Mam problem z 65 letnią mamą, która często panikuje i generalnie ma co raz gorsze relacje ze mną jak
7
odpowiedzi
Mam problem z 65 letnią mamą, która często panikuje i generalnie ma co raz gorsze relacje ze mną jako z synem, często wyprowadzając mnie, spokojną osobę z równowagi.
Czy są jakieś terapie antylękowe, gdzie można by wysłać mamę ?
Czy są jakieś terapie antylękowe, gdzie można by wysłać mamę ?
Witam. W swoim opisie problemu ujawnił Pan trochę za mało danych, ale przypuszczam, że Pana mama może mieć problemy z zaburzeniami lękowymi. Na pewno pomocne może być dla mamy już samo jej wsparcie przez rodzinę, ale może być potrzebna też terapia. Dobre efekty daje terapia w nurcie poznawczo-behawioralnym, oraz systemowym w których sama też pracuję. Pozdrawiam.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Proszę Pana, to nie mamy problem, tyljo pański. To Pana lęki się tu pokazują, tym poważniejsze, że ukryte, bo sa Pan siebie postrzega jako osobę spokojną. A mama burzy ten Pana sztuczny spokój. Proszę pomyśleć o terapii dla siebie, choćby bardzo krótkiej.
Witam
Zastanawiam się czytając czym Mama Pana wyprowadza z równowagi? Co takiego pogarszającego się jest w Pana relacji z Mamą? Czy może być tak, że ciężko jest Panu znieść to, że Mama się czegoś obawia i nie wie Pan co z tym zrobić odczuwa bezsilność, a w efekcie się jest Pan wyprowadzony z równowagi z tej bezsilności ? Oczywiście są terapie które pomagają zrozumieć i oswić lęk, tylko pytanie kto tej terapii potrzebuje czy Pan dla Mamy , czy mama dla siebie? Chodzi mi tutaj o motywację, czy Mama widzi potrzebę skorzystania z terapii. Te pytania wydają mi się dosyć istotne, jeżeli chce Pan zmienić coś w relacji z Mamą. Czytając wpis mam wrażenie oczywiście tego nie wiem, czy to nie jest tak że terapia (zmiana) mamy miała by spowodować Pana równowagę w relacji? Są dwa sposoby na szukanie równowagi na zewnątrz i wewnątrz. Jeśli szukamy na zewnątrz to tam ciągle się coś zmienia i ciężko mi sobie wyobrazić tam źródło równowagi. Wewnątrz czyli w tym na co my sami mamy wpływ, czyli na samych siebie możn poszukać tego co nam może dać równowage gdy zachodzą zmiany na zewnątrz. Zastanawia msię której równowagi Pan szuka i która bardziej by Panu odpowiadała? Te pytania wydają mi sie ważne w przypadku Pana relacji z Mamą. Oczywiście propozycja terapii dla Mamy z troską o nią jest jak najbardziej wporządku pod warunkiem, że sama Mama widzi też taką potrzebę. Życzę Panu szczerej rozmowy z Mamą o waszych odczuciach w waszej relacji.
Pozdrawiam Serdecznie
Mateusz Dąbrowski
Zastanawiam się czytając czym Mama Pana wyprowadza z równowagi? Co takiego pogarszającego się jest w Pana relacji z Mamą? Czy może być tak, że ciężko jest Panu znieść to, że Mama się czegoś obawia i nie wie Pan co z tym zrobić odczuwa bezsilność, a w efekcie się jest Pan wyprowadzony z równowagi z tej bezsilności ? Oczywiście są terapie które pomagają zrozumieć i oswić lęk, tylko pytanie kto tej terapii potrzebuje czy Pan dla Mamy , czy mama dla siebie? Chodzi mi tutaj o motywację, czy Mama widzi potrzebę skorzystania z terapii. Te pytania wydają mi się dosyć istotne, jeżeli chce Pan zmienić coś w relacji z Mamą. Czytając wpis mam wrażenie oczywiście tego nie wiem, czy to nie jest tak że terapia (zmiana) mamy miała by spowodować Pana równowagę w relacji? Są dwa sposoby na szukanie równowagi na zewnątrz i wewnątrz. Jeśli szukamy na zewnątrz to tam ciągle się coś zmienia i ciężko mi sobie wyobrazić tam źródło równowagi. Wewnątrz czyli w tym na co my sami mamy wpływ, czyli na samych siebie możn poszukać tego co nam może dać równowage gdy zachodzą zmiany na zewnątrz. Zastanawia msię której równowagi Pan szuka i która bardziej by Panu odpowiadała? Te pytania wydają mi sie ważne w przypadku Pana relacji z Mamą. Oczywiście propozycja terapii dla Mamy z troską o nią jest jak najbardziej wporządku pod warunkiem, że sama Mama widzi też taką potrzebę. Życzę Panu szczerej rozmowy z Mamą o waszych odczuciach w waszej relacji.
Pozdrawiam Serdecznie
Mateusz Dąbrowski
Dzień dobry,
podobnie,jak poprzednicy uważam,że to raczej Pana problem, a nie Pana Mamy. Być może ona opisanej sytuacji wcale nie odbiera jako poblematycznej? myślę,że w takiej sytuacji to Pan może skontaktować się z terapeutą i uzyskać wsparcie dla siebie.
Z wyrazami szacunku,
Natalia Szymańska
podobnie,jak poprzednicy uważam,że to raczej Pana problem, a nie Pana Mamy. Być może ona opisanej sytuacji wcale nie odbiera jako poblematycznej? myślę,że w takiej sytuacji to Pan może skontaktować się z terapeutą i uzyskać wsparcie dla siebie.
Z wyrazami szacunku,
Natalia Szymańska
Dzień dobry. Jak radzi sobie Pan z mamy lękami i paniką? Tu wskazuje Pan na trudność i szuka Pan pomocy dla mamy. Psychoterapia to proces w którym można się nauczyć radzić z własnymi trudnościami , nie zajmuje się zmienianiem członków rodziny którzy problemu nie zgłaszają. Myślę, że pisze Pan o uczuciu bezsilności i frustracji przy panikującej mamie. Jak te uczucia wpływają na to , że "wyprowadzony jest Pan z równowagi"? To może być tematem wniesionym na sesje terapeutyczną. Pozdrawiam.
Jeśli mama ma napasy lęku, paniki skuteczna może być terapia poznawczo - behawioralna. Warto z mamą porozmawiać o możliwości uczestniczenia na takie terapie, wskazania terapeuty i zachęcić do udziału. W zaistniałej sytuacji najprawdopodobniej możliwie są tylko konsultacje online. Pozdrawiam
Witam serdecznie, wydaje mi się, że przeżywa Pan tę sytuację w sposób coraz bardziej emocjonalny. Warto by się jej przyjrzeć, żeby zastanowić się, co stanowi rzeczywisty problem w opisanej przez Pana sytuacji: (1) Czy jest to Pańska perspektywa nieradzenia sobie z tą relacją, (2) czy problem leży po stronie Mamy, która może przeżywać różne stany emocjonalne, rzutujące na Pana funkcjonowanie, (3) czy być może problem leży w Państwa pogarszającej się relacji i stąd pojawia się coraz większe napięcie. Proponuję, aby skorzystał Pan z konsultacji psychoterapeutycznej, aby ustalić, gdzie może faktycznie leżeć trudność, która wywołuje w Panu różne negatywne myśli, a co za tym idzie, narastające emocje oraz wzburzenie w zachowaniu. Pozdrawiam serdecznie, Krystian Fatuła.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.