Mam faceta który jest mamisynkiem.To wyszło z czasem. On nie może się od niej uwolnić ma 46 lał i je
11
odpowiedzi
Mam faceta który jest mamisynkiem.To wyszło z czasem. On nie może się od niej uwolnić ma 46 lał i jest w pierwszym związku. Matka robi wszystko żeby nas rozdzielic. On raz jest z nią raz ze mną. Mam straszny metalik w głowie nienawidzę jej. Mam straszne mysli
Witam. Może warto nie zostawać z tym samotnie i umówić się na konsultacje do psychoterapeuty. Angelika Urban, pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
przede wszystkim powinna powiedzieć Pani o swoich obiekcjach partnerowi. Często wydaje nam się, że druga osoba musi postępować tak lub inaczej, bo jest to zgodne z naszym tokiem rozumowania. Jeśli jednak nie porozmawiamy o tym, gdzie widzimy problem, on sam się nie rozwiąże. Możliwe jest, iż Pani partnera łączy z matką silna więź, którą trudno jest zminimalizować z dnia na dzień. Być może nie zdaje sobie on z tego sprawy. W pewnym momencie życia każda dorosła osoba zamienia rodzinę pochodzenia, tworząc własną. Jest to naturalny proces. Jeśli zachowanie Pani partnera wydaje się Pani nieodpowiednie, proszę spróbować wytłumaczyć swój niepokój, bądź też w razie potrzeby udajcie się Państwo do specjalisty. Czasami spojrzenie z zewnątrz może wiele wnieść do związku.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
przede wszystkim powinna powiedzieć Pani o swoich obiekcjach partnerowi. Często wydaje nam się, że druga osoba musi postępować tak lub inaczej, bo jest to zgodne z naszym tokiem rozumowania. Jeśli jednak nie porozmawiamy o tym, gdzie widzimy problem, on sam się nie rozwiąże. Możliwe jest, iż Pani partnera łączy z matką silna więź, którą trudno jest zminimalizować z dnia na dzień. Być może nie zdaje sobie on z tego sprawy. W pewnym momencie życia każda dorosła osoba zamienia rodzinę pochodzenia, tworząc własną. Jest to naturalny proces. Jeśli zachowanie Pani partnera wydaje się Pani nieodpowiednie, proszę spróbować wytłumaczyć swój niepokój, bądź też w razie potrzeby udajcie się Państwo do specjalisty. Czasami spojrzenie z zewnątrz może wiele wnieść do związku.
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
Współczuję i życzę mądrych decyzji. Być może partner nabiera odwagi, by się uwolnić od mamy. Ale całkiem możliwe, że po jakimś czasie, gdy między Wami będzie jakieś napięcie "wróci" do mamy, i co dalej? Czy jest Pani gotowa na trójkąt z mamą?
Dzień dobry. Obawiam się, że to Pani partner musi wykonać swoją wewnętrzną pracę, by rozstać się emocjonalnie ze mamą.
Panią zachęcam do poszukania psychologa/ psychoterapeuty dla siebie, z którym będzie mogła Pani przyjrzeć się własnym emocjom, potrzebom, wyobrażeniom dotyczącym związku, urealnić swój aktualny związek i zdecydować czy chce Pani w nim zostać. To trudna praca.
Pozdrawiam
Panią zachęcam do poszukania psychologa/ psychoterapeuty dla siebie, z którym będzie mogła Pani przyjrzeć się własnym emocjom, potrzebom, wyobrażeniom dotyczącym związku, urealnić swój aktualny związek i zdecydować czy chce Pani w nim zostać. To trudna praca.
Pozdrawiam
Dzień dobry,
Przebywanie w relacji trójstronnej, w której oprócz małżonków jest jeszcze jeden z rodziców/teściów, może doprowadzić do napięć, stresu oraz konfliktowych sytuacji.
Nie ma Pani bezpośredniego wpływu na relację męża z rodzicem, natomiast w tej sytuacji może Pani zadbać o siebie, poprzez nawiązanie kontaktu z psychologiem w celu odbycia sesji wsparcia, pomocy psychologicznej.
Tego typu spotkania pozwolą zrozumieć swoje emocje, wyrazić potrzeby, nazwać oczekiwania w odniesieniu do relacji, małżeństwa oraz trudności, którą Panią dotykają. Z Pani wypowiedzi trudno wywnioskować czy Pani mąż podobnie widzi sytuację - jedną z alternatyw może być terapia par, którą również może Pani zasugerować mężowi.
Pozdrawiam serdecznie,
Jakub Rataj
Przebywanie w relacji trójstronnej, w której oprócz małżonków jest jeszcze jeden z rodziców/teściów, może doprowadzić do napięć, stresu oraz konfliktowych sytuacji.
Nie ma Pani bezpośredniego wpływu na relację męża z rodzicem, natomiast w tej sytuacji może Pani zadbać o siebie, poprzez nawiązanie kontaktu z psychologiem w celu odbycia sesji wsparcia, pomocy psychologicznej.
Tego typu spotkania pozwolą zrozumieć swoje emocje, wyrazić potrzeby, nazwać oczekiwania w odniesieniu do relacji, małżeństwa oraz trudności, którą Panią dotykają. Z Pani wypowiedzi trudno wywnioskować czy Pani mąż podobnie widzi sytuację - jedną z alternatyw może być terapia par, którą również może Pani zasugerować mężowi.
Pozdrawiam serdecznie,
Jakub Rataj
Rozumiem Panią, odwracajac sytuację, gdyby Pani partnera porównywała do swojego taty - wciąż dając mu odczuć ze jest "drugi" - to sytuacja w zwiazku nie do zaakceptowania. Środki jakimi dojść do zmiany zostały tu juz wymienione różne, na pewno niewarto trwać w sytuacji która przysparza cierpienia.
Dzień Dobry,
widzę, że sprawa jest trudna. Zalecam kontakt ze specjalistą,aby szerzej omówić ten problem. Pozdrawiam serdecznie
widzę, że sprawa jest trudna. Zalecam kontakt ze specjalistą,aby szerzej omówić ten problem. Pozdrawiam serdecznie
Myślę, że w Pani sytuacji warto porozmawiać z partnerem otwarcie o emocjach. Brak "odciętej pępowiny" może rzutować na gorszą jakość Waszej relacji. Rodzi się pytanie, czy partner jest gotowy na zmianę ze swojej strony i czy uznaje swoje zachowania za czynnik problemowy. Jeśli nie wykaże chęci zmiany, nie zmieni Pani jego zachowania. Natomiast watro przeanalizować, co Pani może zrobić dla siebie samej, aby zbudować stabilne poczucie bezpieczeństwa i zatroszczyć się o przeżywane teraz trudne emocje. Zapraszam na konsultacje, podczas których będzie Pani mogła szerzej omówić temat. Pozdrawiam serdecznie Ewa Wojtowicz - Psycholog, Trener mentalny
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna - 170 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Sytuacja, w której pomiędzy dwoje dorosłych ludzi, wchodzi ktoś trzeci - zawsze może wiązać się z bezsilnością i frustracją. W Pani przypadku, jest to Mama partnera, z którą w Pani odczuciu jest zbyt emocjonalnie związany.
Myślę, że początkiem - dobrym początkiem- mogłoby być rozpoznanie w sobie, co dokładnie boli Panią w ich relacjach, co dokładnie odbiera Wam Pani zdaniem jej obecność. Kiedy stajemy w osobistej prawdzie wobec tego, co trudne, łatwiej nam zastanowić się, gdzie są nasze granice.
Być może warto też zastanowić się nad tym, gdzie kończy się Pani tolerancja i pole do kompromisu, a później szczerze porozmawiać z partnerem. Jeśli trudno Wam spotkać się w takiej rozmowie, możecie do tego celu wykorzystać gabinet terapeuty par. Czasami w takim neutralnym miejscu, w obecności kogoś, kto życzliwie towarzyszy - łatwiej jest zebrać myśli i komunikować się. Pozdrawiam serdecznie.
Myślę, że początkiem - dobrym początkiem- mogłoby być rozpoznanie w sobie, co dokładnie boli Panią w ich relacjach, co dokładnie odbiera Wam Pani zdaniem jej obecność. Kiedy stajemy w osobistej prawdzie wobec tego, co trudne, łatwiej nam zastanowić się, gdzie są nasze granice.
Być może warto też zastanowić się nad tym, gdzie kończy się Pani tolerancja i pole do kompromisu, a później szczerze porozmawiać z partnerem. Jeśli trudno Wam spotkać się w takiej rozmowie, możecie do tego celu wykorzystać gabinet terapeuty par. Czasami w takim neutralnym miejscu, w obecności kogoś, kto życzliwie towarzyszy - łatwiej jest zebrać myśli i komunikować się. Pozdrawiam serdecznie.
Dzień dobry, w takim przypadku warto skorzystać z wizyty u Psychologa lub Psychoterapeuty specjalizującego się w terapii Par, wziąć udział w spotkaniach osobno a później razem, aby omówić jak ta sytuacja wpływa na każdego z Państwa oraz na waszą relację i co można by zrobić, aby sytuacja ta nie była dla Pani źrodłem do niepokoju i cierpienia.
W takiej sytuacji zrozumiałe są sile emocje związane z zazdrością o uwagę i czas partnera, a zwłaszcza w sytuacjach kiedy partner miota się między Panią a swoją mamą. Stawienie granic teściowej to rola jej syna. Natomiast Pani rolą jest zakomunikowanie partnerowi swoich granic i uczuć, pokazanie własnej perspektywy. Należy też zastanowić się jakie rzeczy jest w stanie Pani zaakceptować a jakich napewno nie. Polecam w tej sytuacji również spotkanie z psychologiem/psychoterapeutą, najlepiej w parze aby móc w ten sposób wypracować wspólnie zasady jakie będą panowały w Państwa związku.
Eksperci
Podobne pytania
- Jestem w związku od 7 lat z cudowna kobieta. Od 1,5 roku jest tez z nami nasz syn, którego kochamy nad życie. W trakcie ciązy, zona nakryla mnie na zdradzie, nie jednej. Oszukiwalem zone i szukalem szybkich przyjemnosci co konczylo sie spotkaniami z prostytutkami. Przez ostatni czas staraliśmy sie naprawić…
- Mam 30 lat. Jestem mamą i żoną. I jest ze mną coraz gorzej. Nie potrafię cieszy się życiem. Mam coraz częściej załamania nerwowe gdzie przechodzi mi przez z myśl odebranie sobie życia. Nie umiem się już przed tym bronić. Moja samoocena spadła na samo dno. Mój mąż to dobry facet ale nie mam w nim żadnego…
- Bylem zakochany ale zawiodłem staralem sie kilka miesięcy i nic z tego kiedy doroslem do calej sytuacji odpuściłem przestalem pisać dzwonin Ona tylko dzwoni jak cos potrzebuję wspomnienia wracają i boli
- Mam 33 lata a czasem zachowuje się jak dziecko, jestem nieodpowiedzialny, często okłamuję wszystkich w około, czekam aż problemy same się rozwiążą. Mam już dość takiego życia, czy jest ktoś w stanie mi pomóc?
- Mam 38 lat I zaczynam sadzic ze jestem niedojrzala emocjonalnie. Cale zycie szukam aprobaty w ludziach ktorzy beda mnie zapewniac ze jestem wartosciowa osoba. Nie wierze w siebie, uwazam ze jestem gorsza od innych I malo zdolna. Czesto czuje sie beznadziejnie I nie widze sensu w robieniu czegokolwiek.…
- Nie do konca wiem do kogo mam sie zwrocic, mam taki problem. czasem mysle,ze jestem znerwicowana, ale bardzo czesto wybucham krzykiem,zdaza sie ze dopuszczam sie rekoczynow. Traktuje takie sytuacje jako normalne i po chwili calkowicie o nich zapominam i udaje ze nic sie nie stalo niestety moi bliscy…
- Mam 33 lata kobietę o 10 lat starsza która jest o mnie strasznie zazdrosna i przez to się ciągle klucimy poznała moich znajomych i cały czas jej powtarzam że niema i nie bd innej kobiety nawet niemam z innymi kontaktu specjalnie dla niej ale nadal są klutnie moim zdaniem to chora zazdrosc i chcieli byśmy…
- Witam od ostatniego czasu borykam się z pewnym problemem sfery psychicznej, wydaje mi się że każda rozmowa, każdy szept jest rozmową o mnie w pewnych momentach nawet słyszę wyraźnie poszczególne słowa na mój temat, wiem że jest to nie prawdziwe lecz odczuwam straszny dyskomfort z tym związany Bardzo…
- Mam 30 lat nie dawno rozstałem się z kobietą mojego życia mija miesiąc od zerwania związku i od tej pory nie mogę spać dostałem jakieś dziwne lęki. Co to może oznaczać......
- Mam 30 lat nie dawno rozstałem się z kobietą mojego życia mija miesiąc od zerwania związku i od tej pory nie mogę spać dostałem jakieś dziwne lęki. Co to może oznaczać......
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 25 pytań dotyczących usługi: zaburzenia emocjonalne
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.