Mam 23 i spore problemy ze sobą. Myślę, że bardzo dużo z nich wzięło się z relacji z ojcem. Właściwi
5
odpowiedzi
Mam 23 i spore problemy ze sobą. Myślę, że bardzo dużo z nich wzięło się z relacji z ojcem. Właściwie od zawsze się różniliśmy i kłóciliśmy. Szczególnie burzliwie relacja przebiegała w trakcie lat nastoletnich. Miałem wrażenie, że zawsze mnie blokował, nie pozwolił na wykształcenie własnej osobowości, ponieważ sam jej nie ma, jest uzależniony od siostry i matki. Jak każdy chłopak szukałem swojej męskości w odbiciu ojca, ale nie chciałem być taki jak on. Chociaż nigdy nie widziałem czy powinienem tak myśleć, ponieważ jest on wykształcony i pracuje na dobrym stanowisku. Natomiast emocjonalna więź w jakimś sensie zawsze mnie blokowała i tak jest do dzisiaj. Parokrotnie zorientowałem się, że ingeruje w moją prywatność przez czytanie moich prywatnych wiadomości. Przez to straciłem do niego zaufanie. Wiedziałem, że muszę zbudować się sam, jednak nie byłem w stanie i nie chcę zrezygnować z relacji z rodzicem. I to mnie blokuje, kiedy próbuję zbudować się sam, mam w głowie obraz ojca i coś, co pcha mnie, żeby być do niego podobnym, co już zresztą się stało. Nie chcę ciągnąć go na terapię, bo wiem, że potraktuje to jako kolejny cios z mojej strony, a jestem właściwie pewien, że ma problemy z psychiką, ale chowa głowę w piasek i ucieka od tego w pracoholizm.
Czy możliwe jest przepracowanie problemu w głowie, na psychoterapii? Czy możliwa jest skuteczna terapia bez udziału ojca?
Pozdrawiam
Czy możliwe jest przepracowanie problemu w głowie, na psychoterapii? Czy możliwa jest skuteczna terapia bez udziału ojca?
Pozdrawiam
Szanowny Panie,
próba przepracowania Pana problemu jest możliwa w psychoterapii indywidualnej i to przede wszystkim Pan powinien zadbać o siebie.
Zachęcam aby szczegóły omówić bezpośrednio z terapeutą. Jeśli jest Pan w Warszawy to zapraszam do kontaktu.
próba przepracowania Pana problemu jest możliwa w psychoterapii indywidualnej i to przede wszystkim Pan powinien zadbać o siebie.
Zachęcam aby szczegóły omówić bezpośrednio z terapeutą. Jeśli jest Pan w Warszawy to zapraszam do kontaktu.
Sugeruję wizytę: Psychoterapia gestalt - 150 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Ze względu na pełnoletność może Pan podjąć psychoterapię indywidualną lub grupową sam, bez udziału ojca. W terapii jest możliwość przepracowania swojego stosunku do ojca i zatroszczenie się o siebie. Pozdrawiam
Witam. Tak, "przepracowanie" - jak Pan to nazwał - problemów z ojcem jest jak najbardziej możliwe i pewnie konieczne dla Pana. Jest Pan na progu dorosłego życia i chce Pan dokonywać świadomych wyborów, a w tym zdecydowanie może pomóc psychoterapia. W jakimś sensie cały ten proces będzie się dział właśnie "w głowie" - to tam nosi Pan obraz ojca, utrwalony przez lata. I choć martwi się Pan o swojego realnego ojca, to nie może Pan pewnie nakłonić go do zajęcia się sobą. Może poprzez własny przykład, przez własną pracę nad sobą, da mu Pan do myślenia i pokaże, że np. psychoterapia jest jak najbardziej normalnym sposobem na pomoc samemu sobie. Pozdrawiam.
Dzień dobry, w przypadku osób dorosłych psychoterapia odbywa się indywidualnie (z wyjątkiem par, kiedy obie strony pracują na wspólny cel). Tak więc w Pana przypadku namówienie ojca na wspólną psychoterapię byłoby nieskuteczne. Celem indywidualnej psychoterapii jest takie zbudowanie siebie, aby stawić czoła konfliktom wewnętrznym, a co za tym idzie konfliktom zewnętrznym. Dlatego gorąco namawiam Pana na znalezienie specjalisty i podjęcie psychoterapii, która umożliwi Panu lepszą relację z samym sobą (więcej sprawczości i siły), a także ojcem. Chodzi o taką pracę psychoterapeutyczną, aby reagował Pan z większym zrozumieniem i spokojem na bieżące wydarzenia, a nie przez pryzmat wcześniejszych zranień. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry,
Pana praca nad swoją dojrzałą tożsamością i męskością - jak Pan słusznie zauważył związaną z obrazem ojca w Pana oczach, może i powinna odbywać się na terapii indywidualnej. W trakcie tej terapii "przepracuje" Pan swój wewnętrzny obraz ojca, swoje przeżycia i doświadczenia jako jego syna. To zdecydowanie powinno Panu pomóc w dalszym życiu, określaniu i osiąganiu własnych celów. Natomiast praca nad relacją z ojcem jest oczywiście możliwa na terapii rodzinnej (systemowej), ale Pana ojciec musiałby wyrazić na to zgodę, zechcieć pójść z Panem. To nie zawsze jest możliwe. Każdy dorosły człowiek decyduje sam o sobie. Jednak jeżeli Pan się zmieni, zmieni się zapewne również Pana relacja z ojcem, bo tak zwykle bywa. Serdecznie pozdrawiam.
Pana praca nad swoją dojrzałą tożsamością i męskością - jak Pan słusznie zauważył związaną z obrazem ojca w Pana oczach, może i powinna odbywać się na terapii indywidualnej. W trakcie tej terapii "przepracuje" Pan swój wewnętrzny obraz ojca, swoje przeżycia i doświadczenia jako jego syna. To zdecydowanie powinno Panu pomóc w dalszym życiu, określaniu i osiąganiu własnych celów. Natomiast praca nad relacją z ojcem jest oczywiście możliwa na terapii rodzinnej (systemowej), ale Pana ojciec musiałby wyrazić na to zgodę, zechcieć pójść z Panem. To nie zawsze jest możliwe. Każdy dorosły człowiek decyduje sam o sobie. Jednak jeżeli Pan się zmieni, zmieni się zapewne również Pana relacja z ojcem, bo tak zwykle bywa. Serdecznie pozdrawiam.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.