Mam 26lat i dwoje dzieci z czego jeden syn jest mojego partnera z poprzedniego związku Ale ja go wyc
5
odpowiedzi
Mam 26lat i dwoje dzieci z czego jeden syn jest mojego partnera z poprzedniego związku Ale ja go wychowuje . Ma 8 lat. A drugi syn ma rok. Syn mojego partnera zwraca się do mnie po imieniu gdyż jego mama ktora mieszka za granicą i odzywa się raz na jakiś czas zabroniła mu mówić do mnie mamo . Bo był już okres taki że młody mówił do mnie mamo . I tu zaczynają się problemy. Ogólnie mi nie przeszkadza to że mówi do mnie po imieniu Ale boję się że młodszy syn jak podrośnie też będzie tak robił a tego sobie nie wyobrażam . A drugi problem jest taki że jestem tak bardzo przywiązana do starszego syna że bardzo przeżywam to jak jego biologiczna mama się odzywa. Jestem zazdrosna i przestaje sobie radzić emocjonalnie ze sobą . Z partnerem dużo o tym rozmawiamy Ale ja powoli nie daje sobie rady sama ze sobą . Przy starszym synu tego nie pokazuje że mnie to tak bardzo boli . Bo sądzę że ona jest mu w jakiś sposób potrzebna . Chociaż sam jakoś specjalnie o niej nie mówi. Chciałabym znaleźć kogoś jakiegoś dobrego lekarza który by ze mną chciał porozmawiać o tym i mi pomóc. Dziękuję i czekam na odpowiedź .
To bardzo trudne, gdy wychowujemy, kochamy i próbujemy tworzyć dobry dom dla dziecka, które gdzieś indziej ma swoją mamę. Zawsze w jakiś sposób będzie na niego wpływała, choćby przez porównanie z namii. Ważne żeby zrozumiała Pani swoje uczucia, poznała przyczyny zazdrości o nieobecną w życiu pasierba osobę. Potrzebuje Pani ułożyć sobie wszystkie trudne elementy sytuacji, w której się Pani znajduje i ustawić ważność tych rzeczy. Emocje, które Panią kierują są zrozumiałe. Dobrze byłoby z kimś się nimi podzielić. Proszę poszukać psychoterapeuty, z którym omówi Pani ważne dla Pani sprawy i ustali, co chciałaby Pani zmienić w swoim życiu. Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Cenne jest to, że rozmawia Pani z partnerem o swoich wątpliwościach. Ważne jest to, by tworzyli Państwo wspólny front, nie wysyłali dzieciom sprzecznych komunikatów. Jeśli nie radzi Pani sobie ze swoimi emocjami, odczuciami, wywołują one w Pani dyskomfort, warto udać się do psychoterapeuty, który wspólnie z Panią pomoże odnaleźć przyczyny takich emocji.
Dzień dobry.
W Pani wypowiedzi jest dużo dojrzałości. Zdaje sobie Pani sprawę z wyzwania, jakim jest wychowanie dziecka, którego nie jest się biologiczną mamą. Z jednej strony widać troskę o syna, z drugiej - obawy i wątpliwości, które przypuszczalnie narastają z kolejnym kontaktem chłopca z biologicznym rodzicem. Dobrze, że ujawnia Pani przed sobą i bliskimi trudności, które przeszkadzają w pełni cieszyć się urokami rodzicielstwa. Dobrze jednak by było, gdyby obawy znacząco nie przytłumiły radości z bycia rodzicem. Warto zatem poszukać wsparcia u psychologa czy też psychoterapeuty, który wysłucha Pani, odpowie na pojawiające się pytania, nauczy, jak radzić sobie z trudnymi emocjami i przygotuje na nowe wyzwania. Myślę, że warto także przygotować się wraz ze specjalistą na potencjalne pytania ze strony chłopca o przyczyny pewnego rodzaju „opuszczenia” przez jednego z biologicznych rodziców. Prawdopodobnie pojawią się one wraz z wiekiem i mogą wiązać się ze złożoną paletą przeżywanych przez całą rodzinę emocji. Nadto nauka komunikacji adekwatnej do sytuacji i trudności, wiąże się ze zwiększeniem poczucia własnego bezpieczeństwa sprawczości.
Ufam, że te wskazówki okazały się dla Pani pomocne. Trzymam kciuki za uzyskanie odpowiedniego wsparcia.
dr Monika Gmurek
W Pani wypowiedzi jest dużo dojrzałości. Zdaje sobie Pani sprawę z wyzwania, jakim jest wychowanie dziecka, którego nie jest się biologiczną mamą. Z jednej strony widać troskę o syna, z drugiej - obawy i wątpliwości, które przypuszczalnie narastają z kolejnym kontaktem chłopca z biologicznym rodzicem. Dobrze, że ujawnia Pani przed sobą i bliskimi trudności, które przeszkadzają w pełni cieszyć się urokami rodzicielstwa. Dobrze jednak by było, gdyby obawy znacząco nie przytłumiły radości z bycia rodzicem. Warto zatem poszukać wsparcia u psychologa czy też psychoterapeuty, który wysłucha Pani, odpowie na pojawiające się pytania, nauczy, jak radzić sobie z trudnymi emocjami i przygotuje na nowe wyzwania. Myślę, że warto także przygotować się wraz ze specjalistą na potencjalne pytania ze strony chłopca o przyczyny pewnego rodzaju „opuszczenia” przez jednego z biologicznych rodziców. Prawdopodobnie pojawią się one wraz z wiekiem i mogą wiązać się ze złożoną paletą przeżywanych przez całą rodzinę emocji. Nadto nauka komunikacji adekwatnej do sytuacji i trudności, wiąże się ze zwiększeniem poczucia własnego bezpieczeństwa sprawczości.
Ufam, że te wskazówki okazały się dla Pani pomocne. Trzymam kciuki za uzyskanie odpowiedniego wsparcia.
dr Monika Gmurek
Dzień dobry. Rozumiem, że znajduje się Pani w trudnej sytuacji i poszukuje wsparcia. To bardzo ważne, że pozostaje Pani w kontakcie z partnerem i dzieli się z nim swoimi przemyśleniami i emocjami. Zachęcam, by skorzystała Pani ze wsparcia psychoterapeuty i spróbowała podjąć pracę nad zgłaszanymi trudnościami. Pozdrawiam serdecznie.
Znajduje się Pani w trudnej sytuacji. Relacje przywiązaniowe wpływają na nas w różny sposób i z czasem jest nam trudno pogodzić się z tym, że ktoś inny może w dany sposób zachowywać się do bliskiej nam osoby. Proszę udać się na konsultacje z terapeutą. Pozdrawiam Piotr Włodarczyk
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.