Mam 22 lata, utrzymuję długą relację ze swoim aktualnym partnerem. Od 15 roku życia schodziliśmy się
3
odpowiedzi
Mam 22 lata, utrzymuję długą relację ze swoim aktualnym partnerem. Od 15 roku życia schodziliśmy się i rozchodziliśmy, aż w końcu właśnie ze sobą wspólnie mieszkamy i utrzymujemy Nasz związek już prawie 3 lata. Niestety, mam wrażenie, że ten moment właśnie się kończy. Kilka miesięcy temu znalazłam masę pornografii w jego telefonie. Okazało się, że zbierał takie rzeczy tylko w celu "ulżenia sobie" seksualnie, podczas gdy wyjeżdżał do pracy za granicę, a w domu nie było go nawet ponad 2 tygodnie. Było ciężko, ale jednak udało Nam się dojść do porozumienia. Pozbył się wszystkiego kiedy zobaczył, że oddziałuje to na mnie negatywnie i dostaje dodatkowych kompleksów. Sprawił, że po kilku tygodniach zapomniałam o tym problemie. W międzyczasie partner zrezygnował z pracy za granicą i wrócił do Polski, gdzie mieszkamy ze sobą i mamy siebie prawie 24/7. Jednak kilka dni temu z ciekawości znowu przeglądnęłam jego telefon, z racji tego, że moje zaufanie nadal nie jest odbudowane w 100%. Znalazłam tam specjalną aplikację chronioną kodem, gdzie znów zbierał masę pornografii, nagich i półnagich zdjęć dziewczyn z różnych stron, ale najbardziej bolesną rzeczą, jaką tam zobaczyłam to były zrzuty i nagrania ekranu dziewczyn z Instagrama, które sama znam z przeszłości. Nie były to zdjęcia wyzywające czy nagie. To były zdjęcia w strojach kąpielowych, zwykły widoczny dekolt, zdjęcie obcisłego tyłka w leginach czy po prostu zdjęcia w lustrze ładnie ubranych dziewczyn. Mimo to ukrył te zdjęcia razem z pornografią. Od kilku dni rozmawiamy o tym, ale jedyne co słyszę od partnera gdy pytam "dlaczego to zrobiłeś?", słyszę "nie wiem". Partner przekazał mi, że już kiedyś w przeszłości miał sam u siebie podejrzenia uzależnienia od pornografii, ale nigdy nic z tym nie zrobił ani nie brał tego na poważnie. Bardzo chciałabym wiedzieć, czy jest sens żebym została z nim w związku, kiedy boję się na każdym kroku, że robi to cały czas. Czy powinnam go wesprzeć w tej sytuacji czy skupić się na samej sobie? Jeżeli powinnam go wesprzeć, do kogo mój partner powinien się zgłosić i co ja mogłabym zrobić w tej sytuacji?
Dzień dobry,
psychoterapeuta nie powie Pani, co ma Pani zrobic. Pomoże znaleźc odpowiedzi na nurtujące pytania, które będą zgodne z tym co Pani przeżywa. Jeśli zdecyduje się Pani na wsparcie to wsparcie może polegac np. na podsunięciu partnerowi numerów telefonu (telefon zaufania, kontakt do terapeuty w danym mieście). Jednak decyzja jest po jego stronie. Czy partner rozpatruje to jako problem? Od tego bym zaczął. Jakakolwiek forma wsparcia może byc początkiem do radzenia sobie z problemem. Tzn. wizyta u psychologa, psychoterapeuty czy psychiatry. Kwestia czy partner jest na to otwarty. W tym wsparciu proszę pamiętac o sobie, swoich granicach, emocjach i tym jak Pani czuje się w tym związku. Może warto umówic się na konsultacje do terapeuty par, żeby partner usłyszał jak Pani się czuje z pornografią w związku. Serdeczności!
psychoterapeuta nie powie Pani, co ma Pani zrobic. Pomoże znaleźc odpowiedzi na nurtujące pytania, które będą zgodne z tym co Pani przeżywa. Jeśli zdecyduje się Pani na wsparcie to wsparcie może polegac np. na podsunięciu partnerowi numerów telefonu (telefon zaufania, kontakt do terapeuty w danym mieście). Jednak decyzja jest po jego stronie. Czy partner rozpatruje to jako problem? Od tego bym zaczął. Jakakolwiek forma wsparcia może byc początkiem do radzenia sobie z problemem. Tzn. wizyta u psychologa, psychoterapeuty czy psychiatry. Kwestia czy partner jest na to otwarty. W tym wsparciu proszę pamiętac o sobie, swoich granicach, emocjach i tym jak Pani czuje się w tym związku. Może warto umówic się na konsultacje do terapeuty par, żeby partner usłyszał jak Pani się czuje z pornografią w związku. Serdeczności!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Zadaje Pani bardzo trafne pytania... mysle ze warto jeszcze rozwazyć czy partner potrzebuje jakiegos wsparcia w tej sytuacji? Kiedy trudno jest nam zobaczyc jasno daną sytuację zawsze warto wrocic do siebie, do tego co sie dzieje w nas, przyjrzec sie temu; i porozmawiac o tym. Najlepiej ze specjalista czyli psychoterapeuta. Pozdrawiam serdecznie.
Wyobrażam sobie jak bardzo musi Pani być trudno z ta sytuacja, jednak proszę wziąć pod uwag że Pani partner może być uzależniony od pornografii. Zgodnie z najnowszymi badaniami, pornografia uzależnia w sposób bardzo zbliżony do substancji psychoaktywnych: odpowiednikiem procesu zwiększania dawek narkotyku jest sięganie po pornografię coraz bardziej obsceniczną. Osoba uzależniona traktuje tego typu zachowania jako sposób na rozładowanie napięcia – nie tylko seksualnego, ale też wszelkiego rodzaju stresów związanych np. z pracą. O uzależnieniu możemy mówić w momencie, gdy pornografia staje się nieodzownym elementem codziennego życia, gdy sięganie po nią przestaje być kwestią wyboru i przeradza się w przymus. Jednym z objawów choroby jest zaniedbywanie obowiązków z powodu pornografii i silne wyrzuty sumienia związane z oglądaniem materiałów pornograficznych. Pani emocje, niepewność i zdezorientowanie w tym przypadku są zrozumiałe, ale kluczem jest decyzja, czy i jak chcecie pracować nad problemem razem. Jeśli partner nie wykazuje chęci zmiany, może być konieczne zastanowienie się, czy jest Pani w stanie zaakceptować sytuację, czy lepiej ją zakończyć Partner może wybrać się do specjalisty psychologa lub psychoterapeuty zajmującego się terapią uzależnień lub do seksuologa. poradnie leczenia uzależnień organizujące grupy wsparcia dla osób z takimi problemami. Istnieją również grupy wsparcia dla osób współuzależnionych, dlatego Pani również mogłaby skorzystać z takiej formy pomocy. Pozdrawiam i życzę Wam powodzenia!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.