Mam kilka pytań dotyczących tłuszczaków. Z góry dziękuję za wszystkie informacje. Jakiś czas tem
1
odpowiedzi
Mam kilka pytań dotyczących tłuszczaków. Z góry dziękuję za wszystkie informacje.
Jakiś czas temu zauważyłem w różnych miejscach na ciele twarde guzki, w szczególności 3 większe. Po USG stwierdzono
u mnie zmiany o charakterze tłuszczaków w obrębie tkanki podskórnej bez widocznego przepływu w opcji Doppler: - w 1/3 i 1/2 długości przedramienia lewego o wymiarach odpowiednio 13x3mm i 10x3mm - w okolicy żeber dolnych na poziomie linii pachowej tylnej po stronie lewej o wymiarach 30x12mm
Zarówno wg radiologa jak i chirurga zmiany są niegroźne i nie warto ich ruszać. Problem w tym, że guzki bywają bolesne ( nie jest to ból ciągły ani bardzo mocny, raczej delikatnie pulsujący, pojawia się raz na jakiś czas w ręce lub w biodrze, ustępuje z reguły po kilkunastu minutach, mam wrażenie, że pomaga mi gdy rozciągam przedramię/biodro. Ponadto duży tłuszczak na biodrze jest bolesny przy dotknięciu, utrudnia mi też położenie się na lewym boku.
Gdyby nie to, że nigdy nie miałem nawet najdrobniejszego zabiegu (mam 27 lat) pewnie już zdecydowałbym się na usunięcie. Trochę zniechęcił mnie chirurg, który pomimo zapewnień o bólach stwierdził, żebym przemyślał na ile mi to przeszkadza, bo jego zdaniem nie warto. Sam zabieg określił jednak jako bardzo łatwy (miejscowe znieczulenie i tego samego dnia wracam do domu) W związku z bólami rozważam usunięcie na początek przynajmniej dużego tłuszczaka w okolicy biodra. Moje pytania:
1) Wiem, że tłuszczaki są rodzajem łagodnego nowotworu. W wyniku USG mam napisane, że tłuszczaki są "dobrze ograniczone". Czy w wyniku np. niedokładnego wycięcia przez chirurga jest ryzyko, że to 'ograniczenie' zostanie naruszone, a komórki się "zezłośliwią" i zaczną się rozprzestrzeniać?
2) Czy mogą wystąpić jakieś inne powikłania? Jeśli tak, to jakie są najczęstsze? Jakie jest ryzyko uszkodzenia narządów wewnętrznych przy cięciu w okolicy biodra?
Jakiś czas temu zauważyłem w różnych miejscach na ciele twarde guzki, w szczególności 3 większe. Po USG stwierdzono
u mnie zmiany o charakterze tłuszczaków w obrębie tkanki podskórnej bez widocznego przepływu w opcji Doppler: - w 1/3 i 1/2 długości przedramienia lewego o wymiarach odpowiednio 13x3mm i 10x3mm - w okolicy żeber dolnych na poziomie linii pachowej tylnej po stronie lewej o wymiarach 30x12mm
Zarówno wg radiologa jak i chirurga zmiany są niegroźne i nie warto ich ruszać. Problem w tym, że guzki bywają bolesne ( nie jest to ból ciągły ani bardzo mocny, raczej delikatnie pulsujący, pojawia się raz na jakiś czas w ręce lub w biodrze, ustępuje z reguły po kilkunastu minutach, mam wrażenie, że pomaga mi gdy rozciągam przedramię/biodro. Ponadto duży tłuszczak na biodrze jest bolesny przy dotknięciu, utrudnia mi też położenie się na lewym boku.
Gdyby nie to, że nigdy nie miałem nawet najdrobniejszego zabiegu (mam 27 lat) pewnie już zdecydowałbym się na usunięcie. Trochę zniechęcił mnie chirurg, który pomimo zapewnień o bólach stwierdził, żebym przemyślał na ile mi to przeszkadza, bo jego zdaniem nie warto. Sam zabieg określił jednak jako bardzo łatwy (miejscowe znieczulenie i tego samego dnia wracam do domu) W związku z bólami rozważam usunięcie na początek przynajmniej dużego tłuszczaka w okolicy biodra. Moje pytania:
1) Wiem, że tłuszczaki są rodzajem łagodnego nowotworu. W wyniku USG mam napisane, że tłuszczaki są "dobrze ograniczone". Czy w wyniku np. niedokładnego wycięcia przez chirurga jest ryzyko, że to 'ograniczenie' zostanie naruszone, a komórki się "zezłośliwią" i zaczną się rozprzestrzeniać?
2) Czy mogą wystąpić jakieś inne powikłania? Jeśli tak, to jakie są najczęstsze? Jakie jest ryzyko uszkodzenia narządów wewnętrznych przy cięciu w okolicy biodra?
Odpowiedz na pyt 1 brzmi : Nie! Co najwyżej tłuszczak może odrosnąć.
Pyt 2 Zwykle nie się nie dzieje. Najczęściej może być krwiak lub surowiczak w ranie zwłaszcza po dużych tłuszczakach. Może też rozejść się lub zropieć rana. Nie ma możliwości uszkodzenia narządów wewnętrznych w okolicy biodra gdyż tłuszczaki położone są zwykle w tkance podskórnej, Chyba że chodzi o pachwinę wtedy teoretycznie można uszkodzić naczynia krwionośne.
Zasada co do tłuszczaków jest prosta. Rosną, dokuczają, nie przeszkadza ,że zostanie blizna - rozważyć usunięcie. W przeciwnym razie nie ma sensu ich ruszać.
Pyt 2 Zwykle nie się nie dzieje. Najczęściej może być krwiak lub surowiczak w ranie zwłaszcza po dużych tłuszczakach. Może też rozejść się lub zropieć rana. Nie ma możliwości uszkodzenia narządów wewnętrznych w okolicy biodra gdyż tłuszczaki położone są zwykle w tkance podskórnej, Chyba że chodzi o pachwinę wtedy teoretycznie można uszkodzić naczynia krwionośne.
Zasada co do tłuszczaków jest prosta. Rosną, dokuczają, nie przeszkadza ,że zostanie blizna - rozważyć usunięcie. W przeciwnym razie nie ma sensu ich ruszać.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.