Mam bardzo duży problem z moim synem ma 34 lata, żonę i 2 małych dzieci w wyniku brania narkotyków z

Pani Maju, jeśli sytuacja jest drastyczna (syn terroryzuje rodzinę) w przebiegu nieleczonej choroby afektywnej dwubiegunowej można wezwać karetkę, która zabierze syna do szpitala. Tam dostanie leki, jego stan ustabilizuje się. Rodzina będzie mogła porozmawiać z lekarzem prowadzącym o tym, jak reagować w takich przypadkach. Proszę pamiętać, że w tej sytuacji należy chronić siebie i dzieci.

Witam,
Może Pani spróbować porozmawiać z pracownikami pomocy społecznej, którzy wytłumaczą czym jest wniosek o przymusowe leczenie. W przypadku agresji najlepiej wzywać karetkę, ale warto pomyśleć o leczeniu szpitalnym w dłuższej perspektywie dla dobra całej rodziny. Nie musi Pani iść z partnerką syna do ośrodka pomocy społecznej. Wystarczy, że Pani opowie o tym co się dzieje i o tym, że martwi się Pani o wnuków, synową i o syna.
Pozdrawiam,
A. Podstawska

To bardzo trudna sytuacja i nie ma niestety łatwych rozwiązań. Zapraszam do mojego gabinetu na konsultację, żebyśmy mogły zastanowić się, jakie są możliwości. Przede wszystkim konieczne jest zadbanie o dzieci, duża też jest rola żony Pani syna. W grę może także wchodzić tzw. przymusowe leczenie, ale bez poznania szczegółów sprawy nie jestem w stanie Pani pomóc.

Dzień Dobry Pani Majo. W sytuacji którą Pani opisała, na pewno nie będzie jednego doskonałego rozwiązania i będzie trzeba połączyć różnego rodzaju oddziaływania w tym być może przymusowe leczenie. Z pewnością na chwile obecną, najważniejsze jest bezpieczeństwo domowników jak również Pani syna. Osoba zagrażająca dzieciom najprawdopodobniej aktualnie przejawia jakiś poziom niepoczytalności, szczególnie pod wpływem silnych emocji, ale do tego mogą dojść omamy różnego rodzaju oraz urojenia, tak więc sytuacja jest poważne i należy reagować natychmiast. Połączenie sił psychoterapeuty, psychiatry oraz być może na początku, przymusowe leczenie szpitalne, dają szansę odniesienia sukcesu, którym to będzie świadomość Pani syna o tym, że jest chory i wymaga stałego leczenie farmakologicznego oraz psychoterapii.

Pozdrawiam
Psycholog
Adrian Szafrański

Witam Panią. Do rad, które już Pani otrzymała dodam, że warto też porozmawiać z lekarzem psychiatrą na temat leków nowej generacji o przedłużonym działaniu, które podaje się choremu w formie zastrzyku. Z moich doświadczeń na Dziennym Oddziale Psychiatrycznym wynika, że tego rodzaju leki przeciwpsychotyczne przynosiły dobre efekty u chorych, którzy z różnych przyczyn nie przyjmowali regularnie leków doustnych. Nie powiem Pani jednak, czy taki rodzaj leczenia u Pani syna będzie możliwy, o tym może zdecydować wyłącznie lekarz psychiatra. Pozdrawiam.