Mam problem z synem Może od początku parę lat temu kiedy syn miał 5-6 lat zaczął budzić się w nocy
1
odpowiedzi
Mam problem z synem
Może od początku parę lat temu kiedy syn miał 5-6 lat zaczął budzić się w nocy ... Tzn mówił do siebie usiadł majaczył coś ,, mama kocham cię , " ,, gdzie to jest " ,, ale tu tego dużo " gdy mówiłam do niego słyszał i rozumiał mnie ale rozglądał się panicznie w okol . Mówiłam do niego synku usiąść prosze połóż się , to na chwilę usiadł i zaraz wstał i panicznie się rozglądał mówiąc coś , bardzo duży niepokoj miał w sobie zachowywał się bardzo dziwnie .
Ustało. Czasem samo
Modliłam się żeby to nie wróciło , ale wróciło
Sym teraz ma 10 lat od dwóch dni powtarza się ten sam scenariusz
Idzie spać po godzinie budzi mnie mówiąc do siebie , zaczyna panikować szukać kogoś mowiąc o kimś czasami go nie rozumiem .
Przytuliłam go i mówię synku usiądź o co chodzi, on usiadł ale jakby był nie obecny , patrzy mi w oczy przytula się a potem staje biegnie szuka kogoś czegoś mówiąc o kimś kogo nie ma ...
Nie wiem co mam robić pójdę do lekarza ale teraz podczas zbliżających się świąt trudno o wizytę jestem bardzo zaniepokojona
Lunatykuje ? Ale rozumie i słyszał
Po chwili po 15minitach przechodzi , czasami pytam go czy pamoeta co się działo , mówi mi o niektórych rzeczach że pamoeta jak umycie buźki czy przytulanie o reszcie nie wie
Może od początku parę lat temu kiedy syn miał 5-6 lat zaczął budzić się w nocy ... Tzn mówił do siebie usiadł majaczył coś ,, mama kocham cię , " ,, gdzie to jest " ,, ale tu tego dużo " gdy mówiłam do niego słyszał i rozumiał mnie ale rozglądał się panicznie w okol . Mówiłam do niego synku usiąść prosze połóż się , to na chwilę usiadł i zaraz wstał i panicznie się rozglądał mówiąc coś , bardzo duży niepokoj miał w sobie zachowywał się bardzo dziwnie .
Ustało. Czasem samo
Modliłam się żeby to nie wróciło , ale wróciło
Sym teraz ma 10 lat od dwóch dni powtarza się ten sam scenariusz
Idzie spać po godzinie budzi mnie mówiąc do siebie , zaczyna panikować szukać kogoś mowiąc o kimś czasami go nie rozumiem .
Przytuliłam go i mówię synku usiądź o co chodzi, on usiadł ale jakby był nie obecny , patrzy mi w oczy przytula się a potem staje biegnie szuka kogoś czegoś mówiąc o kimś kogo nie ma ...
Nie wiem co mam robić pójdę do lekarza ale teraz podczas zbliżających się świąt trudno o wizytę jestem bardzo zaniepokojona
Lunatykuje ? Ale rozumie i słyszał
Po chwili po 15minitach przechodzi , czasami pytam go czy pamoeta co się działo , mówi mi o niektórych rzeczach że pamoeta jak umycie buźki czy przytulanie o reszcie nie wie
Proszę się nie denerwować, takie sytuacje mogą zdarzać się u dzieci w okresie rozwoju. Dla pewności i wykluczenia podłoża chorobowego warto umowić się na wizytę do neurologa dziecięcego.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.