Mam pytanie: Moje problemy ze zdrowiem zaczęły się pod koniec kwietnia br. W pracy przy dłuższej poz

Mam pytanie: Moje problemy ze zdrowiem zaczęły się pod koniec kwietnia br. W pracy przy dłuższej pozycji stojącej zaczynały mnie palić (piec) stopy, przy czym nie cały czas, ale pojawiały się odrętwienia łydek przy kostkach. Kładąc się spać, czy też wychodząc na spacer było dużo lepiej (pieczenie i inne dolegliwości znikały). To samo było w pracy (zanim poszedłem na L4) jak byłem w ruchu było w miarę ok, najgorzej było jak stałem w miejscu. Postanowiłem iść do lekarza rodzinnego. Lekarz rodzinny zbadał mi tętno w stopach, było ok więc wykluczył miażdżycę. Dostałem skierowanie do Pani Doktor Neurolog i Pani Doktor Rehabilitacji. Oraz receptę na której było przepisane 1xDicloDuoCombi i 1xUrydynox i jeszcze jakiś lek w saszetkach 3xdziennie (nazwy nie pamiętam, bo wyrzuciłem opakowanie). Po czym poszedłem ze skierowaniem do Pani Neurolog, oczywiście wizyta była nie zbyt miła, ponieważ z rejestracji wysłano mnie do Pani Doktor z pytaniem kiedy mnie przyjmie, a że jestem zasłużonym honorowym dawcą krwi, pani doktor to strasznie nie pasowało że musi mnie wcisnąć szybciej. Potraktowała mnie z górki, przebadała pod kontem neurologicznym po czym stwierdziła że jest wszystko ok., zapytała jakie leki biorę i powiedziała że DicloDuoCombi mam brać 2 x dziennie, a nie raz. Po czym skierowała mnie do Doktor Ortopedy. Między czasie zrobiłem RTG odcinka lędźwiowego i wyszła mi dyskopatia. Pani doktor ortopeda wysłuchała mnie co mi dolega i zapytała czy byłem u Pani Doktor Neurolog, powiedziałem że tak i oczywiście przekazałem opinię Pani Neurolog, że pod kontem Neurologicznym jest wszystko dobrze. Pani Doktor zrobiła oczy, pokiwała głową i przepisała mi leki DicloDuoCombi x2, Neurovit x3, Sirdalud 6mg. x1(na noc). Między czasie chodziłem na rehabilitację. W przychodni czekając na wizytę lekarską spotkałem znajomą, której opowiedziałem jak moja sprawa wygląda i jak mnie potraktowała Pani Neurolog. Poleciła mi innego Neurologa (jak stwierdziła ma dobrą opinię). Skorzystałem i poszedłem po kolejne skierowanie. Między czasie odstawiłem leki które mi przepisała Pani Ortopeda ponieważ po tych lekach zaczęły mnie palić nogi, łydki oraz uda z tyłu i uda z przodu. Po odstawieniu leków przeszło, za jakiś czas postanowiłem wziąć ponownie neurovit i była powtórka, po kolejnych dniach postanowiłem wziąć Urydynox i ponownie czułem pieczenie. Oba te leki to witaminy z grupy B, nie wiem dlaczego się po nich tak czuję. Wracając do wizyty u drugiej Pani Neurolog, dostałem skierowanie w trybie pilnym na rezonas odcinka lędźwiowego, w tym tygodniu odbieram wynik. Między czasie robiłem jeszcze USG brzucha (wyszło ok), EKG (wyszło ok.), RTG stóp (wyszło ok), badanie krwi (z badania wyszło że mam delikatnie podniesiony cholesterol 195 i glukoza 122), po czym dostałem skierowanie na badanie glukozy metodą krzywej cukrowej, wynik przed wypiciem glukozy miałem 94, a po dwóch godzinach 123),czyli jak Pani Doktor powiedziała OK. Moje pytanie polega na tym, że cały czas będąc na L4, chodziłem do lekarzy w skarpetkach i adidasach, gdzie po przyjściu do domu snów odczuwałem palenie stóp. Więc w tamtym tygodniu postanowiłem kupić sandały i chodzić bez skarpet. Jest o dużo lepiej. Gdzie nie gdzie w udach czuje jeszcze delikatne kłucia czy mrowienia, ale rzadziej. Palenie stup przeszło. Wywnioskowałem że to od obuwia. W pracy od 15 lat chodzę w obuwiu roboczym, po 8 godzinach pracy gdy ściągam buty stopy są białe odparzone. Czy jest możliwość, że jest to od obuwia (dyskopatia swoją drogą, może mieć w pływ na to) i jeżeli jest to od obuwia to czy lekarz może mi wystawić zaświadczenie do zakładu pracy o zmianie obuwia na inne (oddychające)? Za odpowiedź z góry dziękuję :)