Mam przyjaciela, który przywykł do ciągłego obwiniania się o wszystko, dosłownie wszystko, co nie je

3 odpowiedzi
Mam przyjaciela, który przywykł do ciągłego obwiniania się o wszystko, dosłownie wszystko, co nie jest jego winą. Wiem, że wyciągnął to z domu, gdzie cokolwiek złego się nie działo, jakakolwiek niedogodność się pojawiała, winę zrzucano na niego, bez względu na to, czy tak było czy nie. Teraz jest w stanie obwinić sam siebie o każdą złą rzecz, jaka go spotyka. Jednym z dokładniejszych przykładów będzie sytuacja odnośnie jego przyjaciółki (ze względu na jego prywatność nie przytoczę gorszych przykładów). Chodzi o to, że na wakacje było niemożliwym, aby mógł się zgadać z przyjaciółką na spotkanie, bo ona zawsze albo miała jakieś plany, albo coś jej wypadło, albo jej w domu nie będzie, albo mogła znaleźć inną wymówkę. Generalnie ta przyjaźń upadła po paru czy parunastu takich razach, on stracił najlepszą osobę w życiu, jednak mimo tego że się starał w przeciwieństwie do niej o utrzymanie przyjaźni, twierdzi że to jest tylko i wyłącznie jego wina.
Pytanie brzmi: Jak moge mu pomóc z jego nieustannym obwinianiem się o rzeczy, na które wpływu nie miał i jego winą nie są. Problem polega na tym, że nie widzimy się z nim fizycznie, jest to internetowy przyjaciel, do tego nieletni i nie może się wyprowadzić z domu, w którym ten typ wychowania jest dalej przedłużany i wciąż otacza go bezpodstawne obwinianie.
W tym pytaniu kryje się dużo Twojej troski o przyjaciela i Twojej wrażliwości. Dziękuję, że jesteś obok niego ze swoją empatią. To najcenniejsze, czego teraz Twój przyjaciel potrzebuje. Bezccenna jest obecność drugiego człowieka, kiedy przeżywamy trudności. Jeśli analiza problemów została przedstawiona przez przyjaciela, to już pierwszy krok ku zmianie. Jeśli coś nam nie służy, można zacząć to zmieniać. Z pewnością przydałaby się w tym pomoc specjalisty (psychologa/psychoterapeuty), przy którym Twój przyjaciel mógłby poukładać sobie elementy tak, by czuć satysfakcję, nie dyskomfort związany z poczuciem winy, brakiem wiary w siebie czy swoje możliwości. Wierzę, że Twoje wsparcie, czyli bycie przy nim, kiedy jest mu trudniej i pomoc w ponazywaniu tego, co czuje i czego potrzebuje, już przynosi mu ulgę. Może warto porozmawiać z przyjacielem również o tym, że bycie nastolatkiem to naprawdę wyzwanie i nawet jeśli trudniej znaleźć ziarna optymizmu, są wokół osoby, na które może liczyć. Czasem wystraczy po prostu... być:)

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Już sama Pani pomoc i obecność jest dla Pani przyjaciela niewątpliwym wsparciem. Wasza relacja może stanowić dla niego przeciwwagę, wzór tego, że nie wszystkie ważne osoby w jego życiu są krytyczne i obwiniające, ale jest również ktoś, kto dba i troszczy się o niego. Miałem okazję pracować z ludźmi, którzy przetrwali bardzo trudne (i przedłużające się) sytuacje właśnie dlatego, że mieli internetowego przyjaciela/przyjaciółkę, którzy byli dla nich oparciem i wykazali się zrozumieniem. Z opisu wynika, że Pani przyjaciel ma uwewnętrzniony bardzo krytyczny głos, który obarcza go bezpodstawną i nadmierną winą. Może Pani z nim na ten temat rozmawiać, przedstawiać swoją pespektywę, nazywać to obwinianie się jako wewnętrznego krytyka, czyli taki karcący mechanizm, który jest w przyjacielu, ale nie jest nim samym. Zdystansowanie się do własnych myśli jako właśnie do myśli (a nie jedynej prawdy o tym, co się dzieje) może okazać się pomocne. Warto także wspólnie zastanowić się, jakie mogły być inne - niezwiązane z przyjacielem - powody takiego zachowania przyjaciółki? Z pewnością jest ich wiele. Warto także, aby przyjaciel skorzystał z pomocy psychologa/psychoterapeuty. W przypadku trudności z dostępnością, przystępną formą są spotkania online. Pozdrawiam serdecznie.
Rozumiem, że los przyjaciela nie jest Pani obojętny. Widzi Pani trudności przyjaciela, które obecnie wychodzą w relacji, a geneza ich wywodzi się z jego wcześniejszych doświadczeń. Często jest tak, że najbliżsi widzą ciut więcej niż osoby, których problem dotyczy. Natomiast, to przyjaciel musi podjąć decyzję, że chciałby coś z tym zrobić, ponieważ np. utrudnia mu to funkcjonowanie czy społeczne kontakty. W skrócie musi pojawić się gotowość i chęć zmiany. To co Pani może zrobić to po prostu przy nim być. Obecność, wsparcie, rozmowa to naprawdę dużo. Nie może Pani wziąć odpowiedzialności za emocje przyjaciela czy jego aktualną sytuację.

Życzę wszystkiego dobrego,
Mgr Angelika Żyłka
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna/psychoterapeutyczna (kolejna wizyta) - 200 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.