienia, które nie pozwalają przestać o sobie myśleć w związku z czym jest to spora trudność w zrelaksowaniu i oddaniu się czytaniu książki z pełnym zaangażowaniem wszystkich zmysłów.
- Napisał Pan, że stara się wyciszyć zanim sięgnie po książkę. Proszę przemyśleć, co takiego się dzieje/ co ma miejsce, że czuje Pan potrzebę wyciszenia?
Czy wyciszenie się rozumie Pan podobnie jak próbę skoncentrowania się?

Proszę postarać się zaobserwować kiedy i w jakich okolicznościach mają miejsce Pana trudności.
Być może zauważy Pan pewne prawidłowości, których wcześniej nie brał Pan pod uwagę, a które mogą mieć znaczący wpływ.

Pomocna może być konsultacja u psychologa/ psychoterapeuty poznawczo - behawioralnego, który dzięki psychoedukacji będzie mógł zwrócić Panu uwagę na ważne kwestie psychologiczne w Pana trudnościach. Może nauczyć Pana również technik radzenia sobie w przyszłości lub poprowadzić treningi sprawności umysłowej, relaksacji czy mindfulness.

Wysyłam serdeczności i trzymam kciuki za to, aby odnalazł Pan swój własny sposób na wyciszenie i puszczenie wodzy fantazji.
Edyta Zawodna
Dzień dobry, po pierwsze bardzo proszę nie brać do siebie tych dwóch pierwszych komentarzy! Jeśli chodzi o moją specjalizację, to odniosę się do pierwszego opisanego zjawiska. Z tego, co Pan napisał wszystko jest w jak najlepszym porządku! Pana koledzy również "tylko" udawali. Zamknięcie oczu i wyobrażanie sobie nie równa się oglądaniu czegoś pod zamkniętymi powiekami niczym w telewizorze! Jestem hipnotyzerem i zawodowo hipnotyzuję ludzi - duża część z nawet zahipnotyzowanych ludzi nadal nie "widzi" niczego pod zamkniętymi oczami. Chodzi o wyobrażenie, o świadomość tego, jak by to mogło być "wyobrażać sobie różne rzeczy z nastrojową muzyką". Pan się dostosowywał zawsze do poleceń i próbowałem sobie wyobrazić cokolwiek, ale prócz ciemności nigdy nic nie widział. I to jest okej! Bo jak się ma zamknięte oczy w nocy, to widzi się tylko ciemność. Jak ma się zamknięte oczy w słoneczny dzień, to można widzieć pomarańczową lub brązową poświatę. Chodzi o to, że gdy Pan teraz zamknie oczy, a ja powiem "proszę wyobrazić sobie jabłko" - to czy kojarzy Pan jak wygląda jabłko, choć ma pan zamknięte oczy, a w Pana mieszkaniu nie ma ani jednego jabłka? Czy może, skoro "nie ma pan wyobraźni", to nagle pustka-nicość-strach-uzasadniony-bo-nie-wie-pan-co-to-jabłko-jeśli-fizycznie-nie-ma-pan-go-przed-oczami? Często, gdy sami z siebie się wyciszamy i próbuję, to efekt jest taki sam. Dopiero w transie hipnotycznym możemy to rozwijać, ale zastrzegam, że im więcej mamy presji i oczekiwań, tym paradoksalnie ciężej będzie sobie polepszyć wizualizacje hipnotyczne do poziomu halucynacji. Pozdrawiam i w razie czego zapraszam na trans hipnotyczny online, by poczuł Pan różnicę,
Sugeruję wizytę: Hipnoza - 170 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.