Mam 30 lat i ok 25lat temu chorowalam na giardioze- po wielu latach chyba problem powrocil, lub byl
2
odpowiedzi
Mam 30 lat i ok 25lat temu chorowalam na giardioze- po wielu latach chyba problem powrocil, lub byl caly czas.? Wyniki z krwi: IGG- 22(czy to mozliwe by tak wysokie miano byly tylko z tytulu przebytej lambliozy cwierc wieku temu, w informacjach medycznych czytalam ze max 2-3lata, czy jest opcja ze u mnie jest juz przewlekla giardioza-choruje juz prawie rok) a IGM- 3 (tu z kolei po polrocznej infekcji te miana spadaja albo wcale ich nie ma, co nie swiadczy ze lambliozy nie ma) wyniki z kału zarowno badanie met.immunochromatyczna i jak i enzymatyczna negatywne, jestem w trakcie robienia 3 probek na nfz - 2 z nich jak na razie negatywne Jedna Pani Dr. zaproponowala od razu na podstawie wysokiego IGG leczenie 10dni metonidazolem(dodam, ze mam objawy: skoki temperatury przez caly dzien, skrajna ustawka nastrojow od agresji az po placz i melancholie, niepohamowany apetyt na słodkie juz od samego rana, sennosc/bezsennosc, budzenie sie w trakcie snu, bole brzucha roznego rodzaju-lewy i prawy bok brzucha-jakby trzustka i watroba, kołatanie serca, zwiekszony popyt potasu! rozluzniony stolec, wieczorne wzdecia bole wiekszych miesni plecow, ciagła apatia i podenerwowanie) druga Pani Dr. upiera się przy potwierdzeniu absolutnym diagnozy-czyli stwierdzenie jaj w kale> W krwi ogolnej brak eozynofilow, wystepuje co jakis czas delikatna leukocytoza(11tys). Błagam o pomoc-metronidazol ''stygnie w szufladzie'', nie wiem co dalej robic, czy wziąć go w ciemno i czekac czy objawy ustąpią czy kurczowo trzymac się wykrycia jaj w kale?
Witam serdecznie. Myślę, że pytania, które Pani zadała powinny być skierowane do lekarza, dlatego warto, aby je Pani zadała na portalu lekarzowi, np. interniście, lub wyjaśniła swoje wątpliwości z lekarzami/lekarzem prowadzącym. Nie leży w moich kompetencjach ocena działań lekarzy, natomiast wszechstronna, kompleksowa diagnostyka to zawsze podstawa do tego, żeby potwierdzić lub wykluczyć przyczynę i z tego, co Pani pisze właśnie takie działania zostały podjęte. Sądzę też, że wykonanie badania kału na obecność cyst może tu jedynie pomóc. Ze swojej strony mogę doradzić na ten moment, aby zawsze dokładnie, szczególnie przed jedzeniem, myła Pani ręce a także owoce (przede wszystkim leśne i te, które rosną blisko podłoża) jak i warzywa - szczególnie jeśli spożywa je Pani na surowo. Pozdrawiam i życzę Pani zdrowia i powodzenia.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Z tego co Pani napisała wynika, że jest Pani pod opieką dwóch lekarzy. Najważniejsza jednak, tak jak również napisała Pani Dietetyk Mróz, jest właściwa diagnostyka. W przypadku giardiozy (G. duodenalis) nie zaleca się w ogóle badania przeciwciał. Najważniejsze są badania, które umożliwiają identyfikację pasożyta. Może to być tak jak właśnie sugeruje jedna z Pań lekarek, badanie kału na obecność cyst, jak również badanie kału testem ELSA (wykrywanie antygenów pasożyta), badanie kału metodą PCR (szukanie DNA pasożyta), lub nawet bardziej inwazyjne jak pobranie treści dwunastniczej czy wycinka błony śluzowej dwunastnicy (podczas gastroskopii). Jeśli któreś z tych badań stwierdzi obecność pasożyta, wdraża się wtedy leczenie np. metronidazolem i najczęściej obejmuje wszystkich współdomowników, którzy powinni poddać się badaniom nawet bez występowania wyraźnych objawów. Życzę dużo zdrowia!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.