Mam 45 lat, 164 cm wzrostu i niestety I stopień otyłości (ważę 88 km). Dwa lata temu przeszłam rozle
3
odpowiedzi
Mam 45 lat, 164 cm wzrostu i niestety I stopień otyłości (ważę 88 km). Dwa lata temu przeszłam rozległą operację i półroczną chemioterapię. Byłam i jestem osobą mało aktywną fizycznie, mam od wielu lat siedzącą pracę.
Od kilku miesięcy odczuwałam narastający problem z lewą nogą: uczucie niepełnego zakresu ruchu w biodrze, parestezje w udzie i łydce, uczucie ściągniętego pośladka, niemożność bezbolesnego stanięcia na tej nodze. Miesiąc temu, po półgodzinnym spacerze z kijkami poprzedniego dnia, dolegliwości bardzo się zaostrzyły.
Od tego momentu stale utrzymuje się silny ból pośladka (kłujący na przemian z gniotącym), jakbym miała cały czas napięte mięśnie pośladkowe. Gdy wstaję, chodzę, przeszywający ból dociera aż do stopy. Drętwieje mi przy tym tylna część uda i łydka. Ból wyraźnie zaczyna się w pośladku, z boku albo w okolicach kości ogonowej. Pośladek dokucza też podczas siedzenia: „jakbym siedziała kością na kamieniu”.
Niestety, dolegliwości bólowe występują już nawet w nocy. Nieco łagodzi je leżenie na prawym boku i wkładanie poduszki między zgięte nogi.
Zrobione kilka dni temu prześwietlenie wykazało: 1. brak nieprawidłowości w kręgosłupie na odcinku L-S, stawy krzyżowo-biodrowe w normie oraz 2. zwyrodnienie stawów biodrowych ze sklerotyzacją szczytów panewek. W opisie nie ma nic o szczelinach, czy są zmniejszone.
Ponieważ wizytę u ortopedy mam dopiero za 3 miesiące (sic!), chciałabym zapytać:
1. czy opisane dolegliwości mogą pochodzić właśnie z tego zwyrodnienia czy raczej szukać przyczyny w tkankach miękkich;
1. co mogę robić, żeby do czasu wizyty u lekarza jakoś zmniejszyć dolegliwości bólowe i drętwienie;
2. czego nie robić, żeby nie pogorszyć swojego stanu (ciągłe leżenie zaczyna mnie już przygnębiać).
Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedzi na powyższe porady i sugestie osób profesjonalnie zajmujących się podobnymi dolegliwościami.
Od kilku miesięcy odczuwałam narastający problem z lewą nogą: uczucie niepełnego zakresu ruchu w biodrze, parestezje w udzie i łydce, uczucie ściągniętego pośladka, niemożność bezbolesnego stanięcia na tej nodze. Miesiąc temu, po półgodzinnym spacerze z kijkami poprzedniego dnia, dolegliwości bardzo się zaostrzyły.
Od tego momentu stale utrzymuje się silny ból pośladka (kłujący na przemian z gniotącym), jakbym miała cały czas napięte mięśnie pośladkowe. Gdy wstaję, chodzę, przeszywający ból dociera aż do stopy. Drętwieje mi przy tym tylna część uda i łydka. Ból wyraźnie zaczyna się w pośladku, z boku albo w okolicach kości ogonowej. Pośladek dokucza też podczas siedzenia: „jakbym siedziała kością na kamieniu”.
Niestety, dolegliwości bólowe występują już nawet w nocy. Nieco łagodzi je leżenie na prawym boku i wkładanie poduszki między zgięte nogi.
Zrobione kilka dni temu prześwietlenie wykazało: 1. brak nieprawidłowości w kręgosłupie na odcinku L-S, stawy krzyżowo-biodrowe w normie oraz 2. zwyrodnienie stawów biodrowych ze sklerotyzacją szczytów panewek. W opisie nie ma nic o szczelinach, czy są zmniejszone.
Ponieważ wizytę u ortopedy mam dopiero za 3 miesiące (sic!), chciałabym zapytać:
1. czy opisane dolegliwości mogą pochodzić właśnie z tego zwyrodnienia czy raczej szukać przyczyny w tkankach miękkich;
1. co mogę robić, żeby do czasu wizyty u lekarza jakoś zmniejszyć dolegliwości bólowe i drętwienie;
2. czego nie robić, żeby nie pogorszyć swojego stanu (ciągłe leżenie zaczyna mnie już przygnębiać).
Będę ogromnie wdzięczna za odpowiedzi na powyższe porady i sugestie osób profesjonalnie zajmujących się podobnymi dolegliwościami.
Jedyne co można zrobić w tej sytuacji aby naprawdę sobie pomoc a nie maskować objawy to udac się do terapeuty manualnego. Objawy wskazują na podrażnienie któregoś z więzadeł co może trochę przypominać rwę kulszowa. Zmianyzwyrodnieniowe w biodrze raczej nie dają bolu aż do stopy. Wywiad i dobre badanie przedmiotowe wraz z terapia pozwolą powiedzieć coś więcej. Zapraszam do gabinetu.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
Sugeruję konsultację z onkologiem. Stałe, narastające dolegliwości połączone z historią onkologiczną (chemioterapia w wywiadzie) to wyraźny sygnał, żeby najpierw wykluczyć ryzyko poważnej choroby. Do tego czasu proszę unikać: masaży, zabiegów fizykalnych oraz terapeutów, którzy ignorują zagrożenie.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Sugeruję konsultację z onkologiem. Stałe, narastające dolegliwości połączone z historią onkologiczną (chemioterapia w wywiadzie) to wyraźny sygnał, żeby najpierw wykluczyć ryzyko poważnej choroby. Do tego czasu proszę unikać: masaży, zabiegów fizykalnych oraz terapeutów, którzy ignorują zagrożenie.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Witam serdecznie. Objawy które Pani opisuje wskazują na ucisk na korzeń nerwowy. Jedną z możliwych i najczęstszą przyczyną takiego ucisku bywa przepuklina krążka międzykręgowego (dysku) w odcinku lędźwiowym kręgosłupa. Aby wykluczyć inne, poważniejsze przyczyny warto wykonać rezonans magnetyczny odcinka lędźwiowo-krzyżowego kręgosłupa (prześwietlenie pokazuje tkankę kostną , dysk i tkanki miękkie w prześwietleniu kręgosłupa są praktycznie niewidoczne). Jeśli z jakiegoś względu nie mogłaby Pani wykonać rezonansu magnetycznego wtedy należy wykonać tomografię komputerową. Dalej, jeśli z jakiegoś względu nie jest pani w stanie szybko wykonać tych badań to mimo wszystko dobry fizjoterapeuta ,praktyk specjalizujący się w diagnostyce i terapii zespołów bólowych kręgosłupa powinien być w stanie w bezpieczny sposób dokonać wstępnej oceny Pani dolegliwości w trakcie wizyty a w sytuacji zakwalifikowania do terapii w bezpieczny sposób pomóc w uzyskaniu redukcji, a nawet eliminacji dolegliwości. Zapraszam na wizytę diagnostyczną.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.