Mam ponad 25 lat i wszystko zaczęło się jak miałem poszedłem do gimnazjum, pierwszy rok super, moja
3
odpowiedzi
Mam ponad 25 lat i wszystko zaczęło się jak miałem poszedłem do gimnazjum, pierwszy rok super, moja mowa była tak płynna, wyrazista, jakoś nie czułem strachu, na drugim roku miałem problem z rówieśnikami, nachodzili mnie, nikt nie chciał ze mną siedzieć, strasznie to przeżywałem, plus okłamywanie rodziców z ocenami, zaczeło się już pod koniec 6 klasy .I pamiętam jak w drugiej gimnazjum musiałem złożyć nauczycielce życzenia, gdy zacząłem mówić słowo "wszystkiego " od razu poczułem stres, ucisk w okolicach przepony i nie mogę nic słowa wypowiedzieć, to samo gdy wszedłem do klasy i chciałem pożyczyć gąbkę, wchodzę próbuję powiedzieć "przepraszam" to samo, blokada w okolicach przepony, czy obok, nie znam się, ale jest tak cholernia ciężka, że nie mogę mówić większość słów, np 50, 60 ,70 ,88, przyszedłem, zjadłem, nawet rozmawiając po angielsku zauważyłem cholerny ucisk na słowo United Kingdom, czy lejdis and gentelman, myślałem, że to sprawa logopedyczna nie wiem, pochodziłem pół roku przerwałem leczenie, bo na blokadę nie mam wpływu, jedyne czego się nauczyłem, to rozmawiać sam ze sobą, gestykulująć ręką plynność mowy, ale mówię strasznie wolno, nie czuję tej blokady, nie brakuje mi tchu, ale do tego muszę być strasznie spokojny, najgorzej jest podczas imprez, gdzie jest multum ludzi, to samo jak miałem wystąpienie publiczny, brał udział w wyborach i zamiast powiedzieć "kandyduje na przewodniczącego " musiałem powiedzieć "biorę udział w wyborach" bo ta pierwsza wersja nie mogła mi przejść przez gardło :(
Ogólnie rzecz biorąc, mówię strasznie twardo, nieraz mi tak głos szumi, blokada na przeponie, zaraz pojawia się gula w gardle, jest lepiej tylko jeśli muszę coś przeczytać na kartce, wtedy nie ma takiej blokady :(
Ogólnie rzecz biorąc, mówię strasznie twardo, nieraz mi tak głos szumi, blokada na przeponie, zaraz pojawia się gula w gardle, jest lepiej tylko jeśli muszę coś przeczytać na kartce, wtedy nie ma takiej blokady :(
Szanowny Panie
Opis Pana kłopotów z mówieniem nasuwa mi myśl, że
jest Pan niepewny siebie, i w sytuacjach społecznych ogarnia Pana silne napięcie, które nasila trudności z mówieniem na głos.Prawdopodobnie obawia się Pan niekorzystnej oceny ze strony osób, do których, lub
przy których Pan wypowiada się. Zalecam udanie się do psychoterapeuty, bo sam może Pan nie pomóc sobie. Psychoterapeuci umieją łączyć znaczenie wcześniejszych niekorzystnych wydarzeń z aktualnymi problemami. A w Pana przypadku chyba
warto sprawdzić, jak w dzieciństwie kształtowała się
pewność siebie.
Pozdrawiam Anna Majewska
Opis Pana kłopotów z mówieniem nasuwa mi myśl, że
jest Pan niepewny siebie, i w sytuacjach społecznych ogarnia Pana silne napięcie, które nasila trudności z mówieniem na głos.Prawdopodobnie obawia się Pan niekorzystnej oceny ze strony osób, do których, lub
przy których Pan wypowiada się. Zalecam udanie się do psychoterapeuty, bo sam może Pan nie pomóc sobie. Psychoterapeuci umieją łączyć znaczenie wcześniejszych niekorzystnych wydarzeń z aktualnymi problemami. A w Pana przypadku chyba
warto sprawdzić, jak w dzieciństwie kształtowała się
pewność siebie.
Pozdrawiam Anna Majewska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, z Pana opisu wynika że w różnych sytuacjach społecznych pojawia się u Pana bardzo duże napięcie, które przekłada sie na kłopoty z mówieniem. Polecam konsultacje psychoterapeutyczne.
Pozdrawiam Joanna Borowczak
Pozdrawiam Joanna Borowczak
Dzień dobry,
Wyobrażam sobie, że opisany przez Pana problem musi być bardzo uciążliwy. Jestem pełna podziwu dla tego, jak Pan walczy ze swoją trudnością. Mam myśl, że jeśli Pana problem z płynną mową zaczął się nagle, a nie trwa od zawsze, to prawdopodobnie ma on podłoże psychiczne - być może wiąże się z jakimś trudnym przeżyciem i jest podtrzymywany przez lęk. Z pewnością warto byłoby się przyjrzeć emocjom i poszukać odpowiedzi na pytanie, co podtrzymuje ten problem. Zachęcam z całego serca do wizyty u psychoterapeuty poznawczo-behawioralnego, który na Pańską trudność z mową spojrzy z innej niż fizjonomicznej perspektywy i być może bardziej kompleksowo podejdzie do tego tematu. Sugerowana przeze mnie terapia ma dużą skuteczność w leczeniu zaburzeń lękowych, których upatrywałabym w opisanej przez Pana sytuacji. Wierzę, że uda się Panu wygrać z trudnościami! Pozdrawiam ciepło
Wyobrażam sobie, że opisany przez Pana problem musi być bardzo uciążliwy. Jestem pełna podziwu dla tego, jak Pan walczy ze swoją trudnością. Mam myśl, że jeśli Pana problem z płynną mową zaczął się nagle, a nie trwa od zawsze, to prawdopodobnie ma on podłoże psychiczne - być może wiąże się z jakimś trudnym przeżyciem i jest podtrzymywany przez lęk. Z pewnością warto byłoby się przyjrzeć emocjom i poszukać odpowiedzi na pytanie, co podtrzymuje ten problem. Zachęcam z całego serca do wizyty u psychoterapeuty poznawczo-behawioralnego, który na Pańską trudność z mową spojrzy z innej niż fizjonomicznej perspektywy i być może bardziej kompleksowo podejdzie do tego tematu. Sugerowana przeze mnie terapia ma dużą skuteczność w leczeniu zaburzeń lękowych, których upatrywałabym w opisanej przez Pana sytuacji. Wierzę, że uda się Panu wygrać z trudnościami! Pozdrawiam ciepło
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.