Mam kamień 11mm.miałem atak kołki nerkowej dwa tygodnie temu w Belgii. Pogotowie zabrało mnie do szp

Mam kamień 11mm.miałem atak kołki nerkowej dwa tygodnie temu w Belgii. Pogotowie zabrało mnie do szpitala zrobili mi szereg badań i na drugi dzień poddali mnie zabiegowi rirs mówili że usuną kamień. Jednak na drugi dzień dowiedziałem się że założyli dren, z nerki do pęcherza moczowego. Lekarz powiedział że za dwa tygodnie mam wrócić to wtedy usunie kamień,chyba że w Polsce zrobię ten zabieg. Nfz nie chce się zgodzić, żebym mógł wrócić do Belgi usunąć kamień mówią że w Polsce też mogę usunąć ten kamieni. Poszłem do lekarza rodzinnego wystawił skierowanie do urologa, do urologa na nfz za trzy miesiące. Byłem prywatnie u urologa to powiedział że do Belgi mam jechać usunąć kamieni bo metodą rirs to tylko prywatnie a na nfz jeszcze nie robią. Kamień jest w dole miedniczki w nerce trudno dostępny. Metoda ursl nie da się go wyciągnąć powiedział urolog. Nie wiem co mam robić.