Mam 23 lata, diagnozuję u siebie następującę przypadłości i piszę z pytaniem czy mogą one wszystkie
8
odpowiedzi
Mam 23 lata, diagnozuję u siebie następującę przypadłości i piszę z pytaniem czy mogą one wszystkie występować z sobą jednocześnie? Jeśli nie to co z czym się wyklucza? Czy depresja mogła wywołać zaburzenia osobowości bądź zaburzenia osobowości przyczynić się do depresji? Jeśli te moje diagnozy okazałyby się prawdziwe to czy farmakoterapia byłaby dla mnie wskazana? Czy powinnam się pilnie wybrać do psychiatry? Czy może powinnam zacząć od psychologa? Oto moje dolegliwości i prawdopodobne zaburzenia:
- Depresja (ewentualnie dystymia, bo objawy trwają długo mniej wiecej 4 lata, rosną w intensywnosci z czasem) - w skali Becka 30 na 63 pkt, w skali Hamiltona (tak wiem, nie powinno się jej robić samodzielnie) 17 pkt, w skali CES-D objawy ciężkiej depresji, w innych testach rowniez ciężka depresja badź granica umiarkowanej z ciężką; hipersomnia, nigdy nie budzę się niewyspana nawet po kilkunastu godzinach snu, brak energii, codzienne zmęczenie (EEG prawidłowe, wykluczone choroby tarczycy, cukier w normie); brak apetytu rano z niewyspania, czesto mdłości, w resztę dnia nieco obnizony apetyt, ale waga stała (za wyjątkiem dni silnego stresu jednak szybko wraca do normy); najgorzej się czuję rano, lubię ciemność; codzienne czynności są coraz cięższe; codziennie ból kręgosłupa i częsty ból głowy; libido zerowe; czesto drażliwosc, placz i obniżony nastrój; coś tam mnie jeszcze cieszy w życiu, ale coraz mniej i w niedużym stopniu, by w ogole cieszyło to musi być coś coraz bardziej wyszukane, male rzeczy totalnie nie cieszą; relacje z ludźmi ograniczam, czuję się rozumiana jedynie przez przyjaciela, który rowniez diagnozuje u siebie depresję i zaburzenia osobowości; samoocena wysoka zwlaszcza jesli chodzi o wyglad, poki co i tak w miarę ok, bo jest wyglad i pieniadze, lek przed przyszłością, wrecz widze brak perspektyw, obawiam się i czuję, ze nie bede super zarabiac i że może nigdy się nie udać być na swoim oraz nigdy nie stworzę z nikim stałego i szczęśliwego związku, ogólny pesymizm i brak sensu; myśli samobójczych brak, na pewno chciałabym dać szanse leczeniu oraz nie chcę zostawiać kota i rodziców, jestem jedynaczką plus póki jest wygląd, mlodosc i pieniadze czyli jakieś tam wartości w których jest dobrze to jeszcze jest znośnie.
- Zespół stresu pourazowego (minelo już troche ponad miesiąc od tego wydarzenia, mam poczucie winy, ciagle wracam do tego, ze zrobiłam tak a nie inaczej, flashbacki, koszmarne sny, nie umiem w swoim zakresie przepracować tego, co się stało, unikam wszyatkiego co kojarzy się z tamtym wydarzeniem, tamtym dniem)
- Nerwica żołądka (w silnym stresie, objawy 2-3 dni przed stresujacym dniem, w dniu stresującym biegunka, mdlosci czasem wymioty, skurcze i ból brzucha + potliwość rąk oraz uczucie, ze jest mi słabo i mogę zemdleć)
- Osobowość paranoiczna
- Osobowość histrioniczna (uwielbiam przyciągać spojrzenia i wyglądać seksownie, bo tak jest pieknie, ale zupełnie nie kojarzy i nie wiąże mi sie to z seksem)
- Osobowość dyssocjalna (tak, ale brzydzę się przestępstwami czy kradzieżą i nie jest też tak, ze zupełnie nie mam poczucia winy ani empatii, jednak empatię mam głównie dla biednych zwierząt i dla bliskich osób, innym osobom wrecz życzę zle i cieszą mnie ich nieszczęścia)
- Osobowość chwiejna emocjonalnie (raczej typ impulsywny, chociaż z borderline też dużo pasuje)
- Osobowość narcystyczna
- Fobie: telefonofobia, hemofobia
- Depresja (ewentualnie dystymia, bo objawy trwają długo mniej wiecej 4 lata, rosną w intensywnosci z czasem) - w skali Becka 30 na 63 pkt, w skali Hamiltona (tak wiem, nie powinno się jej robić samodzielnie) 17 pkt, w skali CES-D objawy ciężkiej depresji, w innych testach rowniez ciężka depresja badź granica umiarkowanej z ciężką; hipersomnia, nigdy nie budzę się niewyspana nawet po kilkunastu godzinach snu, brak energii, codzienne zmęczenie (EEG prawidłowe, wykluczone choroby tarczycy, cukier w normie); brak apetytu rano z niewyspania, czesto mdłości, w resztę dnia nieco obnizony apetyt, ale waga stała (za wyjątkiem dni silnego stresu jednak szybko wraca do normy); najgorzej się czuję rano, lubię ciemność; codzienne czynności są coraz cięższe; codziennie ból kręgosłupa i częsty ból głowy; libido zerowe; czesto drażliwosc, placz i obniżony nastrój; coś tam mnie jeszcze cieszy w życiu, ale coraz mniej i w niedużym stopniu, by w ogole cieszyło to musi być coś coraz bardziej wyszukane, male rzeczy totalnie nie cieszą; relacje z ludźmi ograniczam, czuję się rozumiana jedynie przez przyjaciela, który rowniez diagnozuje u siebie depresję i zaburzenia osobowości; samoocena wysoka zwlaszcza jesli chodzi o wyglad, poki co i tak w miarę ok, bo jest wyglad i pieniadze, lek przed przyszłością, wrecz widze brak perspektyw, obawiam się i czuję, ze nie bede super zarabiac i że może nigdy się nie udać być na swoim oraz nigdy nie stworzę z nikim stałego i szczęśliwego związku, ogólny pesymizm i brak sensu; myśli samobójczych brak, na pewno chciałabym dać szanse leczeniu oraz nie chcę zostawiać kota i rodziców, jestem jedynaczką plus póki jest wygląd, mlodosc i pieniadze czyli jakieś tam wartości w których jest dobrze to jeszcze jest znośnie.
- Zespół stresu pourazowego (minelo już troche ponad miesiąc od tego wydarzenia, mam poczucie winy, ciagle wracam do tego, ze zrobiłam tak a nie inaczej, flashbacki, koszmarne sny, nie umiem w swoim zakresie przepracować tego, co się stało, unikam wszyatkiego co kojarzy się z tamtym wydarzeniem, tamtym dniem)
- Nerwica żołądka (w silnym stresie, objawy 2-3 dni przed stresujacym dniem, w dniu stresującym biegunka, mdlosci czasem wymioty, skurcze i ból brzucha + potliwość rąk oraz uczucie, ze jest mi słabo i mogę zemdleć)
- Osobowość paranoiczna
- Osobowość histrioniczna (uwielbiam przyciągać spojrzenia i wyglądać seksownie, bo tak jest pieknie, ale zupełnie nie kojarzy i nie wiąże mi sie to z seksem)
- Osobowość dyssocjalna (tak, ale brzydzę się przestępstwami czy kradzieżą i nie jest też tak, ze zupełnie nie mam poczucia winy ani empatii, jednak empatię mam głównie dla biednych zwierząt i dla bliskich osób, innym osobom wrecz życzę zle i cieszą mnie ich nieszczęścia)
- Osobowość chwiejna emocjonalnie (raczej typ impulsywny, chociaż z borderline też dużo pasuje)
- Osobowość narcystyczna
- Fobie: telefonofobia, hemofobia
Dzień dobry.
Myślę, że warto byłoby, aby udała się Pani na konsultację do psychologa lub psychiatry. Rozumiem, że odczuwa Pani na codzień ogromny dyskomfort. Pisze Pani o wielu różnych objawach, natomiast mało prawdopodobne jest rozpoznanie wszystkich rodzajów zaburzeń u jednego pacjenta. Aby móc jak najdokładniej określić ich rodzaj: czy są to zaburzenia nastroju, lękowe, osobowości (a jeśli tak, to jakie), czy też psychotyczne należałoby przeprowadzić badanie odpowiednim testem. Jest to dość rozbudowane, ale bardzo dokładne narzędzie. Skierowanie na taki test może na przykład wypisać pacjentowi lekarz psychiatra, jeśli podczas wizyty miałby wątpliwości diagnostyczne. Może je również zaproponować psycholog- też w razie wątpliwości diagnostycznych. Może się także Pani poddać diagnostyce psychologicznej bez konsultacji z psychiatrą, czy psychologiem. W takim przypadku wystarczyłoby, aby udała się Pani do psychologa diagnosty prywatnie lub do placówki świadczącej usługi komercyjne (czyli takie poza NFZ) dysponującymi odpowiednim narzędziem (nie w każdym gabinecie, czy placówce taki test jest dostępny) i zapytała o możliwość przeprowadzenia diagostyki testem osobowości. Myślę jednak, że warto byłoby aby podjęła Pani próbę konsultacji lekarskiej lub psychologicznej. Samo zdiagnozowanie ewentualnych zaburzeń nie pomoże Pani pozbyć się lęku, rozprawić się z przeszłością, czy też odzyskać siły i radości życia. Do tego służy psychoterapia, a diagnostyka psychologiczna jest tylko częścią, fragmentem procesu leczenia.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Myślę, że warto byłoby, aby udała się Pani na konsultację do psychologa lub psychiatry. Rozumiem, że odczuwa Pani na codzień ogromny dyskomfort. Pisze Pani o wielu różnych objawach, natomiast mało prawdopodobne jest rozpoznanie wszystkich rodzajów zaburzeń u jednego pacjenta. Aby móc jak najdokładniej określić ich rodzaj: czy są to zaburzenia nastroju, lękowe, osobowości (a jeśli tak, to jakie), czy też psychotyczne należałoby przeprowadzić badanie odpowiednim testem. Jest to dość rozbudowane, ale bardzo dokładne narzędzie. Skierowanie na taki test może na przykład wypisać pacjentowi lekarz psychiatra, jeśli podczas wizyty miałby wątpliwości diagnostyczne. Może je również zaproponować psycholog- też w razie wątpliwości diagnostycznych. Może się także Pani poddać diagnostyce psychologicznej bez konsultacji z psychiatrą, czy psychologiem. W takim przypadku wystarczyłoby, aby udała się Pani do psychologa diagnosty prywatnie lub do placówki świadczącej usługi komercyjne (czyli takie poza NFZ) dysponującymi odpowiednim narzędziem (nie w każdym gabinecie, czy placówce taki test jest dostępny) i zapytała o możliwość przeprowadzenia diagostyki testem osobowości. Myślę jednak, że warto byłoby aby podjęła Pani próbę konsultacji lekarskiej lub psychologicznej. Samo zdiagnozowanie ewentualnych zaburzeń nie pomoże Pani pozbyć się lęku, rozprawić się z przeszłością, czy też odzyskać siły i radości życia. Do tego służy psychoterapia, a diagnostyka psychologiczna jest tylko częścią, fragmentem procesu leczenia.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dobry wieczór
Wiele zaburzeń ma charakter mieszany , to co Pani pisze o sobie wydaję się tak właśnie wyglądać
Sugerowałabym psychoterapię a więc wizytę u psychologa - psychoterapeuty
Pozdrawiam
Anita Lenartowska Hałoń
Wiele zaburzeń ma charakter mieszany , to co Pani pisze o sobie wydaję się tak właśnie wyglądać
Sugerowałabym psychoterapię a więc wizytę u psychologa - psychoterapeuty
Pozdrawiam
Anita Lenartowska Hałoń
Dzień dobry. Opisane objawy niewątpliwie utrudniają Pani funkcjonowanie. Zauważa Pani w sobie bardzo wiele zaburzeń. Autodiagnoza nie jest jednak najlepszym pomysłem - sprawia, że zaczyna Pani etykietować się, próbuje Pani przypisać swoje trudności konkretnym zaburzeniom, wzmacnia Pani poczucie bycia zaburzoną. Warto podjąć psychoterapię, najlepiej w nurcie psychodynamicznym. Pozdrawiam.
Witam!
Na samym wstępie muszę zaznaczyć, że objawy które Pani opisuje nie muszą wiązać się z żadnymi zaburzeniam. Autodiagnoza to nie jest dobry pomysł. Tworzymy w sobie irracjonalne poczucie bycia "zaburzonym" i to na pewno nie pomaga to w procesie ewentualnego leczenia/terapii. Najlepiej, aby udała się Pani do specjalisty, który zna się na rzeczy. Testy psychologiczne, szczególnie samoopisowe również same w sobie nie stanowią jedynej podstawy do zdiagnozowania czegokolwiek. Jeśli czuje Pani, że potrzebuje pomocy, proponuję psychiatrę i psychologa. Pozdrawiam!
Na samym wstępie muszę zaznaczyć, że objawy które Pani opisuje nie muszą wiązać się z żadnymi zaburzeniam. Autodiagnoza to nie jest dobry pomysł. Tworzymy w sobie irracjonalne poczucie bycia "zaburzonym" i to na pewno nie pomaga to w procesie ewentualnego leczenia/terapii. Najlepiej, aby udała się Pani do specjalisty, który zna się na rzeczy. Testy psychologiczne, szczególnie samoopisowe również same w sobie nie stanowią jedynej podstawy do zdiagnozowania czegokolwiek. Jeśli czuje Pani, że potrzebuje pomocy, proponuję psychiatrę i psychologa. Pozdrawiam!
Widzę, że bardzo martwi się Pani swoim stanem zdrowia i opisane dolegliwości sprawiają duży dyskomfort. Jednak dokonywanie diagnozy samodzielnie często może być myląca, gdyż jak Pani sama zauważyła wiele objawów pasuje do jednej osoby. Jest Pani w wieku, w którym stoi Pani przed wieloma wyzwaniami i naturalne są obawy o przyszłość. Warto jest jednak sprawdzić, które objawy są najbardziej nasilone. Z opisu wynika, że jest to obniżony nastrój, brak energii, negatywne myślenie. Może to być oznaka depresji, ale także być wynikiem stresu pourazowego lub innych dolegliwości. Dlatego warto żeby skontaktowała się Pani z psychologiem, który dokona oceny Pani stanu psychicznego i odpowie na Pani pytania. Myślę, że szczera rozmowa pomoże lepiej Panią poznać i zrozumieć Pani sytuację. Podczas terapii mogłaby Pani dowiedzieć się z czego wynikają Pani trudności, co będzie pomocne w powrocie do równowagi. Życzę powodzenia i zachęcam do skorzystania z profesjonalnej pomocy.
Pozdrawiam Justyna Pojawa - Sidorowicz.
Pozdrawiam Justyna Pojawa - Sidorowicz.
Witam. Trudne jest udzielenie odpowiedzi bez szczegółowego wywiadu.Pozdrawiam.
Witam serdecznie i dziękuję za szeroki autodiagnostyczny opis. Spróbuję odpowiedzieć na postawione na wstępie pytania. Bardzo wiele objawów może występować jednocześnie u jednej osoby, natomiast kategorii diagnostycznych nie należy nigdy traktować sztywno. Farmakologia jest w ujęciu które reprezentuje leczeniem jedynie objawowym potrzebnym niekiedy ale podstawową sprawą wydaje się możliwie głębokie wysondowanie PRZYCZYN zaburzeń! Terapia psychologiczna przynosi wiele korzyści> obniża traumatyzujący lęk przed niezrozumiałością cierpienia, którego Pani doświadcza, pozwala doświadczyć klimatu zaufania, krok po kroku przybliżyć sobie własną tajemnicę, wyznaczyć możliwe do osiągnięcia etapowo cele. Wydaje się wskazane podejście logoterapeutyczne (psychiatra Victor Frankl, który przeżył obóz koncentracyjny!) oparte na poszukaniu głębszych celów życiowych dających radość i siły do zmagania z trudami zycia. Odwagi, w razie potrzeby zapraszam do kontaktu
Witam,
droga Pani jeśli przeprowadzone pow. badania wypadają w normie, zaleciłabym sprawdzenie również poziomu minerałów i witamin. Jednak z mojego doświadczenia wynikającego ze współpracy z lek. med-homeopatą oraz naturopatami, opisane przez Panią syndromy np. ciągłe zmęczenie, ból kręgosłupa, głowy, drażliwość - wskazywałyby na pobudzenie układu nerwowego Cytomegalowirusem oraz Boreliozą, dlatego też zalecałabym przeprowadzenie badania biorezonansowego, aby upewnić się czy Pani problemy nie wynikają z obciążenia tymi patogenami. Ponad to zaleciłabym spotkania z psychologiem, aby popracować nad stresem i Pani reakcją emocjonalną na bardziej stresujące sytuacje życiowe, a przede wszystkim nad wydarzeniem opisanym przez Panią, które miało miejsce ponad miesiąc temu. Istotne jest, aby w miarę szybko przepracować tę sytuację, żeby silne emocje nie przerodziły się w poważniejsze problemy fizyczne oraz by z upływem nie doszło do wyparcia lub wytworzenia się pewnego wzorca reakcji, na elementy związane w tą sytuacją, których z czasem może być Pani nie świadoma.
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Kowal
droga Pani jeśli przeprowadzone pow. badania wypadają w normie, zaleciłabym sprawdzenie również poziomu minerałów i witamin. Jednak z mojego doświadczenia wynikającego ze współpracy z lek. med-homeopatą oraz naturopatami, opisane przez Panią syndromy np. ciągłe zmęczenie, ból kręgosłupa, głowy, drażliwość - wskazywałyby na pobudzenie układu nerwowego Cytomegalowirusem oraz Boreliozą, dlatego też zalecałabym przeprowadzenie badania biorezonansowego, aby upewnić się czy Pani problemy nie wynikają z obciążenia tymi patogenami. Ponad to zaleciłabym spotkania z psychologiem, aby popracować nad stresem i Pani reakcją emocjonalną na bardziej stresujące sytuacje życiowe, a przede wszystkim nad wydarzeniem opisanym przez Panią, które miało miejsce ponad miesiąc temu. Istotne jest, aby w miarę szybko przepracować tę sytuację, żeby silne emocje nie przerodziły się w poważniejsze problemy fizyczne oraz by z upływem nie doszło do wyparcia lub wytworzenia się pewnego wzorca reakcji, na elementy związane w tą sytuacją, których z czasem może być Pani nie świadoma.
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Kowal
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.