Mam problem odnośnie seksu w związku z moim partnerem, jestem atrakcyjną 31 l.dziewczyną , moj partn
1
odpowiedzi
Mam problem odnośnie seksu w związku z moim partnerem, jestem atrakcyjną 31 l.dziewczyną , moj partner ma 45 lat, problem tyczy sie duzego braku seksu, nie uwazam ze by moje potrzebe byly duze, uwazam, ze byloby fajnie moc kochac sie z Nim kazdego dnia, mam organizm, ktory na seks ma ochote codziennie(dotyczy to rowniez w okres jak tez chorobe typu grupa), On jako Facet ma bardzo male potrzeby, w zasadzie wystarczylby mu raz w tygodniu, dla mnie to jakas meczarnia. Mowie Mu otwarcie, jakie mam potrzeby ale nie zwaza na nie, czasem jest tak, ze sie ''zgadza'', ale najczesciej slysze ''nie'', wtedy proponuje inny sposob by mnie zadowolil niekoniecznie seks, wtedy slysze, ze tego tez nie, bo wie jak to sie skonczy-seksem. Nie wydaje mi sie, zeby to we mnie tkwil problem, co zlego w uprawianiu seksu raz dziennie, ale pisze do Was specjalistow bo moze jednak jest gdzies we mnie cien ''winy''. Trezba tez zanaczyc, ze niewlasciwie sie odzywia(zupki chinskie, papierosy, alkohol, czesto niewyspanie, kiedys kupilam mu tabletki z cynkiem i selenem by poprawic jego libida, ale wzial kilka i stwierdzil, ze Mu szkodza, problemy rodzinne i w pracy), boli mnie bardzo Jego podejscie, On wie, ze jak sie Mu zachce to ja Mu nie odmowie, wykorzystuje to, choc czasem patrzac jak mnie wlasnie traktuje to ja chce powiedziec ''nie'' moze nie cielesne, ale psychiczne, by zobaczyl jak to jest gdy to mnie nie obchodza Jego potrzeby. Czuje sie przez to wykorzystywana, ja musze ulec jego potrzebie x na tydz, On moje codzienne ma gdzieś. Teraz nie kochamy się juz 2 tyg(jest u Niego 10letnia Corka, ciągle się Nią opiekuje, na mnie w ciagu dnia nie znajdzie nawet 30min a wieczorow tez nie ma, bo kladzie spac dziecko o 1- 2 w nocy, ma jeszcze do mnie pretensje ze wtracam sie ze tak pozno chodzą spac), aha zapomnialam dodac, ze jak jest gdzies na wyjezdzie, ale i nie tylko to bardzo chetnie korzysta z pornografii jak powiedzmy nie ma mnie blisko a wlasnie mija tydzien i odczuje potrzebe. Ostatnio w zlosci uslyszalam, ze powinien ze mną pojsc do seksuologa lub psychologa. Proszę o pomoc/porade czy cos zle robie, czy moge cos zmienić czy być moze jest to roznica wieku/charakteru/temperamentu a moze Hormonów i nalezaloby się raczej rozstac. Dziękuje Pozdrawiam
Rozstanie to ostateczność i powinno być rozważane, jeśli w większości dziedzin nie potraficie się porozumieć. W kwestii rozbieżności potrzeb seksualnych konsultacja z psychologiem/seksuologiem wydaje się dobrym pomysłem. Z tym, że sprawa dotyczy związku, więc oboje powinniście się udać do specjalisty.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.