Mam pewną sprawę która nie pozwala mi na codzień funkcjonować normalnie. Mam 23 lata i takie objawy

Mam pewną sprawę która nie pozwala mi na codzień funkcjonować normalnie. Mam 23 lata i takie objawy mam od ponad 6 miesiecy kiedy dostalam pierwszy raz w zyciu ataku paniki (myslalam ze umieram). Podejrzewam u siebie nerwicę lękową. Bardzo boję się o swoje zdrowie cokolwiek by mi nie było zaczynam sobie wyobrażać że umieram. Ciągłe zawroty głowy (uczucie pływania, jakby świat się cały czas ruszał) cokolwiek bym nie zjadła wszystko mi się cofa jakby mój żołądek nie pracował tak jak powinien czuje się wzdeta (w ciąży nie jestem). Widze, ze nie wyróżniam sie tak jak powinnam. Są momenty gdzie czuje że cała się w środku trzese mimo iż puls jest w normie jak i ciśnienie. Kiedy się budzę czuje jak serce szybciej mi bije. Jestem już tym wszystkim bardzo zmęczona. Ciągle przesiaduje w szpitalu, badania krwi są w porządku. Bóle głowy które są również nie do zniesienia miałam robiony tomograf wyszło że jest wszystko dobrze. Teraz czeka mnie w najbliższym terminie usg jamy brzusznej aby wykluczyć inne problemy zdrowotne. Czy wypisane objawy mogą być spowodowane uciążliwymi myślami i z nerwica jak wyżej to napisałam? Proszę o pomoc co dalej robić.