Mam 25 lat i już od ponad 10 lat lat borykam się z bólami szyi, promieniującymi do barku oraz okolic
2
odpowiedzi
Mam 25 lat i już od ponad 10 lat lat borykam się z bólami szyi, promieniującymi do barku oraz okolic łopatki. Kilka lat temu usłyszałam od ortopedy, że mój odcinek szyjny kręgosłupa wygląda jak po urazie powstałym w wypadku komunikacyjnym (zdjęcie rtg), chociaż nic takiego nigdy się nie wydarzyło. W ostatnim czasie bóle bardzo nasiliły się, do tego stopnia że naprawdę już nie daję rady.
Obecny problem, czyli zdecydowane nasilenie bólu trwa od 8 miesięcy. Od tamtej pory jestem pod opieką osteopaty, którego pomoc oceniam na skuteczną, ale również tylko doraźną, ponieważ w ostatnich trzech miesiącach ból przybrał na sile, jest nie do zniesienia. Przechodzę po kilka ataków dziennie, kilka w nocy, nie pomagają mi leki przeciwbólowe (przyjmowałam ketonal, diclac, skudexa - ma w składzie tramadol).
Sam ból jest dość nieregularny, przeważnie rozpoczyna się w karku, promieniuje do okolic barku, całej szyi i potylicy, przenosi się na całą głowę; jest tępy i uciążliwy, pulsujący lub piekący, trwa średnio 15-40 minut lub dłużej. Czasami pojawiają się też skoki ciśnienia, szczególnie kiedy ból obejmuje głowę. Wykonuję ćwiczenia rozluźniające i izometryczne, które przestały pomagać, teraz pomagają mi tylko zimne okłady (a jeszcze dwa miesiące temu ciepło i ogrzewanie bolesnych miejsc koiło ból). Życie z bólem na co dzień utrudnia normalne funkcjonowanie i wykańcza psychicznie.
Moje pytanie: co mogę z tym dalej zrobić? Gdzie szukać pomocy? Jaki specjalista może mi skutecznie pomóc, postawić konkretną diagnozę?
Obecny problem, czyli zdecydowane nasilenie bólu trwa od 8 miesięcy. Od tamtej pory jestem pod opieką osteopaty, którego pomoc oceniam na skuteczną, ale również tylko doraźną, ponieważ w ostatnich trzech miesiącach ból przybrał na sile, jest nie do zniesienia. Przechodzę po kilka ataków dziennie, kilka w nocy, nie pomagają mi leki przeciwbólowe (przyjmowałam ketonal, diclac, skudexa - ma w składzie tramadol).
Sam ból jest dość nieregularny, przeważnie rozpoczyna się w karku, promieniuje do okolic barku, całej szyi i potylicy, przenosi się na całą głowę; jest tępy i uciążliwy, pulsujący lub piekący, trwa średnio 15-40 minut lub dłużej. Czasami pojawiają się też skoki ciśnienia, szczególnie kiedy ból obejmuje głowę. Wykonuję ćwiczenia rozluźniające i izometryczne, które przestały pomagać, teraz pomagają mi tylko zimne okłady (a jeszcze dwa miesiące temu ciepło i ogrzewanie bolesnych miejsc koiło ból). Życie z bólem na co dzień utrudnia normalne funkcjonowanie i wykańcza psychicznie.
Moje pytanie: co mogę z tym dalej zrobić? Gdzie szukać pomocy? Jaki specjalista może mi skutecznie pomóc, postawić konkretną diagnozę?
Witam. Czy kiedykolwiek lekarz oprócz rtg kręgosłupa szyjnego zlecił rezonans magnetyczny głowy lub EEG głowy i odc. szyjnego kręgosłupa . Również badanie dopplerowskie tętnic kręgowych mogłoby dużo podpowiedzieć. Skoro terapia u osteopaty pomaga doraźnie a ćwiczenia nie pomagają należałoby się przyjrzeć wyższym strukturom układu nerwowego. Proponowałabym wizytę u neurologa. Może też pani dolegliwości mają podłoże psychosomatyczne. Pozdrawiam .
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
W przypadku długotrwałego problemu, który nie znika należałoby wykonać rezonans magnetyczny oraz skonsultować się z neurochirurgiem.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.