Mam problem w nawiązywaniu kontaktów.. Jest to dość skomplikowana sytuacja.Mam grupkę przyjaciół,
2
odpowiedzi
Mam problem w nawiązywaniu kontaktów..
Jest to dość skomplikowana sytuacja.Mam grupkę przyjaciół, z którymi bardzo dobrze się dogaduję, potrafię gadać z nimi o wszystkim i teoretycznie jestem gadułą - jak mam komuś pomóc/wypowiedzieć się na jakiś temat to mogę mówić bez końca.Problem jednak jest w przypadku osób, z którymi dobrze się nie znam.2 lata temu, przed pójściem do liceum miałam okazje poznać w wakacje osoby, które ze mną do niego aktualnie chodzą.Dogadywałam się wtedy z nimi dobrze, lecz jak nadszedł czas szkoły to praktycznie z wszystkimi straciłam kontakt, przez to że nie wiedziałam jak zagadać i o czym z nimi gadać.Chciałabym poznawać nowe osoby, ale nie wiem o czym mówić, jakie tematy poruszać żeby rozmowa była ciekawa i „nie nudna”. Zazwyczaj moje rozmowy kończą się na pytaniach „co tam” „co słychać”..Ludzie mówią żeby gadać np o zainteresowaniach ,ale dziwnie by było jak dla mnie podejść do nowej osoby i spytać się tak o „czym się interesujesz?” .Chciałabym nabyć umiejętność takiej „rozmowy o niczym”.Szczególnie wielki opór mam co do chłopaków.Mam aktualnie jedynie 2 kolegów, z którymi mam kontakt jeszcze ze starej szkoły.Myślę ,że mój problem w inicjowaniu nowych znajomości wychodzi z tego ,że przez 8 lat byłam w jednej klasie, z praktycznie tymi samymi osobami.Byliśmy bardzo zgrani ze sobą i przez to ,że znaliśmy się od najmłodszych lat -wiedzieliśmy o sobie wszystko ,więc mogliśmy gadać o prywatnych sprawach, po prostu tak jak przyjaciele.W tamtych czasach miałam dużo kolegów, nie istniała we mnie bariera otworzenia się i rozmowy z nimi, było to dla mnie naturalnie..Teraz natomiast, dziwnie się wstydzę.Nie myślę o sobie źle, nie uważam też, że mogą mnie nie polubić, jedyne przekonanie jakie we mnie siedzi to to, że mogę nie mieć o czym z nimi gadać, rozmowa nie pociągnie się w taki sposób, by mogła otworzyć drzwi do stałej relacji.Są jakieś sposoby by rozwinąć tą sztukę konwersacji i nabyć umiejętność w nawiązywaniu relacji?
Jest to dość skomplikowana sytuacja.Mam grupkę przyjaciół, z którymi bardzo dobrze się dogaduję, potrafię gadać z nimi o wszystkim i teoretycznie jestem gadułą - jak mam komuś pomóc/wypowiedzieć się na jakiś temat to mogę mówić bez końca.Problem jednak jest w przypadku osób, z którymi dobrze się nie znam.2 lata temu, przed pójściem do liceum miałam okazje poznać w wakacje osoby, które ze mną do niego aktualnie chodzą.Dogadywałam się wtedy z nimi dobrze, lecz jak nadszedł czas szkoły to praktycznie z wszystkimi straciłam kontakt, przez to że nie wiedziałam jak zagadać i o czym z nimi gadać.Chciałabym poznawać nowe osoby, ale nie wiem o czym mówić, jakie tematy poruszać żeby rozmowa była ciekawa i „nie nudna”. Zazwyczaj moje rozmowy kończą się na pytaniach „co tam” „co słychać”..Ludzie mówią żeby gadać np o zainteresowaniach ,ale dziwnie by było jak dla mnie podejść do nowej osoby i spytać się tak o „czym się interesujesz?” .Chciałabym nabyć umiejętność takiej „rozmowy o niczym”.Szczególnie wielki opór mam co do chłopaków.Mam aktualnie jedynie 2 kolegów, z którymi mam kontakt jeszcze ze starej szkoły.Myślę ,że mój problem w inicjowaniu nowych znajomości wychodzi z tego ,że przez 8 lat byłam w jednej klasie, z praktycznie tymi samymi osobami.Byliśmy bardzo zgrani ze sobą i przez to ,że znaliśmy się od najmłodszych lat -wiedzieliśmy o sobie wszystko ,więc mogliśmy gadać o prywatnych sprawach, po prostu tak jak przyjaciele.W tamtych czasach miałam dużo kolegów, nie istniała we mnie bariera otworzenia się i rozmowy z nimi, było to dla mnie naturalnie..Teraz natomiast, dziwnie się wstydzę.Nie myślę o sobie źle, nie uważam też, że mogą mnie nie polubić, jedyne przekonanie jakie we mnie siedzi to to, że mogę nie mieć o czym z nimi gadać, rozmowa nie pociągnie się w taki sposób, by mogła otworzyć drzwi do stałej relacji.Są jakieś sposoby by rozwinąć tą sztukę konwersacji i nabyć umiejętność w nawiązywaniu relacji?
Dzień dobry, oczywiście, są takie sposoby. I to nawet całkiem skuteczne. Na tak opisaną potrzebę, bardzo celnie odpowiada terapia w nurcie poznawczo-behawioralnym. Warto będzie popracować nad przekonaniami, myślami, które pojawiają się podczas kontaktów i przekuć tę pracę na zachowania by dotrzeć do porządnych efektów. Proszę poszukać takiego psychologa lub terapeuty, który posługuje się technikami z tego nurtu. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, zachęcam do kontaktu ze specjalistą, aby szerzej omówić temat podczas wizyty. Pozdrawiam serdecznie i życzę wszystkiego dobrego!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.