Mam pewien problem, który trwa już około 1,5 roku. Jestem kobietą heteroseksualną i moja terapeutka

Sesje nie powinny być przedłużane, w jakim nurcie pracuje pani terapeutka. Terapeuta jest zobowiązany do przestrzegania kodeksu etycznego, proszę poczytać na stronie Polskiego Towarzystwa Psychoterapii Psychoanalitycznej.

Gdybym była na miejscu Pani terapeutki przerwałabym terapię. A właściwie spotkania, bo już nawet nie można mówić o terapii. Do tego zobowiązuje nas kodeks etyczny. I chodzi tu o Pani interesy - przyszła Pani po pomoc, a to co się teraz dzieje w relacji, to już nie jest terapia. Więc nie uzyskuje Pani pomocy. Nie rozwiązuje swojego problemu. Oczywiście, może się zdarzyć, że np Pacjent jest zainteresowany terapeutą. Nie musi to być powód zerwania terapii. Najczęściej po przepracowaniu tego na sesjach, to po prostu mija. Na terapeutę możemy przenosić różne swoje fantazje, potrzeby itp. Ale profesjonaliście nigdy nie wolno z tego skorzystać. W opisanej przez Panią sytuacji sprawy zaszły za daleko. Doradzam zmianę terapeuty.

Witam Panią.

Zdecydowanie należy przerwać terapię i jeżeli jest potrzeba dalszej terapii to proszę udać się do innej/go psychoterapeuty. Powyższe odpowiedzi wspominają o kodeksie więc już o tym nie piszę. Jest to z pewnością niezręczna sytuacja. Skoro pani terapeutka nie potrafiła trzymać granic to nie należy dalej korzystać z pomocy bo tu już nie można mówić o terapii i to w jakimkolwiek nurcie. Nic pani nie zyska uczęszczając dalej na te wizyty.
Pozdrawiam
Mikołaj Terczakowski

Proszę powiedzieć swojej terapeutce to o czym Pani napisała tutaj i w związku z powyższym poinformować o zakończeniu procesu terapeutycznego. Jest to bardzo niebezpieczne, być może powtarza się coś z Pani życia, jakieś nadużycie czy przekroczenie granic. proszę się chronić.

Witam.To, co dzieje się między Panią i terapeutką w tej chwili na pewno nie jest już terapią. Dlatego trzeba przerwać te spotkania. Terapeutkę obowiązuje kodeks etyczny, który ma chronić pacjenta przed nadużyciami. W terapii bardzo często terapeuta jest obiektem na który przenoszą się różne fantazje pacjenta - to część procesu, W takim kontakcie pojawiają się schematy z prawdziwego życia Dobrze, że mówiła Pani o tym, co się z Panią dzieje na terapii. Najwyraźniej jednak terapeutka nie poradziła sobie z tym procesem - może przez brak doświadczenia, wiedzy, a na pewno superwizji. Choć to sytuacja niełatwa, proszę działać szybko. Pozdrawiam.