Mam dziewczynę, niedług mija nam rok związku i od jakiegoś czasu zachowuje się ona inaczej. Zaznaczę
4
odpowiedzi
Mam dziewczynę, niedług mija nam rok związku i od jakiegoś czasu zachowuje się ona inaczej. Zaznaczę, że bierze lek Elicea(Lek Elicea zawiera escytalopram. Escytalopram należy do grupy leków przeciwdepresyjnych zwanych selektywnymi inhibitorami wychwytu zwrotnego serotoniny (SSRI - Serotonin Reuptake Inhibitors).
Zauważyłem w niej ostatnio brak chęci do życia. Non stop śpi(spadek poziomu żelaza jest tu dodatkowym czynnikiem), nie ma ochoty na nic. Czuję, że ta miłość z początku jest zupełnie inna niż teraz. Jest jakby taka obojętna, spłycona. Ona też to zauważa i się tym martwi, bo mówi, że nie ma tego co było na początku.Nie ma takiego efektu wow i nie wie co jest grane. Kiedyś próbowała to odstawić to codziennie miała ogromne bóle głowy.
Wyczytałem, że leki SSRI skutecznie potrafią skutecznie leczyć z depresji i ...miłości. Widzę to po niej, że jest bardzo obojętna i mówi, że "nie odczuwa" tak naprawdę nic. Powiedzcie proszę jak z tym walczyć. Nie chcę, aby coś między nami się popsuło z powodu "leku". Jeśli jest szansa to jak można bezpiecznie odstawić ten lek lub zastąpić go czymś lżejszym, mniej inwazyjnym.
Zauważyłem w niej ostatnio brak chęci do życia. Non stop śpi(spadek poziomu żelaza jest tu dodatkowym czynnikiem), nie ma ochoty na nic. Czuję, że ta miłość z początku jest zupełnie inna niż teraz. Jest jakby taka obojętna, spłycona. Ona też to zauważa i się tym martwi, bo mówi, że nie ma tego co było na początku.Nie ma takiego efektu wow i nie wie co jest grane. Kiedyś próbowała to odstawić to codziennie miała ogromne bóle głowy.
Wyczytałem, że leki SSRI skutecznie potrafią skutecznie leczyć z depresji i ...miłości. Widzę to po niej, że jest bardzo obojętna i mówi, że "nie odczuwa" tak naprawdę nic. Powiedzcie proszę jak z tym walczyć. Nie chcę, aby coś między nami się popsuło z powodu "leku". Jeśli jest szansa to jak można bezpiecznie odstawić ten lek lub zastąpić go czymś lżejszym, mniej inwazyjnym.
Dzień dobry,
Niestety leki przeciwdepresyjne mogą mieć wpływ na libido, tzn mogą je obniżać. Wprawdzie najbardziej libido obniża depresja, ale również leczenie w tej mierze może być niekorzystne. Dotyczy to przede wszystkim leków starszej generacji, które powodowały problemy z libido, czy problemy z osiągnięciem orgazmu. Natomiast nowa generacja leków jest już w tym względzie dużo lepiej tolerowana. To nie znaczy, że nie ma wpływu, to jest kwestia tylko statystyki – wiadomo, że niektóre leki mają większy wpływ na libido w sensie negatywnym i są leki, które mają mniejszy wpływ, ale nie można powiedzieć, że żaden z nich kompletnie tego wpływu nie ma.
Należy też sprawdzić, czy przyczyną gorszej komunikacji i bycia w relacji nie są trudności związane z komunikacją w parze, budowaniem intymności, bliskości. często bliskość wywołuje lęk. Bo zmusza do odsłonięcia się, ujawnienia pewnych, czasem bolesnych, prawd. Do rezygnacji z mechanizmów obronnych. Porzucenia kontroli. To wszystko kojarzy się z zagrożeniem. Sprawia, że bliskość może być pełna napięcia, niestabilna… Polecam rozmowy, pytanie o potrzeby partnerki. Być może owocna okaże się też wizyta u psychologa pracującego z parami.
Niestety leki przeciwdepresyjne mogą mieć wpływ na libido, tzn mogą je obniżać. Wprawdzie najbardziej libido obniża depresja, ale również leczenie w tej mierze może być niekorzystne. Dotyczy to przede wszystkim leków starszej generacji, które powodowały problemy z libido, czy problemy z osiągnięciem orgazmu. Natomiast nowa generacja leków jest już w tym względzie dużo lepiej tolerowana. To nie znaczy, że nie ma wpływu, to jest kwestia tylko statystyki – wiadomo, że niektóre leki mają większy wpływ na libido w sensie negatywnym i są leki, które mają mniejszy wpływ, ale nie można powiedzieć, że żaden z nich kompletnie tego wpływu nie ma.
Należy też sprawdzić, czy przyczyną gorszej komunikacji i bycia w relacji nie są trudności związane z komunikacją w parze, budowaniem intymności, bliskości. często bliskość wywołuje lęk. Bo zmusza do odsłonięcia się, ujawnienia pewnych, czasem bolesnych, prawd. Do rezygnacji z mechanizmów obronnych. Porzucenia kontroli. To wszystko kojarzy się z zagrożeniem. Sprawia, że bliskość może być pełna napięcia, niestabilna… Polecam rozmowy, pytanie o potrzeby partnerki. Być może owocna okaże się też wizyta u psychologa pracującego z parami.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry w tym przypadku zalecalabym konsultację z psychiatra i opowiedzenie na wizycie o zmianach w zachowaniu partnerki. Nie dobrym pomysłem jest odstawianie leku czy zmiejszenie dawek bez kontroli i wsparcia lekarza. I zastanawiam się czy Pana partnerka poza przyjmowaniem leków uczestniczy także w psychoterapii? W przypadku depresji najlepsze efekty przynosi równocześnie przyjmowanie leków i spotkania z psychoterapeuta. Aktualny okres sprzyja nasileniu objawów chorobowych może partnerka potrzebuje dodatkowego wsparcia aby mogła funkcjonować lepiej. Proszę także pamiętać o tym że związek przechodzi różne etapy "efekt wow" często czujemy gdy się poznajemy brak "efektu wow" może być naturalnym etapem w waszej relacji ale myślę że warto byłoby o tym porozmawiać bo mogą tutaj mieć znaczenie różne czynniki. Brak odczuwania przez partnerkę może być równocześnie pogłębieniem objawów choroby a nie mieć nic wspólnego z Waszą relacją.
Dzień dobry,
leki z grupy SSRI są obecnie najczęściej stosowanymi i najskuteczniejszymi lekami przeciwdepesyjnymi. Trzeba jednak wiedzieć, że na efekty ich stosowania w postaci poprawy samopoczucia trzeba poczekać około trzech tygidni. Wcześniej, zanim organizm się przyzwyczai, może pojawić się szereg skutków ubocznych w postaci najczęściej nadmiernej senności, ale również bólu, nudności, zaparć, suchości w ustach, czy dysfunkcji seksualnych. Nie wszyscy pacjenci są o tym informowani i odstawiają leki mysląc, że im one szkodzą. Tym samym pozbawiają siebie szansy na poprawę. Reasumując, proponuję nie odstawiać leku i poczekać na jego efekty, choć zdaję sobie sprawę z tego, że to dla Was obojga bardzo trudne. Życzę Wam dużo wytrwałości, bo to ogromna próba dla waszego związku. O swoich wątpliwościach możecie też porozmawiać z lekarzem prowadzącym. Na koniec chciałabym jeszcze poruszyć inną bardzo ważną kwestię. To spłycnie emocjonalne, o którym Pan pisze, prawdopodobnie jest objawem depresji (obok senności, braku ochoty na nic) u Pana dziewczyny. Zalecałabym tu również, obok farmakoterapii, psychoterapię. Ona pomoże dotrzeć do sedna problemu i zwiększyć szanse na wyleczenie Pana dziewczyny. A jeśli byłby Pan szeszej zaintrresowany tematem, jak pomóc osobie bliskiej w depresji, zapraszam na mój funpage (link na profilu znanego lekarza). Umieściłam tam link do artykułu na moim blogu właśnie o tym, jak pomóc osobie w depresji. Pozdrawiam Was oboje!
leki z grupy SSRI są obecnie najczęściej stosowanymi i najskuteczniejszymi lekami przeciwdepesyjnymi. Trzeba jednak wiedzieć, że na efekty ich stosowania w postaci poprawy samopoczucia trzeba poczekać około trzech tygidni. Wcześniej, zanim organizm się przyzwyczai, może pojawić się szereg skutków ubocznych w postaci najczęściej nadmiernej senności, ale również bólu, nudności, zaparć, suchości w ustach, czy dysfunkcji seksualnych. Nie wszyscy pacjenci są o tym informowani i odstawiają leki mysląc, że im one szkodzą. Tym samym pozbawiają siebie szansy na poprawę. Reasumując, proponuję nie odstawiać leku i poczekać na jego efekty, choć zdaję sobie sprawę z tego, że to dla Was obojga bardzo trudne. Życzę Wam dużo wytrwałości, bo to ogromna próba dla waszego związku. O swoich wątpliwościach możecie też porozmawiać z lekarzem prowadzącym. Na koniec chciałabym jeszcze poruszyć inną bardzo ważną kwestię. To spłycnie emocjonalne, o którym Pan pisze, prawdopodobnie jest objawem depresji (obok senności, braku ochoty na nic) u Pana dziewczyny. Zalecałabym tu również, obok farmakoterapii, psychoterapię. Ona pomoże dotrzeć do sedna problemu i zwiększyć szanse na wyleczenie Pana dziewczyny. A jeśli byłby Pan szeszej zaintrresowany tematem, jak pomóc osobie bliskiej w depresji, zapraszam na mój funpage (link na profilu znanego lekarza). Umieściłam tam link do artykułu na moim blogu właśnie o tym, jak pomóc osobie w depresji. Pozdrawiam Was oboje!
Witam, to jest lek przeciwdepresyjny, więc nie powinien działac depresyjnie ;) Same leki też cudów nie zdziałają, warto korzystać z pomocy psychoterapeuty i przepracować dany problem, bo sam sobie z tym nie poradzisz. Modyfikacji związanych z lekami powinien dokonywać psychiatra, a nie pacjent, ponieważ może sobie jeszcze bardziej tym zaszkodzić i pogorszyć nastrój. To jest jedna kwestia... Druga kwestia to temat relacji. To jest normalne, że po roku związku nie ma "efektu WOW". Każdy związek przez to przechodzi, to jeden z etapów relacji. U jednych kończy się to szybciej, a u innych później (średnio trwa rok), więc jej gorsze samopoczucie niekoniecznie może być z tym związane (może, ale nie musi). Kluczową rola jest teraz rozmowa o tym, co się dzieje i wzajemne wsparcie, oraz odnalezienie się na nowym etapie związku. Warto dalej się starać, nie odpuszczać. A jeśli chodzi o dziewczynę, to warto byłoby przekonać ją do terapii, to jej dużo pomoże i Ciebie trochę odciąży. Pozdrawiam
Eksperci
Podobne pytania
- witam, mam 24 lata i od około 2018 zaczęła się u mnie depresja, nerwica lękowa a niedawno okazało się że również i ADHD. nie przeszedłem terapii wszak dostałem leki na ADHD(welbox). od kilku dni mam okropny problem, do sedna - okropnie boję się śmierci, a raczej tego co jest po niej, przeraża mnie pustka,…
- Miesiąc temu rozstałam się z partnerem. Byliśmy ze sobą 3,5 roku. Czuję, że moje samopoczucie się tylko pogarsza. Czy mam do tego prawo? Czy to kwalifikuje się już do specjalisty? Czasem czuję, że braknie mi sił, by wstać rano do pracy, później na chwilę o tym zapominam, ale kiedy zostaję sama aż kręci…
- Chciałabym skorzystać z psychoterapii, ale nie jestem pewna jaki nurt byłby dla mnie najbardziej odpowiedni. Miałam trudne dzieciństwo, co rzutuje na moje aktualne, dorosłe już życie. Mam 27 lat, dobrą pracę, przyjaciół. Nie mogę się pogodzić z tym, co spotykało i nadal spotka moją rodzinę. Toksyczny…
- Od 4 lat zmagam się z depresją i nerwicą lękowa. Żadna terapia mi nie pomaga . Pochowalam mame 3 miesiące temu i do zaszlam w ciążę kilka dni przed śmiercią mamy. Jest mi naprawdę bardzo Ciężko z tym już walczyć. Powoli się poddaje.. Staram się zmieniać myślenie ale jednak te gorsze myśli biorą górę..…
- Witam, biorę aciprex (10mg dziennie) 6 miesięcy, od 4 miesięcy jestem bez kontroli lekarza prowadzącego ze względu na zmianę miejsca zamieszkania i brak możliwości wizyt dlatego chciałabym przerwać leczenie w bezpieczny sposób. Czy przerwanie leczenia wymaga wizyty u lekarza prowadzącego czy może to…
- Mam 12 oraz panicznie się boję śmierci ciągle w głowie mówię sobie rzeczy które mnie na chwilę uspokajają robię też rzeczy które kocham i które napewno powinny mi pomóc przestać o tym myśleć ale to nie pomaga nie mogę przez to cieszyć się z życia oraz normalnie żyć jak temu zapobiec?
- witam, mam problem z myślami nocnymi za dużo rozmyślam o przyszłości, rozmyślam jak poradzę sobie bez bliskiego mimo że on żyje i ma się świetnie, często przy tym dopada mnie mocny płacz, męczy mnie to już od dawna przychodzi wraca przychodzi i tak w kółko… jak sobie z tym poradzić?
- Jak zostać zdiagnozowanym, prawdopodobnie na depresję? Chodzę do psychologa około roku, jedyne co dostąłam to praktycznie na początku wizyt papierek, gdzie napisane było "silne podejrzenie depresji", jednak nie była to konkretna diagnoza. Gdzie musiałabym się zapisać żeby dostać konkretną odpowiedź?
- Dzisiaj w drodze samochodem czułam jakby coś się miało stac. gdy dotarłam do domu nie mogłam oddychać, i cała się trzęsłam. Z jakiegoś powodu czułam że jutro umrę. Nie wiem z czego to wynikło ale strasznie się boję i martwię. Cały czas tak czuję i boję się że się nie obudzę. O co chodzi?
- Dzień dobry, męczą mnie ostatnio myśli o śmierci( nie o samob****) tylko co by było jakbym umarła... mam ok 25lat, zdjagnozowano u mhie depresje w wieku ok 14lat (szkoła podstawowa/gimnazjum)... Był to dla mnie bardzo cieżki okres, gdzie rówieśnicy dokuczali z powodu pasji, a rodzice zbagatelizowali…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 330 pytań dotyczących usługi: depresja
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.