Mam problemy z dogadywaniem się z rodziną, jak temu zaradzić?
4
odpowiedzi
Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu nie potrafię porozmawiać normalnie z najbliższą mi rodziną. Mąż, a nawet syn 10-letni, wszystkie z nim rozmowy kończą się krzykiem. Wszystko mnie denerwuje, choć nie chciałabym krzyczeć to wszystko tym psuję, doszło nawet do tego, iż mąż mnie już nie może znieść i chce byśmy się rozwiedli po 12 latach bycia razem. Nie chcę tego wszystkiego zepsuć, ale nie wiem czy uda się to już uratować. Nie potrafię zapanować nad tym i mimo, iż nie powinnam na każdy sprzeciw, bądź chęć wyegzekwowania czegoś odpowiadam krzykiem. Nie mam pojęcia co mam zrobić? Mąż od 3 dni taktuje mnie jak powietrze, a ja powoli tracę siłę na walkę by to wszystko naprawić. Wiem, że dla dzieci powinnam walczyć tylko, że nie widzę żadnej nadziei w tej chwili.
Najlepszym sposobem byłoby skorzystanie z psychoterapii.
Pomogła by ona, znaleźć źródło konfliktu i ułatwić
skuteczne poradzenie sobie z emocjami. Nie ma
jedynego sposobu by zaradzić takiej sytuacji. Pacjenci często
sięgając po poradę psychologa oczekują, że dostaną jakiś
gotowy przepis - uniwersalną radę. Nie ma czegoś takiego.
Każda sytuacja jest inna, więc trzeba ją rozpatrywać indywidualnie,
by znaleźć przyczynę/przyczyny problemu.
Pomogła by ona, znaleźć źródło konfliktu i ułatwić
skuteczne poradzenie sobie z emocjami. Nie ma
jedynego sposobu by zaradzić takiej sytuacji. Pacjenci często
sięgając po poradę psychologa oczekują, że dostaną jakiś
gotowy przepis - uniwersalną radę. Nie ma czegoś takiego.
Każda sytuacja jest inna, więc trzeba ją rozpatrywać indywidualnie,
by znaleźć przyczynę/przyczyny problemu.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Czytam, że dzieje się z Panią coś czego Pani nie rozumie i nie ma Pani wpływu na własne zachowanie. W drodze pisemnej trudno z tym coś zrobić. Zapraszam na wizytę, aby temu się przyjrzeć.
Sugeruję wizytę: - 120 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam.
Pierwszą moją myślą po przeczytaniu Pani "historii" była refleksja jak bardzo zależy Pani na utrzymaniu przy sobie bliskich. Nie oszukujmy się, gdyby były to dla pani osoby obojętne nie reagowałaby Pani na sytuacje z nimi związane tak silnie.
Odnoszę wrażenie, że czuje się Pani, jak w potrzasku. Ma Pani pełną świadomość, że dzieje się źle, że "nie powinna tak Pani", a mimo wszystko, coś staje na przeszkodzie złamania tego schematu (złamania schematu krzyku i kłótni).
Nie znając głębiej sytuacji trudno mi coś poradzić. Wydaje się Pani być osobą silnie znerwicowaną, zestresowaną, być może jest tak, że wydaje się Pani, że tylko Pani wszystkim się przejmuje, o wszystko i wszystkich musi zadbać? Są to moje pierwsze hipotezy. Jeśli rzeczywiście, któraś z nich lub większość jest trafnych warto udać się po pomoc. Proszę z tym nie czekać. Porada wysłana mail'em, sms'em, czy umieszczona na portalu nie rozwiąże sytuacji. W pierwszej kolejności trzeba zadbać o Pani równowagę, a to pociągnie za sobą kolejne zmiany. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
Pierwszą moją myślą po przeczytaniu Pani "historii" była refleksja jak bardzo zależy Pani na utrzymaniu przy sobie bliskich. Nie oszukujmy się, gdyby były to dla pani osoby obojętne nie reagowałaby Pani na sytuacje z nimi związane tak silnie.
Odnoszę wrażenie, że czuje się Pani, jak w potrzasku. Ma Pani pełną świadomość, że dzieje się źle, że "nie powinna tak Pani", a mimo wszystko, coś staje na przeszkodzie złamania tego schematu (złamania schematu krzyku i kłótni).
Nie znając głębiej sytuacji trudno mi coś poradzić. Wydaje się Pani być osobą silnie znerwicowaną, zestresowaną, być może jest tak, że wydaje się Pani, że tylko Pani wszystkim się przejmuje, o wszystko i wszystkich musi zadbać? Są to moje pierwsze hipotezy. Jeśli rzeczywiście, któraś z nich lub większość jest trafnych warto udać się po pomoc. Proszę z tym nie czekać. Porada wysłana mail'em, sms'em, czy umieszczona na portalu nie rozwiąże sytuacji. W pierwszej kolejności trzeba zadbać o Pani równowagę, a to pociągnie za sobą kolejne zmiany. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry,
opisuje Pani trudności emocjonalne, częste przeżywanie złości i gniewu, co wpływa negatywnie na Pani relacje z rodziną. Gdyby przyszła Pani do mnie na konsultację, zapytałabym, od jakiego czasu doświadcza Pani takich trudności emocjonalnych, czy były w Pani życiu wydarzenia, które mogły mieć wpływ na zmianę Pani funkcjonowania? Czy w ostatnim czasie coś wpływa na wyższy poziom stresu w Pani życiu? Czy jest coś w relacji z mężem, co może powodować trudności z porozumieniem się i nasilać Pani frustrację? Jak bywało wcześniej w Pani rodzinie? W tej chwili niestety niewiele mogę powiedzieć bez dokładnego wywiadu.
Rozumiem, że szuka Pani pomocy ze względu na zagrożenie rozpadem rodziny i że chciałaby Pani znaleźć sposób na zapanowanie nad emocjami i lepsze porozumienie się z rodziną. To bardzo ważna motywacja, która może wpłynąć na dużą skuteczność pomocy psychologicznej. Być może bardzo korzystna i skuteczna byłaby psychoterapia indywidualna, dzięki której dowiedziałaby się Pani więcej o przyczynach takiego przeżywania relacji rodzinnych, nauczyłaby się Pani inaczej przeżywać stresujące sytuacje oraz panować nad rozładowywaniem emocji w formie krzyku itp. Jest także możliwość, że więcej zyskałaby Pani oraz Pani rodzina w przypadku psychoterapii rodzinnej lub terapii małżeńskiej (jeśli mąż zgodziłby się na podjęcie wspólnej terapii).
Zachęcam do kontaktu osobistego z psychologiem/psychoterapeutą, który po dokładniejszym wywiadzie na temat Pani sytuacji wskaże najlepsze rozwiązanie.
Z pozdrowieniami
Anna Mach - psycholog, psychoterapeutka, dr n. hum.
opisuje Pani trudności emocjonalne, częste przeżywanie złości i gniewu, co wpływa negatywnie na Pani relacje z rodziną. Gdyby przyszła Pani do mnie na konsultację, zapytałabym, od jakiego czasu doświadcza Pani takich trudności emocjonalnych, czy były w Pani życiu wydarzenia, które mogły mieć wpływ na zmianę Pani funkcjonowania? Czy w ostatnim czasie coś wpływa na wyższy poziom stresu w Pani życiu? Czy jest coś w relacji z mężem, co może powodować trudności z porozumieniem się i nasilać Pani frustrację? Jak bywało wcześniej w Pani rodzinie? W tej chwili niestety niewiele mogę powiedzieć bez dokładnego wywiadu.
Rozumiem, że szuka Pani pomocy ze względu na zagrożenie rozpadem rodziny i że chciałaby Pani znaleźć sposób na zapanowanie nad emocjami i lepsze porozumienie się z rodziną. To bardzo ważna motywacja, która może wpłynąć na dużą skuteczność pomocy psychologicznej. Być może bardzo korzystna i skuteczna byłaby psychoterapia indywidualna, dzięki której dowiedziałaby się Pani więcej o przyczynach takiego przeżywania relacji rodzinnych, nauczyłaby się Pani inaczej przeżywać stresujące sytuacje oraz panować nad rozładowywaniem emocji w formie krzyku itp. Jest także możliwość, że więcej zyskałaby Pani oraz Pani rodzina w przypadku psychoterapii rodzinnej lub terapii małżeńskiej (jeśli mąż zgodziłby się na podjęcie wspólnej terapii).
Zachęcam do kontaktu osobistego z psychologiem/psychoterapeutą, który po dokładniejszym wywiadzie na temat Pani sytuacji wskaże najlepsze rozwiązanie.
Z pozdrowieniami
Anna Mach - psycholog, psychoterapeutka, dr n. hum.
Podobne pytania
- Dzień dobry, jestem 38-letnim żonatym mężczyzną z 3 dzieci. Mój problem zaczął się już w szkole podstawowej. Mianowicie - trzęsące się ręce. Każde pójście do tablicy i napisanie czegoś to był koszmar. Później było jeszcze gorzej, każde spotkanie w obcym gronie powodowało, że traciłem panowanie nad rękoma.…
- Jestem osobą 65 letnią ale nie radzę sobie z problemami czy pomoże mi pani rozwikłać zaszłe problemy?
- Witam. Mam problem z seksem, a mianowice nie czuję z seksu satysfakcji. Chodzi o to, że w ogóle się nie podniecam, a nawet nie chce mi się tego robić. Czy ten problem da się wyleczyć czy po prostu taka już jestem. Mam 23 lata.
- Chodzę do klasy drugiej gimnazjum i jestem osobą nieśmiałą i zamkniętą w sobie przez co mam problemy w kontaktach z rówieśnikami. Co prawda mam w klasie koleżanki z którymi spędzam przerwy ale wydaje mi się że im na mnie nie zależy. Kontakty z osobami z którymi kiedyś spędzałam czas się urwały. Nie potrafię…
- Chodzę do klasy drugiej gimnazjum i jestem osobą nieśmiałą i zamkniętą w sobie przez co mam problemy w kontaktach z rówieśnikami. Co prawda mam w klasie koleżanki z którymi spędzam przerwy ale wydaje mi się że im na mnie nie zależy. Kontakty z osobami z którymi kiedyś spędzałam czas się urwały. Nie potrafię…
- Dzień dobry, mam pytanie. Jest to dość ważne dla mnie pytanie bo nie jesteśmy w stanie się co do idei zgodzić z żoną, a to tworzy trochę problemów Czy klaps może być metodą wychowawczą? Z góry dziękuję za poświęcony na odpowiedz czas
- Dzien dobry Pani. Mam 37 lat i od lat dolegaja mi zaburzenia depresyjne. Walcze z tym jak moge, biore leki i motywuje sie na rozne sposoby lecz to ciagle powraca. Na domiar zlego mam wiekszy problem z ojcem, krory pomimo braku chorob nie chce wychodzic z domu ani w ogole zyc. Ma dwie corki, wnuki a i…
- Witam , mój 16 letni syn od jakiegoś czasu bardzo tyje , wcześniej był bardzo chudy , lecz od jakiś 2 lat idzie w szerz a nie w górę diagnozujemy go w kierunku nie doboru hormonu wzrostu , syn jest bardzo chorowity , jest w podejrzeniu zespołu goldenhara , z tego powodu jest zwolniony z w-f , jeździ…
- Witam serdecznie. Od jakiegoś czasu nie potrafię porozmawiać normalnie z najbliższą mi rodziną, mąż, a nawet syn 10-letni, wszystko z kolei kończy się krzykiem. Wszystko mnie denerwuje, chociaż nie chciałabym krzyczeć to wszystko tym psuję. Doszło nawet do tego, iż mąż mnie już nie może znieść i chce…
- Dzień dobry, poszukuję dla mojej siostry dobrego psychoonkologa. Siostra mieszka w Łowiczu, a leczy się w Łodzi (szpiczak mnogi). Czy Pani pracuje z osobami chorymi onkologicznie? A jeśli nie, to czy mogłaby Pani wskazać kogoś godnego polecenia. Bardzo proszę o odpowiedź i pomoc.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.