Mam 59 lat, moja żona 61. Przyjmuję lek Vivace 5 mg 1 tabletka dziennie. Żona przyjmuje Karnidin 20
2
odpowiedzi
Mam 59 lat, moja żona 61. Przyjmuję lek Vivace 5 mg 1 tabletka dziennie. Żona przyjmuje Karnidin 20 mg oraz Kandesar 80 mg. Oboje dodatkowo przyjmujemy Beto 50 ZK. Dowiedziałem się, że leki, które przyjmujemy od nadciśnienia należą do grupy leków, które zwiększają o ok. 30% ryzyko ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem. Czy nie powinniśmy zmienić te leki? Oczywiście nie sami. Moje pytanie zadaję tutaj, ponieważ kardiolog zamknął przychodnię a lekarz rodzinny jest niedostępny.
Te dane przez jakiś czas krążyły w internecie, nie są do tej pory dostatecznie potwierdzone i oficjalne stanowisko jest takie żeby ich nie zmieniać.
Pozdrawiam,życząc zdrowia
Pozdrawiam,życząc zdrowia
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowni Państwo,
Leki, które Państwo stosujecie- a myslę, że chodziło Państwu z w/w o Kandesar i Vivace, nie zwiększają o 30% ryzyka ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem.
Są to leki charakteryzujące sie bardzo korzystnym profilem działania.
Owszem pojawiły sie hipotezy w środowisku medycznym o ew. możliwym wpływie torowania przez te leki "łatwości" z jaka wirus mogłby ew. wnikać do komórki organizmu, ale są to głównie dane hipotetyczne.
Środowisko lekarskie pochyliło się uważnie nad problemem i zapewne takie obserwacje grup pacjentów są i będą czynione w przyszłości.
Jako wynik poważniego podejścia do tematu powstały publikacje zaleceń dla lekarzy zarówno w USA jak i w Europie.
Oto one:
Stanowisko European Society of Hypertension (12 marca 2020):
U osób w stanie stabilnym chorujących na COVID-19 lub obciążonych ryzykiem zachorowania, leczenie z użyciem inhibitorów konwertazy angiotensyny (ACEI) lub blokerów receptora angiotensynowego (ARB) należy prowadzić zgodnie z dotychczasowymi wytycznymi... (w zmienionej formie)
Czyli jak do tej pory.
Decyzje co do ew. kontynuacji leczenia Pacjentów w ciężkim stanie podejmują lekarze indywidulanie w zależności od stanu hemodynamicznego Pacjenta.
Podobne stanowisko prezentuje:
Amerykańskie towarzystwa kardiologiczne – American College of Cardiology (ACC), American Heart Association (AHA) i Heart Failure Society of Cardiology (HFSA) – 17 marca 2020 roku.
Zatem w Państwa przypadku nie ma potrzeby modyfikacji leczenia, w szczególności jeśli "ciśnienie jest dobrze ustawione".
Praktycznie możliwa jest zmiana leczenia , odstawienie w/w leków i zastąpienie ich innymi. Niemniej takie zestawienia nie będą się chararakteryzowały tak dobrym "profilem leczniczym". Nie wspomnę o potrzebie zmiany leczenia, ew. kontakcie ze "służbą zdrowia" i narażaniem się na "rozregulowanie ciśnienia". A właśnie aktualnie wszyscy potrzebujemy dobrostanu.
To jeśli chodzi o leczenie nadciśnienia tętniczego.
W przypadku pacjentów leczonych na przykład z powodu przewlekłej niewydolności serca- bo te leki też są wówczas stosowane, odstawianie ich mogłoby się wiązać z pogorszeniem kontroli leczenia niewydolności serca, a to już byłby na pewno czynnik, który by pogorszył by znacznie rokowanie w przypadku zarażenia Covid-19.
Proszę co jakiś czas monitorować sytuację pytając swojego lekarza/ lub tu na forum czy nie ma nowych doniesień lub zmian w rekomendacjach.
Trzymajmy się zdrowo
Leki, które Państwo stosujecie- a myslę, że chodziło Państwu z w/w o Kandesar i Vivace, nie zwiększają o 30% ryzyka ciężkiego przebiegu zakażenia koronawirusem.
Są to leki charakteryzujące sie bardzo korzystnym profilem działania.
Owszem pojawiły sie hipotezy w środowisku medycznym o ew. możliwym wpływie torowania przez te leki "łatwości" z jaka wirus mogłby ew. wnikać do komórki organizmu, ale są to głównie dane hipotetyczne.
Środowisko lekarskie pochyliło się uważnie nad problemem i zapewne takie obserwacje grup pacjentów są i będą czynione w przyszłości.
Jako wynik poważniego podejścia do tematu powstały publikacje zaleceń dla lekarzy zarówno w USA jak i w Europie.
Oto one:
Stanowisko European Society of Hypertension (12 marca 2020):
U osób w stanie stabilnym chorujących na COVID-19 lub obciążonych ryzykiem zachorowania, leczenie z użyciem inhibitorów konwertazy angiotensyny (ACEI) lub blokerów receptora angiotensynowego (ARB) należy prowadzić zgodnie z dotychczasowymi wytycznymi... (w zmienionej formie)
Czyli jak do tej pory.
Decyzje co do ew. kontynuacji leczenia Pacjentów w ciężkim stanie podejmują lekarze indywidulanie w zależności od stanu hemodynamicznego Pacjenta.
Podobne stanowisko prezentuje:
Amerykańskie towarzystwa kardiologiczne – American College of Cardiology (ACC), American Heart Association (AHA) i Heart Failure Society of Cardiology (HFSA) – 17 marca 2020 roku.
Zatem w Państwa przypadku nie ma potrzeby modyfikacji leczenia, w szczególności jeśli "ciśnienie jest dobrze ustawione".
Praktycznie możliwa jest zmiana leczenia , odstawienie w/w leków i zastąpienie ich innymi. Niemniej takie zestawienia nie będą się chararakteryzowały tak dobrym "profilem leczniczym". Nie wspomnę o potrzebie zmiany leczenia, ew. kontakcie ze "służbą zdrowia" i narażaniem się na "rozregulowanie ciśnienia". A właśnie aktualnie wszyscy potrzebujemy dobrostanu.
To jeśli chodzi o leczenie nadciśnienia tętniczego.
W przypadku pacjentów leczonych na przykład z powodu przewlekłej niewydolności serca- bo te leki też są wówczas stosowane, odstawianie ich mogłoby się wiązać z pogorszeniem kontroli leczenia niewydolności serca, a to już byłby na pewno czynnik, który by pogorszył by znacznie rokowanie w przypadku zarażenia Covid-19.
Proszę co jakiś czas monitorować sytuację pytając swojego lekarza/ lub tu na forum czy nie ma nowych doniesień lub zmian w rekomendacjach.
Trzymajmy się zdrowo
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.