Mam 26 lat, nigdy nie byłem w związku. Pomimo chęci nie jestem w stanie wejść w żadną relację. Zdarz
2
odpowiedzi
Mam 26 lat, nigdy nie byłem w związku. Pomimo chęci nie jestem w stanie wejść w żadną relację. Zdarzało się, że dziewczyny były zainteresowane bliższą relacją, jednak zawsze przy konieczności chociaż minimalnego zaangażowania się pojawiał się u mnie duży lęk i stres. Bardzo chciałem wejść w jakiś związek, jednak przez ten lęk wycofuje się, kiedy pojawia się szansa na bliższą relację. Próbowałem poznać kogoś korzystając rówiez z aplikacji randkowych. Pisałem z innymi dziewczynami zupełnie normalnie, jednak kiedy one proponowały spotkanie, znowu pojawiał się stres, lęk który działał jak blokada i w zasadzie urywałem kontakt. Ten "lęk" objawia się ściskiem w gardle, żołądku, utratą apetytu. Jest mi niedobrze i nie mam ochoty na podejmowanie żadnych działań (wyjście do sklepu itp.). To uczucie jest szczególnie silne rano, wieczorem jest trochę lepiej. Próbuję się uspokajać na wszelkie sposoby, wiem że ten lęk jest irracjonalny, mimo to to nie pomaga. Przeczytałem ostatnio o czymś, co nazywa się "lękiem przed bliskością". Czy to może być właśnie to. Czy dobrym pomysłem będzie psychoterapia? (chyba chciałbym tego uniknąć) Zdaję sobie sprawę, że mam problem z nawiązaniem zdrowej relacji, wstydzę jednak nie wiem jak to rozwiązać.
Psychoterapia właśnie służy do przepracowywania tego typu trudności. Na pewno nie dostanie Pan rady, ani tu, ani w gabinecie "co zrobić" , ani też nikt nie znajdzie dla Pana partnerki...
Natomiast właśnie relacja terapeutyczna jest największym czynnikiem leczącym. To swoiste "laboratorium" ,gdzie bada się reakcje na drugą osobę, lęki , wstyd, złość, uczy się radzić sobie z tymi trudnymi emocjami i znajdować nowe sposoby postępowania. W relacji terapeutycznej nie zostanie Pan oceniony ani odrzucony. Trzeba będzie trochę odwagi, determinacji i konsekwencji, aby zacząć i tego Panu serdecznie życzę. Kasia Kuśnierz
Natomiast właśnie relacja terapeutyczna jest największym czynnikiem leczącym. To swoiste "laboratorium" ,gdzie bada się reakcje na drugą osobę, lęki , wstyd, złość, uczy się radzić sobie z tymi trudnymi emocjami i znajdować nowe sposoby postępowania. W relacji terapeutycznej nie zostanie Pan oceniony ani odrzucony. Trzeba będzie trochę odwagi, determinacji i konsekwencji, aby zacząć i tego Panu serdecznie życzę. Kasia Kuśnierz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Rozumiem Pana lęk i obawy wobec psychoterapii i są one uzasadnione. Ma Pan do takich uczuć prawo, bo zwykle to co nowe budzi takie emocje. Jednak w życiu zmieniamy się tylko wtedy gdy pomimo tego podejmujemy działanie, wychodzimy z naszej strefy komfortu. Gorąco Pana do tego zachęcam, by pomimo obaw podjąć takie działanie, zacząć terapię i urealnić swoje wyobrażenia na temat psychoterapii i terapeuty. Nie jest rolą terapeuty Pana oceniać i nie ma On/Ona takiej mocy by Pana na siłę w terapii zatrzymać.
Serdecznie pozdrawiam. Ewa Miłowicz
Serdecznie pozdrawiam. Ewa Miłowicz
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.