Mam problem radzenia sobie z przeszloscia. Mam 27 lat, skonczone studia stala prace utrzymuje sie sa
4
odpowiedzi
Mam problem radzenia sobie z przeszloscia. Mam 27 lat, skonczone studia stala prace utrzymuje sie sam ale przeszlosc nie pozwala o sobie zapomniec. Wychowalem sie w toksycznej katolickiej rodzinie. Od dziecka bylem swiadkiem ordynarnych awantur miedzy rodzicami przez co przestalem wierzyc w sens zakladania rodziny. Choc dobrze sie uczylem to rodzice stawiali przede mna coraz wyzsze ambicje. Wychodzenie ze znajomymi, na randke z dziewczyna czy na koncert to byly tematy tabu. Kazda proba konczyla sie awantura. Bo za pozno, bo za dluzo, bo za czesto. Na studia chcialem isc, choc niekoniecznie takie jak rodzice chcieli, oczywiscie nie potrafilem im sie sprzeciwic jak w wielu innych kwestiach. Po studiach wyprowadzilem sie od rodzicow, pracuje, z pracy nie jestem zadowolony gdyz branza w ktorej robie mnie nie interesuje i zarabiam niewiele. Ludzie w pracy kupuja mieszkania, rodza dzieci, robia kariere a mnie to kompletnie nie interesuje. Jedyne na co mam ochote to imprezy i podroze ale nie mam prawie znajomych. Wiekszosc bagatelizuje moj problem, smieja sie ze matka dobrze chciala i wychowala mnie na czlowieka. Ale jakiego czlowieka? Smutnego, sfrustrowanego, bez przyjaciol, bez wsparcia niczyjego, bez zycia towarzyskiego. Brakuje mi zycia towarzyskiego a nikt tego nie rozumie. Nie potrafie zapomniec jak spedzalem mlodosc, nawet na studiach nie bylo mowy wyjsc ze znajomymi na miasto czy na randke z dziewczyna, wszelkie proby konczyly sie awantura i przemoca. Bardzo prosze o pomoc bo mam juz dosyc zycia lata plyna a nic sie nie zmienia. Ludzie swoimi gadkami ze mam porzadna rodzine tylko mi dogryzaja. Czuje ze przez rodzicow nie mam przyjaciol, nie chodzilem na imprezy, nie mam wlasnego zycia, bo oni za mnie wszystko ulozyli i unieszczesliwli. Jesli chodzi o prace to wiem co by mi sie podobalo. Chcialbym zostac kierowca ciezarowki lub taksowkarzem. Ale reakcja przyjaciol jest taka"ty? po takich dorbych studiach chcesz wykonywac zawod dla debili?" Rodzinie boje sie powiedziec o swoich marzeniach bo oni zawsze mnie tylko karcili i bili za moje marzenia. Blagam prosze o pomoc.
Dzień dobry
Z tego co Pan napisałam, domyślam się, że sytuacja w jakiej się Pan znalazł, jest dla Pana trudna. Wspomina Pan o rodzicach, znajomych, pracy oraz tym w jaki sposób się Pan czuję. To całkowicie naturalne, że może Pan odczuwać smutek i frustrację. Ma Pan marzenia i cele, które różnią się od tych, które ma Pana bliskie otoczenie. Domyślam sie się, że może to być dość ciężkie. Czy istnieje zatem coś, co pomogłoby Panu poradzić sobie z Tą sytuacją? Co sprawiłoby, że byłaby dla Pana łatwiejsza? Być może współpraca z terapeutą, mogłaby okazać się pomocna? Pozdrawiam Monika Zawłocka
Z tego co Pan napisałam, domyślam się, że sytuacja w jakiej się Pan znalazł, jest dla Pana trudna. Wspomina Pan o rodzicach, znajomych, pracy oraz tym w jaki sposób się Pan czuję. To całkowicie naturalne, że może Pan odczuwać smutek i frustrację. Ma Pan marzenia i cele, które różnią się od tych, które ma Pana bliskie otoczenie. Domyślam sie się, że może to być dość ciężkie. Czy istnieje zatem coś, co pomogłoby Panu poradzić sobie z Tą sytuacją? Co sprawiłoby, że byłaby dla Pana łatwiejsza? Być może współpraca z terapeutą, mogłaby okazać się pomocna? Pozdrawiam Monika Zawłocka
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie. Wydaje się Pan być sfrustrowany całą sytuacją i tym co dzieje się od lat w Pana życiu. Dodatkowo brak zrozumienia od bliskich i niezadowolenie obciąża Pana jeszcze bardziej. Czuje się Pan sfrustrowany przez próby wprowadzenia zmian, których inni nie akceptują. Bardzo ważne jest już to, że już wie Pan co chciałby robić. Zrobił Pan duży krok pisząc i szukając sposobu na poradzenie sobie z przeszłością. Być może terapia, w czasie której mógłby Pan pogodzić się z przeszłością i przestać się bać opinii innych ludzi pomoże Panu podjąć kolejne kroki. Życzę wszystkiego dobrego.
Dzień dobry. Po przeczytaniu Pana wypowiedzi najbardziej wybrzmiewa u mnie poczucie utraty i przeżywanie swoistej żałoby dotyczącej Pańskiej przeszłości. Mam na myśli utratę pełniejszego życia w czasach nastoletnich, posiadanie większej ilości relacji, zainteresowań, wolnego spędzania czasu oraz połączenie tego z aktualnym poziomem funkcjonowania. Rozumiem, że oczekiwałby Pan konkretnej rady, która by zaowocowała zmianą w teraźniejszym życiu, jednak obawiam się, że byłoby to trudne do zrealizowania. Być może dobrym pomysłem byłoby udanie się do psychoterapeuty, który podczas konsultacji pozna Pana dotychczasowe życie i funkcjonowanie w sposób pełniejszy? Ustalilibyście obszar trudności, którym zajęlibyście się Państwo podczas psychoterapii? Myślę, że taki proces pozwoliłby Panu przyjrzeć się zarówno swojej przeszłości, jak pogłębić rozumienie teraźniejszości oraz wypracować trwałe zmiany w funkcjonowaniu. Pozdrawiam, Wioletta Robaszewska
Dzień dobry. Na początek ważne jest, aby w czasie, jakim Pan obecnie dysponuje, skupić się na sobie i swoich potrzebach. W przeszłości nie miał Pan możliwości, by budować życie towarzyskie, więc warto dobrze wykorzystać chwilę obecną. Zachęcam do zastanowienia się, w jakie miejsca chciałby Pan chodzić, by móc rozwijać swoje zainteresowania a jednocześnie poznawać nowych, ciekawych ludzi. Jeśli lubi Pan aktywność fizyczną, mogą to być gry lub ćwiczenia zespołowe, jak np. siatkówka czy joga. W mediach społecznościowych można znaleźć naprawdę wiele otwartych grup, których członkowie spotykają się i wspólnie grają, ćwiczą, lub podróżują- może wspólne wyjścia na siłownię albo w góry? Na początek warto także zaprosić do kina dobrego kolegę lub koleżankę z pracy. Podsunie to z pewnością wiele tematów do późniejszych rozmów. W sytuacjach przedłużającej się samotności często największą trudnością jest przełamanie swojej nieśmiałości, niepewności i wykonanie pierwszego kroku, jeśli więc czuje Pan, że potrzebne będzie wsparcie, zachęcam do kontaktu z psychoterapeutą. Życzę powodzenia i serdecznie pozdrawiam!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.