Mam 35 lat i depresję odkąd sięgam pamięcią.Dwa razy byłam u lekarza psychiatry,po kilku wizytach u
2
odpowiedzi
Mam 35 lat i depresję odkąd sięgam pamięcią.Dwa razy byłam u lekarza psychiatry,po kilku wizytach u pierwszego lekarza i dobranych lekach,objawy delikatnie ustąpiły,więc zaprzestałam wizyt licząc na to,że już poradzę sobie sama.Po jakimś czasie objawy się nasiliły,udałam się do innego lekarza,który również zapisał mi leki,jednak w moim życiu osobistym pojawiły się większe problemy,co doprowadziło do pobytu w szpitalu po próbie samobójczej.Pogodziłam się z tym,że mam taką chorobę,staram się jej nie przerzucać na otoczenie,jednak kolejne życiowe niepowodzenia zmusiły mnie do wizyty u psychiatry.Chodzę na wizyty,zażywam tabletki,trwa to dopiero półtorej miesiąca,ale nie czuję nawet odrobiny poprawy,mam nieustający niepokój,obawy,nie chcę sama wychodzić z domu,mam wrażenie,że każdy na mnie patrzy,nie mogę zacząć pracy (choć sytuacja finansowa mnie do tego zmusza),ale jestem ciągle wystraszona i nie mogę wystartować.Dodam,że w towarzystwie jestem "wygadana",błyskotliwa,dowcipna i nikt poza moim partnerem nie podejrzewa,że w środku jestem wrakiem człowieka.Jak się zmotywować do działania i nie bać? Przecież ten strach jest irracjonalny,nikt mi nie zrobi krzywdy,a jednak boję się wszystkiego.Może dodatkowo wizyta u psychologa?
Racjonalny lęk to strach. Różnica jest taka, że w strachu wiemy co nam zagraża i możemy podejmować jakieś przeciw działania. To co Pani opisuje to lęk. Jego przyczyny znajdują sie poniżej progu świadomości więc wydają się irracjonalne.
Lęk często towarzyszy obniżeniu nastroju tak jak chyba jest u Pani.
Moim zdaniem nie należy przerywać farmakoterapii!! Nie wykluczone, że trudności w uzyskaniu poprawy nastroju są wynikiem zbyt rychłego odstawienia leków. Jak również i "większych problemów".
Może potrafi Pani podzielić się z partnerem swymi trudnymi przeżyciami? Może on będzie w stanie pomóc? Życzliwość najbliższych czasem jest niezastąpiona!
Jeśli nie jest to możliwe to warto udać się do psychoterapeuty.
W takcie takiego leczenia będzie mogła Pani przepracować swoje nieuświadamiane sprawy.
Warto. Powodzenia!
Lęk często towarzyszy obniżeniu nastroju tak jak chyba jest u Pani.
Moim zdaniem nie należy przerywać farmakoterapii!! Nie wykluczone, że trudności w uzyskaniu poprawy nastroju są wynikiem zbyt rychłego odstawienia leków. Jak również i "większych problemów".
Może potrafi Pani podzielić się z partnerem swymi trudnymi przeżyciami? Może on będzie w stanie pomóc? Życzliwość najbliższych czasem jest niezastąpiona!
Jeśli nie jest to możliwe to warto udać się do psychoterapeuty.
W takcie takiego leczenia będzie mogła Pani przepracować swoje nieuświadamiane sprawy.
Warto. Powodzenia!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Po 6 tygodniach obecnego leczenia powinna być już odczuwalna poprawa. Może należy zwiększyć dawkę lub zmienić lek? Proszę w tej sprawie skonsultować się z prowadzącym psychiatrą. Kontakt z psychoterapeutą, podjęcie psychoterapii pomogą w powrocie do zdrowia. Depresja może wynikać z Pani sposobu przeżywania emocji, wydarzeń. W takim przypadku psychoterapia jest najbardziej skuteczną metodą leczenia. Nawroty objawów w przeszłości mogą być skutkiem zbyt wczesnego odstawienia leków. Pomimo poprawy i ustąpienia objawów po kilku tygodniach w leczeniu depresji należy kontynuować leki jeszcze przez 6-9 miesięcy profilaktycznie. Najważniejszy krok już Pani zrobiła, bo szuka Pani pomocy. Życzę powodzenia w terapii.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.