Mam 40 lat-od 6 roku życia wyrywam włosy i zjadam cebulki(znam nazwy schorzeń),chodzę do psychiatry
1
odpowiedzi
Mam 40 lat-od 6 roku życia wyrywam włosy i zjadam cebulki(znam nazwy schorzeń),chodzę do psychiatry ,biorę leki ,przeszłam terapię -efekt zerowy .Noszę perukę z której też wyrywam włosy.Jestem jak chodząca bomba zegarowa,nie potrafię się wyciszyć ,zwolnić ,zatrzymać ,nie kontroluję potoku słów.Gdy tylko włosy odrosną do długości ,że mogę je chwycić w palce czuję potworne napięcie ,pomimo leków nie jestem w stanie zasnąć, potwornie się pocę,boli mnie w piersiach jak przy zawale--muszę albo wyrwać włosy albo ogolić się na łyso.Mam problem z emocjami ,pamięciom ,osobowością ,czasami nie wiem kim jestem,nie potrafię dochować wierności ,nie odczuwam satysfakcji z życia i z seksu ,nie wiem co to libido.Wykonuję cięgle te same czynności -sprzątam ,układam w szafkach -wszystko musi być perfekcyjnie.Zamierzam starać się o stopień niepełnosprawności ,ale boję się ,że komisja uzna mnie za wariatkę .To błędne koło /Chciałabym choć przez jeden dzień mieć swoje włosy i móc wyjść bez peruki .Mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy i hashimoto
Proszę napisać jakimi Pan jest leczony lekami...? Bo to w tej sytuacji ważne...Jeśli nie można napisać tu, to proszę kontakt do mnie znaleźć na znanym lekarzu.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.