Mam pewną cechę- mówię do siebie, w sumie tylko gdy zostaję sama ale też nie zawsze. Przykładowo: gd
3
odpowiedzi
Mam pewną cechę- mówię do siebie, w sumie tylko gdy zostaję sama ale też nie zawsze. Przykładowo: gdy jestem zestresowana przed jakąś rozmową potrafię wyobrażać sobie ją, mówić na głos co chcę powiedzieć, wyobrażam sobie to co ktoś mi odpowiada i szukam argumentów, myślę co mogę mu powiedzieć. Mówię to i widzę jak to brzmi, wiem jakie dobrać słowa. Lub gdy czekam na jakieś spotkanie i zastanawiam się jak się potoczy, wyobrażam je sobie i mówię na głos tak jakbym z tym kimś rozmawiała. Nie zawsze dyktuje to stres. Albo czasem z nudów, coś sobie wyobrażam i mówię, tłumaczę jakiś pogląd na głos. Wiem, że nikogo obok mnie nie ma, nie jest tak, że muszę to robić. Kontroluję to, nie muszę tego robić ani nic. Nie słyszę żadnych głosów, wiem, że to moje myśli, że nikogo nie ma i nikt mi nie odpowiada, nikt nie słucha. Jedynie tak sobie wyobrażam. Dużo czasu spędzam sama i zastanawiam się czy to efekt nudów? Rozładowania się? Albo porządkowania myśli? Czy powinnam się martwić czymś takim albo kiedy powinnam zacząć?
Dzień dobry,
Wyobrażanie sobie różnych przyszłych sytuacji i odtwarzanie ich w głowie jest czymś naturalnym, jest pewną próbą oswajania sobie rzeczywistości, sytuacji które w pewien sposób są dla nas trudne, może to być też rodzaj tworzenia jakiejś alternatywnej rzeczywistości, której doświadczenie w jakiś sposób nam coś daje. Nie ma co się tym martwić, dopóki Pani czuje, że to Pani nie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu. Jeśli natomiast było by tak, że Pani zaczyna skupiać się na tym i przestaje Pani w tym czasie robić coś innego, nie potrafi się Pani od tego oderwać - może to być uzależniające, tzw maladaptive day dreaming. Warto wtedy udać się po pomoc do psychoterapeuty i popracować nad tym problemem.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Wyobrażanie sobie różnych przyszłych sytuacji i odtwarzanie ich w głowie jest czymś naturalnym, jest pewną próbą oswajania sobie rzeczywistości, sytuacji które w pewien sposób są dla nas trudne, może to być też rodzaj tworzenia jakiejś alternatywnej rzeczywistości, której doświadczenie w jakiś sposób nam coś daje. Nie ma co się tym martwić, dopóki Pani czuje, że to Pani nie przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu. Jeśli natomiast było by tak, że Pani zaczyna skupiać się na tym i przestaje Pani w tym czasie robić coś innego, nie potrafi się Pani od tego oderwać - może to być uzależniające, tzw maladaptive day dreaming. Warto wtedy udać się po pomoc do psychoterapeuty i popracować nad tym problemem.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Mówienie do siebie, szczególnie kiedy jesteś sama, jest dość powszechne i nie jest wcale rzeczą, którą powinniśmy uważać za niepokojącą. Tak naprawdę, jest to często oznaka zdrowego i aktywnego umysłu. Wiele osób używa mówienia do siebie jako narzędzia do organizowania swoich myśli, radzenia sobie ze stresem lub symulowania potencjalnych sytuacji, podobnie jak opisałaś.
W szczególności, wykorzystanie mówienia do siebie do symulowania przyszłych rozmów, zwane czasami "próbowaniem na głos", jest popularną strategią radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. To jest dobry sposób na przygotowanie się do rozmowy, która może być stresująca lub wymagać dużej ilości myślenia.
Jeśli jednak zauważasz, że twoje mówienie do siebie zaczyna wpływać negatywnie na twoje życie codzienne, na przykład jeśli odczuwasz niezdrowe poziomy stresu lub lęku, zawsze jest dobrze skonsultować się z profesjonalistą.
W szczególności, wykorzystanie mówienia do siebie do symulowania przyszłych rozmów, zwane czasami "próbowaniem na głos", jest popularną strategią radzenia sobie z trudnymi sytuacjami. To jest dobry sposób na przygotowanie się do rozmowy, która może być stresująca lub wymagać dużej ilości myślenia.
Jeśli jednak zauważasz, że twoje mówienie do siebie zaczyna wpływać negatywnie na twoje życie codzienne, na przykład jeśli odczuwasz niezdrowe poziomy stresu lub lęku, zawsze jest dobrze skonsultować się z profesjonalistą.
Sugeruję wizytę: Wstępna krótka konsultacja psychologiczna za darmo
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry,
ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na Pani pytanie. Mówienie do siebie może mieć wiele przyczyn - zmniejszenie napięcia i przygotowanie się do stresującej sytuacji np. wystąpienia publicznego. Może być podyktowane lękiem przed interakcjami z innymi ludźmi lub spowodowane samotnością, brakiem satysfakcjonujących relacji w Pani życiu. Myślę, że warto najpierw zastanowić się nad przyczyną mówienia do siebie i prześledzić kiedy ten objaw się pojawił - samodzielnie lub w gabinecie psychoterapeuty.
Pozdrawiam,
Barbara Michalik
ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na Pani pytanie. Mówienie do siebie może mieć wiele przyczyn - zmniejszenie napięcia i przygotowanie się do stresującej sytuacji np. wystąpienia publicznego. Może być podyktowane lękiem przed interakcjami z innymi ludźmi lub spowodowane samotnością, brakiem satysfakcjonujących relacji w Pani życiu. Myślę, że warto najpierw zastanowić się nad przyczyną mówienia do siebie i prześledzić kiedy ten objaw się pojawił - samodzielnie lub w gabinecie psychoterapeuty.
Pozdrawiam,
Barbara Michalik
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.