Mam 23 lata od kilku dni chodzę do fizjoterapeuty mam problemy z kręgosłupem szyjnym tylko poznałam
5
odpowiedzi
Mam 23 lata od kilku dni chodzę do fizjoterapeuty mam problemy z kręgosłupem szyjnym tylko poznałam tego mężczyznę to kompletnie nie mogę jeść spać nic innego tylko myśleć czuje że daje mi znaki że mu się podobam gdy np leżę na plecach i mi kasuje kark..oboje głęboko w oczy sobie patrzymy i uśmiechamy się w sumie nawet nie wiemy dlaczego rozmawiamy jak kolega z koleżanką nie ma proszę pana proszę pani
Wiem że ma żonę dzieci nie
Nie wiem co robić czy powinnam dać sobie spokój czy jednak zaryzykować i spróbować dziękuje za pomoc
Wiem że ma żonę dzieci nie
Nie wiem co robić czy powinnam dać sobie spokój czy jednak zaryzykować i spróbować dziękuje za pomoc
Wg mnie jest to zbyt spoufałe podejście do pacjenta. Ja nawet z pacjentem który kilka lat przychodzi do gabinetu jestem na per Pan/Pani. Są pewne artykuły które regulują jak powinna wyglądać relacja pacjent- terapeuta. W końcu fizjoterapeuta jest zawodem medycznym. Nie wyobrażam sobie by lekarz do mnie na wizycie mówił na "Ty"! Nie ma jednak jednoznacznych granic gdzie już terapeuta za bardzo zbliża się do pacjenta. Oprócz spraw oczywistych. Jedni uznają, że porozumiewanie się po imieniu stwarza milszą atmosferę. Wydaje mi się, że jeśli Panią coś niepokoi warto poprosić terapeutę o inne relacje albo zmienić na innego. Wizyta w gabinecie nie ma przysparzać o zmartwienia ani stresować. W tej kwestii sama Pani musi podjąć decyzję. Pozdrawiam mgr Dominika Woźniak
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Myślę, że może Pani bardzo obciążać swoją głowę i sumienie takimi wizytami.
Uważam, że zbyt lekkie podejście fizjoterapeuty do pacjenta nie świadczy o jego profesjonalizmie. Osobiście gdy pracuję z szyją, potrzebuję wyciszenia - pacjenta i swojego. Co więcej, kręgosłup szyjny bo to odcinek, który ma największą liczbę mechanoreceptorów, co wiąże się z przeróżnymi reakcjami organizmu.
Uważam, że zbyt lekkie podejście fizjoterapeuty do pacjenta nie świadczy o jego profesjonalizmie. Osobiście gdy pracuję z szyją, potrzebuję wyciszenia - pacjenta i swojego. Co więcej, kręgosłup szyjny bo to odcinek, który ma największą liczbę mechanoreceptorów, co wiąże się z przeróżnymi reakcjami organizmu.
Ja zawsze patrzę pacjentom w oczy, a gdy mówimy coś zabawnego, to się śmiejemy i wcale nie oznacza to głębszego uczucia. Wielu moich kolegów/koleżanek z każdym swoim pacjentem przechodzi na "ty", nawet jeśli pacjent jest o 40 lat starszy. Rozmawiają wtedy na równi, jak kolega z koleżanką bo taką mają metodę pracy. Tak po prostu wolą. Wciąż jednak niczego głębszego to nie oznacza. Często między pacjentem i terapeutą wytwarza się więź zaufania, w której można powiedzieć to, o czym się nie mówi nawet rodzinie, jednak wynika to raczej z charakterystyki zawodu.
Dodam jeszcze, że jeżeli sama osoba terapeuty powoduje zaburzenia odżywiania i snu, to należy zmienić terapeutę, bo do terapeuty chodzi się, by było lepiej, a nie gorzej ;)
Na koniec dodam jeszcze jedną radę nie jako fizjoterapeuta, ale jako zwykły człowiek: jeżeli ktoś ma żonę/męża to nigdy nie jest dobrym pomysłem, by wchodzić do związku jako osoba trzecia. Pozdrawiam.
Dodam jeszcze, że jeżeli sama osoba terapeuty powoduje zaburzenia odżywiania i snu, to należy zmienić terapeutę, bo do terapeuty chodzi się, by było lepiej, a nie gorzej ;)
Na koniec dodam jeszcze jedną radę nie jako fizjoterapeuta, ale jako zwykły człowiek: jeżeli ktoś ma żonę/męża to nigdy nie jest dobrym pomysłem, by wchodzić do związku jako osoba trzecia. Pozdrawiam.
Jeżeli czujesz się "podrywana" i nie chcesz by to miało miejsce, to zmień terapeutę. Pozdrawiam
Dzień dobry. Koledzy i koleżanki zajęli się podejściem do samej relacji, to ja spróbuję z nieco innej strony. W czasie procesu terapeutycznego (szyja jest tu dobrym przykładem, bo to mocno emocjonalne miejsce) mogą się pojawiać różne odpowiedzi, niekoniecznie wyłącznie fizyczne. W związku z tym, że, jak napisałaś, wiele tych myśli/objawów pojawią się u Ciebie w kontekście terapeuty również poza gabinetem, to myślę, że dobrze byłoby się zastanowić skąd akurat taka U CIEBIE odpowiedź/reakcja, jaką ma funkcję, co może oznaczać. Tego rodzaju refleksja (samodzielna bądź z pomocą innego terapeuty) często pozwala na dużo lepsze poznanie całej sytuacji własnej i nieraz okazać się może, że Twój fizjo jest zupełnie neutralny, a tylko Tobie coś pozwala interpretować sytuację w określony sposób. Myślę, że to droga warta wypróbowania zanim po prostu zmienisz terapeutę. Pozdrawiam, M.R.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.