Mam 29 lat, cierpię na tzw. nawykowe zwichnięcie (podwichnięcie) obu rzepek kolanowych w kierunku bo

7 odpowiedzi
Mam 29 lat, cierpię na tzw. nawykowe zwichnięcie (podwichnięcie) obu rzepek kolanowych w kierunku bocznym. Kolana nie bolą (sporadycznie - jakieś tam niewielki dyskomfort), nie ma obrzęku. W prawym kolanie dodatkowo jest dość duża - przynajmniej ja tak oceniam - koślawość tego kolana - patrząc z tyłu, noga podczas chodu przypomina połowę litery X. Przez długie lata zmagałem się z koślawością stopy, która w końcu została usztywniona w stawie skokowym (artrodeza). Stopa nie boli. Mam pytanie odnośnie kolan - ze względu na ową koślawość i niestabilność posiłkuję się ortezą kolanową oraz kulą łokciową. Orteza wprawdzie stabilizuje rzepkę w jakichś 70% - 80%, ale nie prostuje koślawości nogi (osi kończyny). Czy w takim przypadku bardziej byłoby wskazane z punktu widzenia fizjoterapeuty/ rehabilitanta chodzenie o jednej kuli, czy raczej o dwóch? Zwłaszcza, gdy są nierówności terenu, wzniesienia, zbocza itp. Myślę, że dwie kule bardziej zapewniają stabilność podczas chodzenia - idąc z jedną kulą cała sylwetka ciała przechyla się w prawy bok. Co Państwo o tym sądzicie? W jaki sposób lepiej byłoby np. zejść z krawężnika ulicy? Przepraszam, że zwracam się z takim pytaniem przez internet, ale może uda mi się czegokolwiek dowiedzieć, zanim będę miał rehabilitacje na NFZ. Z góry dziękuję za porady.
Z punktu widzenia fizjoterapeuty powinno chodzić się z dwiema kulami albo poprawnie bez nich ( sporo pacjentów jednak chodzi z jedną: "bo ....." ). Chodzenie z obiema zapewnia dobre i równomierne przenoszenie balansu między obie kończyny (niezależnie od rodzaju problemu) . Chodzenie z jedną powoduje, ze balansowanie przesuwa się ze środka osi ciała w kierunku kuli co w dłuższej perspektywie utrwala asymetrię ruchliwości i zdolności do równomiernego obciążania.
Jeśli chodzi o schodzenie ( i chodzenie po płaskim): 1. kule (obie razem)
2. noga słabsza
3. noga mocniejsza
lub 1. i 2. razem a potem 3.

P.s Mam nieodparte wrażenie (po pierwszych 5. zdaniach Twojego pytania ) że już odpowiadałem Ci odnośnie użyteczności roweru.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie.
Jesli chodzi o sposob korzystania z kul łokciowych to chodzenia o dwoch kulach bedzie zdecydowanie bardziej bezpieczne dla kolana koślawego jak również bardziej ekonomiczne dla calego ciała. Przenoszenie ciężaru na jedna strone prowadzi do asymetrii.oczywiscie mozna rozważyć operacje tzw. osteotomie by zmniejszyć kąt Q kolana czyli zmniejszyć ową koślawość. Jest to jednak dosyc poważna operacja a przy wzglednie niewielkich dolegliwościach niekoniecznie jest ona zasadna aczkolwiek do rozwazenia w celu uniknięcia poważniejszych zmian tkankowych w stawie w związku ze złym ich obciażąniem.
Pozdrawiam
Robert Hetman
Dzień dobry. Tak dwie kule to bardziej rozsądne rozwiązanie. Dodatkowo pamiętać należy że to jaknustawiabsie kolano zależy oprócz kości także od mięśni zwłaszcza biodra po tej samej stronie co kolano koślawe. Trening odwodzicieli i rotatorów zewnętrznych stawu biodrowego mozna rozpocząć już teraz i kontynuować regularnie kilka razy w tygodniu. Pozostałe kwestie są już bardziej wysublimowane i powinien taki program nakreślić Pana fizjoterapeuta. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Rzeczywiście dwie kule optymalizują chód. Do momentu ustabilizowana stanu warto wychodząc z domu korzystać dwóch. W domu jedna powinna być wystarczająca - zakładając Pana ostrożność w czasie przemieszczania. Powodzenia
Witam. To co Pani opisała wskazuje na zaburzoną oś mechaniczną kończyny dolnej. Kończyna dolna która ustawiona jest w koślawości oraz tak pracuje musi spowodować konsekwencję które Pani opisała tzn. koślawość stopy i boczne przyparcie rzepki. Myślę, że kluczowym byłoby tu skupienie się na terapii przyczynowej tzn. zmiana ustawienia miednicy, poprawa ruchomości biodra oraz poprawa funkcjonalnej pracy kończyny w osi. Kolejne zabiegi operacyjne i pomoce ortopedyczne będą tylko zabezpieczać biernie Pani stan. Pozdrawiam Marcin Jankowski
Witam,
dziekuje za pytanie.
Jak najbardziej obie kule. Wieksza stabilizacja, rownomierne rozmieszcenie ciezaru ciala. Warto by ocene osi konczyn dolnych ocenil fizjoterapeuta oraz zalecil cwiczenia w domu. Im wczesniej wdrazy sie odpowiednie dostosowane do Pana cwiczenia tym proces rehabilitacji, a co za tym idzie powrot do zdrowia bedzie szybszy. Warto chociaz na jedna wizyte udac sie wczesniej do fachowca on dokladnie pokaze jak prawidlowo chodzic o kulach i nad czym popracowac.
W razie pytan zapraszam
Pozdrawiam!
2 kule. Aczkolwiek radziłbym skonsultować problem zwichania z ortopedą -chirurgiem w celu ewentualnego zabiegu, możliwe że ma Pan/i uszkodzone struktury stabilizujące: więzadła bądź np troczki które trzeba byłoby zszyć, a następnie rehabilitacja tkanek + trening stabilizacyjny.
Pozdrawiam

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.