Mam dosyć jak sądzę nietypowe pytanie. Mam 23 lata, jestem świeżo po ślubie z moją 23 letnią żoną.
3
odpowiedzi
Mam dosyć jak sądzę nietypowe pytanie.
Mam 23 lata, jestem świeżo po ślubie z moją 23 letnią żoną.
Żona nie lubi mnie głaskać, masować, ani robić niczego w ten deseń, gdy ją o to proszę, nie ma nawet cienia szansy abym się tego doczekał nawet w perspektywie kilku miesięcy.
Zaobserwowałem jednak podczas wizyt u teściów, że co innego jest w przypadku jej relacji z ojcem.
On nawet nie musi jej prosić.
Głaska go, trzyma się z nim za ręce, gładzi go po klatce piersiowej, po włosach, po rękach... Nie chcę dramatyzować, ale dla mnie to bardzo źle wygląda i z wielkim trudem na to patrzę.
Już kiedyś zwróciłem żonie uwagę na fakt gdy drapała ojca po plecach i masowała mu stopy, ale jak widać już nic to nie dało.
Ojciec bez skrupułów potrafi ją łapać za nogę, masować stopy itp. Itd.
I moje pytania plasują się następująco:
Czy to jest jeszcze w granicach normy, czy to już patologia?
Czy to może być jakaś choroba psychiczna?
Czy to kazirodztwo?
Nie interesują mnie terapie małżeńskie.
Bardzo serdecznie proszę o odpowiedź na powyższe pytania, gdyż waży to na dobru mojego małżeństwa.
Mam 23 lata, jestem świeżo po ślubie z moją 23 letnią żoną.
Żona nie lubi mnie głaskać, masować, ani robić niczego w ten deseń, gdy ją o to proszę, nie ma nawet cienia szansy abym się tego doczekał nawet w perspektywie kilku miesięcy.
Zaobserwowałem jednak podczas wizyt u teściów, że co innego jest w przypadku jej relacji z ojcem.
On nawet nie musi jej prosić.
Głaska go, trzyma się z nim za ręce, gładzi go po klatce piersiowej, po włosach, po rękach... Nie chcę dramatyzować, ale dla mnie to bardzo źle wygląda i z wielkim trudem na to patrzę.
Już kiedyś zwróciłem żonie uwagę na fakt gdy drapała ojca po plecach i masowała mu stopy, ale jak widać już nic to nie dało.
Ojciec bez skrupułów potrafi ją łapać za nogę, masować stopy itp. Itd.
I moje pytania plasują się następująco:
Czy to jest jeszcze w granicach normy, czy to już patologia?
Czy to może być jakaś choroba psychiczna?
Czy to kazirodztwo?
Nie interesują mnie terapie małżeńskie.
Bardzo serdecznie proszę o odpowiedź na powyższe pytania, gdyż waży to na dobru mojego małżeństwa.
Drogi Panie, sam fakt masażu stóp ojcu (czy odwrotnie) nie świadczy o kazirodztwie czy chorobie psychicznej. Zachcam jednak do wrócenia do rozmowy z żoną na temat braku bliskości i czułości fizycznej między Państwem oraz znaczenia takich zachowań między Pana żoną i jej ojcem. Jeśli trudno jest Państwu sprawnie komunikować się na te czy inne tematy, psycholog naprawdę może w tym pomóc. Pozdrawiam, Radosław Krąpiec
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowny Panie
Sposób bycia Pana żony w kontakcie z jej ojcem nasuwa mi myśl bliski kontakt rodzica z dzieckiem w wieku 3-5 -7 lat, kontakt żywy, emocjonalny, sprawiający radość obojgu.
Jeśli taki kontakt ma miejsce między 23-letnia kobietą i jej ojcem, to jest tak, jakby ta kobieta swoją potrzebę bliskości i czułości adresowała tylko do ojca . Nic nie napisał Pan, czy żona równie bezpośrednio zachowuje się wobec swojej matki. Ten sposób bycia nie jest przejawem choroby psychicznej, natomiast jest postrzegany jako dość niewłaściwy . Niech Pan spróbuje
delikatnie o tym porozmawiać z żoną i zachęcić ją do pójścia na konsultację do psychoterapeuty. Anna Majewska
Sposób bycia Pana żony w kontakcie z jej ojcem nasuwa mi myśl bliski kontakt rodzica z dzieckiem w wieku 3-5 -7 lat, kontakt żywy, emocjonalny, sprawiający radość obojgu.
Jeśli taki kontakt ma miejsce między 23-letnia kobietą i jej ojcem, to jest tak, jakby ta kobieta swoją potrzebę bliskości i czułości adresowała tylko do ojca . Nic nie napisał Pan, czy żona równie bezpośrednio zachowuje się wobec swojej matki. Ten sposób bycia nie jest przejawem choroby psychicznej, natomiast jest postrzegany jako dość niewłaściwy . Niech Pan spróbuje
delikatnie o tym porozmawiać z żoną i zachęcić ją do pójścia na konsultację do psychoterapeuty. Anna Majewska
Witam, skoro na pana oczach żona manifestuje bliskosc z ojcem, być może pokazuje panu ich relacje, być moze jest jeszcze za wczesnie na takie czulosci. Być może pana zona zupelnie inaczej pojmuje malzenstwo niz powinna, byc moze nie wie, ze pan tez chcialby byc tak traktowanym, to wszystko kwestia odpwowiedniej komunikacji a psycholog pomaga w tym , żeby uczciwie i jasno komunikowali panstwo swoje potrzeby -spotkanie obojga z psychologiem jest tutaj wskazaniem i waszą dużą szansą. Mam sporo par i związków w portfolio klientów. atruszkowska1000/at/gmail.com
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.