Mam problem z brakiem odczuwania przyjemności podczas sexu. Nie wiem do kogo udać się z tym probleme
1
odpowiedzi
Mam problem z brakiem odczuwania przyjemności podczas sexu. Nie wiem do kogo udać się z tym problemem. Mam 30lat, nie mam zahamowań w łóżku, nie wstydzę się i nie krępuje przed mężem, odczuwam podniecenie, ale przez to że nic nie czuję w trakcie sexu, często "wysycham". Mimo wypróbowania mnóstwa sposobów/gadżetów/pozycji nadal moje narządy są "uśpione". Osiągam ograzm łechtaczkowy ale trwa to bardzo długo i nie są to też fajerwerki i nieziemskie odczucia. Mam wrażenie że moje strefy intymne są bez czucia niezaleznie czy dotykam się sama czy robi to mąż. nie jestesmy w stanie odnaleźć mojego punktu G. Chciałabym czerpać pełną satysfakcję z sexu, bo przez to że nic nie czuję zaczynam się stresować w trakcie stosunku i wtedy jest juz tylko gorzej. Mam pełne wsparcie męża i jemu też zależy żeby nie tylko jego doznania były fantastyczne. Proszę o podpowiedź do kogo się udać z tym problemem. Pozdrawiam!
Dzień dobry, przyczyn takiej sytuacji może być wiele. Może to być już zwiększony poziom stresu podczas zbliżenia seksualnego, spowodowany frustracją i brakiem zaspokojenia Pani potrzeb i oczekiwań. Może to być przemęczenie, problem zdrowotny, zaburzenia hormonalne i wiele innych. Często metoda zbliżeń może okazać się niewystarczająca. Powiedziała Pani, że odczuwa Pani orgazm łechtaczkowy. To bardzo dobrze, bo to znaczy, że odczuwa Pani orgazm (jest to organ u kobiety, jedyny odpowiedzialny za orgazm). Kwestia "czasu" dochodzenia do orgazmu jest indywidualna. Jedne kobiety szybciej dochodzą do tej fazy, inne potrzebują więcej czasu. "Uśpienie" narządów może też wynikać z braku odpowiedniej stymulacji lub np po infekcji. Natomiast, żeby to przeanalizować, jest potrzebny pogłębiony wywiad. Próbowała Pani lubrykantów lub dedykowanych maści?
Może warto skonsultować się z seksuologiem w tym temacie? Może przyczyna leży gdzie indziej, nie tylko w sferze "cielesnej".
Bardzo się cieszę, że ma Pani pełne wsparcie męża, to jest niezwykle istotne w relacji. Na pewno będzie to pomocne do wprowadzania zmian.
Z wyrazami szacunku, mgr Sylwia Rusinowicz
Może warto skonsultować się z seksuologiem w tym temacie? Może przyczyna leży gdzie indziej, nie tylko w sferze "cielesnej".
Bardzo się cieszę, że ma Pani pełne wsparcie męża, to jest niezwykle istotne w relacji. Na pewno będzie to pomocne do wprowadzania zmian.
Z wyrazami szacunku, mgr Sylwia Rusinowicz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.