Mam 30 lat i jakiś czas temu, po raz pierwszy zdecydowałam się na oddanie krwi. W punkcie krwiodawst
1
odpowiedzi
Mam 30 lat i jakiś czas temu, po raz pierwszy zdecydowałam się na oddanie krwi. W punkcie krwiodawstwa nikt mnie tak na prawdę nie zbadał, kazano mi tylko wypełnić jakiś formularz i zapytano czy jestem zdrowa. Następnie zostałam umieszczona na leżance, po czym rozpoczęto pobieranie krwi. Sam proces oddawania krwi przebiegł bez żadnych problemów. Jednak tuż po wyjęciu igły, zemdlałam. Po kilku minutach wróciłam do świadomości. Niestety chwilę później zaczęłam dość gwałtownie wymiotować. Podano mi szklankę wody i polecono zaczekać około 15 min. Po tym czasie odesłano mnie do domu pomimo, że byłam bardzo osłabiona i nadal wymiotowałam (na szczęście bratowa przyjechała mnie odebrać). Potem jeszcze kilka razy miałam silne torsje ale już bez wymiotów (prawdopodobnie nie miałam już czym wymiotować). Resztę dnia przespałam a na wieczór czułam się już względnie dobrze.
Zastanawiam się czy tak gwałtowna reakcja mojego organizmu na utratę 1 jednostki krwi jest czymś co powinno mnie niepokoić?
Ponadto dopiero niedawno zorientowałam się że sposób w jaki zostałam potraktowana w punkcie krwiodawstwa raczej nie był właściwy. Czy powinnam, to gdzieś zgłosić? Dodam, że to był punkt (działający od wielu lat) zlokalizowany w szpitalu miejskimi.
Zastanawiam się czy tak gwałtowna reakcja mojego organizmu na utratę 1 jednostki krwi jest czymś co powinno mnie niepokoić?
Ponadto dopiero niedawno zorientowałam się że sposób w jaki zostałam potraktowana w punkcie krwiodawstwa raczej nie był właściwy. Czy powinnam, to gdzieś zgłosić? Dodam, że to był punkt (działający od wielu lat) zlokalizowany w szpitalu miejskimi.
Dzień Dobry,
Opisane przez panią objawy nie są niepokojące. Dolegliwości takie jak omdlenie, wymioty i osłabienie mogą towarzyszyć donacji, szczególnie pierwszej. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że jest Pani kobietą, a te są z reguły bardziej wrażliwe na utratę krwi z powodu chociażby menstruacji. Różne osoby reagują w różny sposób na donację krwi. Nie dyskwalifikuje Pani to z dalszych donacji do czego zachęcam. Faktem jest, że obowiązkiem lekarza kwalifikującego do donacji jest przeprowadzenie wywiadu jak również przynajmniej częściowego badania przedmiotowego. Niemniej jednak zamiast zgłaszać lepiej jest zwrócić uwagę bezpośrednio lekarzowi, który Panią badał. Mimo wszystko oddanie krwi jest czynem bardzo moralnym i zachęcam Panią do dalszych donacji.
Pozdrawiam.
Opisane przez panią objawy nie są niepokojące. Dolegliwości takie jak omdlenie, wymioty i osłabienie mogą towarzyszyć donacji, szczególnie pierwszej. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że jest Pani kobietą, a te są z reguły bardziej wrażliwe na utratę krwi z powodu chociażby menstruacji. Różne osoby reagują w różny sposób na donację krwi. Nie dyskwalifikuje Pani to z dalszych donacji do czego zachęcam. Faktem jest, że obowiązkiem lekarza kwalifikującego do donacji jest przeprowadzenie wywiadu jak również przynajmniej częściowego badania przedmiotowego. Niemniej jednak zamiast zgłaszać lepiej jest zwrócić uwagę bezpośrednio lekarzowi, który Panią badał. Mimo wszystko oddanie krwi jest czynem bardzo moralnym i zachęcam Panią do dalszych donacji.
Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.